Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)
Moderator: infernal
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Właśnie czemu 3:30? Moim zdaniem jeżeli takie góry to nie 3-4 ultra w roku, to raczej bieganie po płaskim na tym nie ucierpi.
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Żebym wiedział, że jestem w stanie pociągnąć ten dystans na rozsądnym (i mocno ambitnym z punktu widzenia mnie - dziś) poziomie, to i 6h w górach na jakimś maratonie nie nie zabije. Aktualnie mam ukończone 3 maratony, 2x ściana i raz kontuzja. Jeśli wiem, że jeszcze nie PRZEBIEGŁEM pełnych 42 km, to z czym do ludzi? Wstyd przed Wieśkiem (jeśli kojarzycie dowcip ) więc to tak trochę w głowie siedzi.
A w góry też najbliżej nie mam, więc nie kusi za bardzo, no, czasem jak zdjęcia albo filmy pooglądam, to mi się żyłka sprawdzenia włącza. Ale biorąc pod uwagę, że pierwszy raz w górach (Zakopane) byłem w tym roku (i to z dzieciakami, więc o bieganiu nawet nie myślałem), to wiesz, respekt jest duży
A w góry też najbliżej nie mam, więc nie kusi za bardzo, no, czasem jak zdjęcia albo filmy pooglądam, to mi się żyłka sprawdzenia włącza. Ale biorąc pod uwagę, że pierwszy raz w górach (Zakopane) byłem w tym roku (i to z dzieciakami, więc o bieganiu nawet nie myślałem), to wiesz, respekt jest duży
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 507
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę, że sutki zatarte. Jak biegam w deszczu to też tak mam, ale nie widać tego bo biegam w ciemniejszych koszulkach. Czasami naklejam plasterki
Jaki plan aktualnie robisz?
Jaki plan aktualnie robisz?
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
U mnie takie akcje występowały tylko w biegach powyżej dwudziestki i to też rzadko. Teraz doszły jeszcze szybkie jednostki, na które muszę uważać. Ktoś kiedyś na forum podrzucił temat "plastry do wenflonów" - i uważam, że to w 100% załatwia temat, mało tego, plastry z wiosennego maratonu zostają na jesienny
A co do planu - dawno temu ktoś w dziale trening wrzucił ten plan do dyszki
Nigdy nie biegałem nic szybkiego, nie licząc P oraz I w maratońskim planie Danielsa, więc to mnie zainteresowało, tym bardziej że bez większych kombinacji mogę go wziąć dla siebie przy 4x w tygodniu.
Ja biegam tak:
poniedziałek - luźno
środa - tempo krótkie (200-400)
czwartek - luźno/luźno+
sobota - tempo długie (100-2000)
Wychodzi około 44-45 km, jak będę wstawał o godzinie o której planuję (5:00) to dobiję do 50.
Za miesiąc się okaże, co z tego planu nabiegam.
A co do planu - dawno temu ktoś w dziale trening wrzucił ten plan do dyszki
Nigdy nie biegałem nic szybkiego, nie licząc P oraz I w maratońskim planie Danielsa, więc to mnie zainteresowało, tym bardziej że bez większych kombinacji mogę go wziąć dla siebie przy 4x w tygodniu.
Ja biegam tak:
poniedziałek - luźno
środa - tempo krótkie (200-400)
czwartek - luźno/luźno+
sobota - tempo długie (100-2000)
Wychodzi około 44-45 km, jak będę wstawał o godzinie o której planuję (5:00) to dobiję do 50.
Za miesiąc się okaże, co z tego planu nabiegam.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
A co Ty się tak zafiksowałeś na to oddychanie nosem?
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Hehe,
Generalnie eksperyment oparty trochę na tym poście: https://www.facebook.com/panjagoda/phot ... =3&theater
A oprócz tego trochę taka hipoksja - "na treningu utrudniaj, na zawodach ułatwiaj" - generalnie mam krzywą przegrodę ze zgrubieniem ograniczającym prześwit po obu stronach i związane z tym skierowanie na operację, bo wstępnie postanowiłem sobie to naprawić, tylko nie mogę zebrać się i poustawiać tego, żeby mi nie kolidowało z kalendarzem treningowym :D Od zawsze oddycham tylko paszczowo, czasem na zawodach brakuje tlenu - w ten sposób, jak na treningach biegam łatwe biegi 3-3 (co samo w sobie kiedyś było dla mnie wysiłkiem) , w dodatku oddychając nosem, a kilometrówki po 4:30 latam 3-2 (3 kroki na wdech nosem i 2 na wydech ustami), to staram się nauczyć organizm lepiej wykorzystywać tlen i jak na zawodach odpalę 2-2 paszczowo, to ma być tlenu nie na dychę, ale i na półmaraton Plus pozwala mi to utrzymać niższe tętno niż bym się spodziewał w takich biegach.
Tak wykminiłem, na razie zbieram wrażenia. Pierwsze wrażenie jest takie, że daję radę tak biegać, co samo w sobie świadczy o tym, że źle nie jest. Jak zagra w praktyce - zobaczymy za miesiąc. N razie ni przeszkadza, realizuję jednostki treningowe, zobaczymy czy zaprocentuje na koniec. Sam jestem ciekaw. Na najbliższym BSie może zrób 1-2 kmy testu i daj znać jak wyszło.
Generalnie eksperyment oparty trochę na tym poście: https://www.facebook.com/panjagoda/phot ... =3&theater
A oprócz tego trochę taka hipoksja - "na treningu utrudniaj, na zawodach ułatwiaj" - generalnie mam krzywą przegrodę ze zgrubieniem ograniczającym prześwit po obu stronach i związane z tym skierowanie na operację, bo wstępnie postanowiłem sobie to naprawić, tylko nie mogę zebrać się i poustawiać tego, żeby mi nie kolidowało z kalendarzem treningowym :D Od zawsze oddycham tylko paszczowo, czasem na zawodach brakuje tlenu - w ten sposób, jak na treningach biegam łatwe biegi 3-3 (co samo w sobie kiedyś było dla mnie wysiłkiem) , w dodatku oddychając nosem, a kilometrówki po 4:30 latam 3-2 (3 kroki na wdech nosem i 2 na wydech ustami), to staram się nauczyć organizm lepiej wykorzystywać tlen i jak na zawodach odpalę 2-2 paszczowo, to ma być tlenu nie na dychę, ale i na półmaraton Plus pozwala mi to utrzymać niższe tętno niż bym się spodziewał w takich biegach.
Tak wykminiłem, na razie zbieram wrażenia. Pierwsze wrażenie jest takie, że daję radę tak biegać, co samo w sobie świadczy o tym, że źle nie jest. Jak zagra w praktyce - zobaczymy za miesiąc. N razie ni przeszkadza, realizuję jednostki treningowe, zobaczymy czy zaprocentuje na koniec. Sam jestem ciekaw. Na najbliższym BSie może zrób 1-2 kmy testu i daj znać jak wyszło.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Do mnie raczej przemawia ta koncepcja http://warszawskibiegacz.pl/oddychac-biegu/
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Wiesz, w sumie ja też, ale inspirację mam od Maćka, post Bartka widziałem dawno temu, ale jakoś nie wywarł na mnie wrażenia, odkopałem go ostatnio
Tempa, nawet te 2km 3-2
Zawody (na życiówkę ) 2-2
Zakładam, że to może być taka turbina w silniku odpalana jak się mocniej wciśnie pedał gazu, czynnik X, bo skoro jestem w stanie utrzymać 4:30 przy 3-2, to przy 2-2 tym bardziej tlenu nie braknie.
No jego tempa to dla mnie kosmos, ale proporcjonalne tak sobie kombinuję, że BSy powinny iść 3-3 (i najlepiej nosem)Jak biegnę wolno to oddycham raczej 3-3. Co ciekawe przy szybkim biegu w ogóle trochę się to zmienia i zaczynam biec 3-2, czyli 3 kroku na wdech i dwa na wydech. 2-2 to już naprawdę szybki bieg. Chyba najbliżej mi do schematu 3-2 w codziennych treningach
Tempa, nawet te 2km 3-2
Zawody (na życiówkę ) 2-2
Zakładam, że to może być taka turbina w silniku odpalana jak się mocniej wciśnie pedał gazu, czynnik X, bo skoro jestem w stanie utrzymać 4:30 przy 3-2, to przy 2-2 tym bardziej tlenu nie braknie.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Żadne oddychanie nosem. Nie udziwniaj tylko oddychaj i nosem, i ustami. Kombinowanie w tym temacie nie ma żadnego sensu. Chcesz mniej tlenu to w góry, a nie przyduszaj się
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Boję się klikać :D
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Nie ma co kombinować z oddychaniem nosem podczas biegu, bo nie przynosi to żadnych korzyści. Bartek Olszewski wyczerpał temat, zresztą tutaj też był kiedyś podobny artykuł. Ktoś biega dobre tempówki oddychając nosem - no fajnie, ale to znaczy, że oddychając ustami pobiegłby szybciej, ergo zrobił lepszy trening.
Co do opisanego w linkowanym wpisie efektu Bohra, to niezaprzeczalnie wystąpi podczas "szybkiego" oddychania w spoczynku, ale jak to będzie wyglądać w czasie wysiłku o wysokiej intensywności, przy mocno zwiększonym poborze tlenu? Nie wiem, nie mam wykształcenia w temacie, ale nie wyciągam zbyt szeroko idących wniosków.
Co do opisanego w linkowanym wpisie efektu Bohra, to niezaprzeczalnie wystąpi podczas "szybkiego" oddychania w spoczynku, ale jak to będzie wyglądać w czasie wysiłku o wysokiej intensywności, przy mocno zwiększonym poborze tlenu? Nie wiem, nie mam wykształcenia w temacie, ale nie wyciągam zbyt szeroko idących wniosków.
Ciągły 40 minut z taką samą intensywnością jak kilometrówki? Maraton tak samo jak 5km? No nie brzmi sensownie. Poza tym na treningu przecież wchodzi się nierzadko na te same intensywności, co na zawodach, tylko na krótszym odcinku.Tempa, nawet te 2km 3-2
Zawody (na życiówkę ) 2-2
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
No ja mam w sobie żyłkę kombinatora, która czasem dochodzi do głosu - zwłaszcza jak mi na logikę coś podpasuje, to jestem w stanie powiedzieć "sprawdzam". Poza tym, wiesz, jeśli uciągnę ten trening i zrealizuję założenia na jesień (sub 45 połamane, najlepiej z hukiem), to będę zadowolony, kwestia tego, czy mógłbym więcej jest raczej wtórna - a tak po prostu dobrze mi się biega. Mam takie subiektywne wrażenie, że ta zmiana nawyku oddechowego poprawia mi wydolność, a kwestia "pobiegnięcia szybciej" to na razie zostaje jeszcze w gestii siły nóg i tego, czy ogarną kilometry <4:20. Tam idę
Dzięki za komentarze, miło poczytać mądre słowa.
Dzięki za komentarze, miło poczytać mądre słowa.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Sochers, pamiętaj że jeszcze coś musi roznieść ten tlen po organizmie. Może EPO?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 507
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
- Życiówka na 10k: 43:44
- Życiówka w maratonie: brak
Szacun za to wczesne wstawanie. To o której ty chodzisz spać? Podejrzewam, że razem z dzieciakami . Ja mimo, że jestem raczej rannym ptaszkiem, to nie wyobrażam sobie wstawania o 4 rano i wyjścia na trening. Za to w te upały to o tej porze jest chyba znośnie.
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878
PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024