Żywiec przestał sponsorować PZLA

[Arti]

Żywiec wczoraj rozwiązał umowe sponsorską z PZLA. Kasa jeszcze będzie szła do połowy roku ale co potem? Mam nadzieję,że lekka nie ucierpi i jakiś sponsor się znajdzie.... zerwanie wynikło w wyniku kłotni Elite Cafe i PZLA..... Hmmm  I co teraz będzie?

[herson]

teraz Pani Szewinska i pozostali medrcy beda usilnie szukali nowego sponsora i znajda.............takiego ktory da polowe tego co do tej pory Zywiec, ale i tak bedziemy sie cieszyc, ze wogole im sie udalo........
Bez komentarza!

[Dawidek]

Zapewne PZLA "zwali" całą winę na Korzenia zamiast przeprosić i czym prędzej podać się do dymisji.

[Jimas]

Żywiec wróci do sponsoringu na wiosnę - teraz piwo słabo się sprzedaje )))

Jimas

[PAwel]

Dlaczego umowa na sponsorowanie jakiegoś związku sportowego jest jedną z głównych informacji głównego wydania wiadomoćci w telewizji publicznej?

Pewnie jest to umowa o wartości co najmniej kilkuset milionów dolarów , bo jeśli mniej to przecież takie informacje nadają się raczej do poniedziałkowego wydania Przeglądu Sportowego.

Pani Irena Szewińska powiedziała, że przyczyną rozwiązania umowy jest zachowanie 6 sportowców z Robertem Korzeniowskim na czele, którym droższe były własne umowy sponsorskie. No i co z tego? Może mamy ich napiętnować, że kierują się własnym interesem, a nie interesem ogółu wolniej biegających? A może ktoś popełnił błąd negocjując umowę ze sponsorem zakładając, że sześciu czołowych sportowców będzie się kierowało nie swoim interesem?

Swoją drogą, kiedyś to był Żywiec...

[krzycho]

Quote: from Dawidek on 7:05 pm on Feb. 28, 2003
Zapewne PZLA "zwali" całą winę na Korzenia zamiast przeprosić i czym prędzej podać się do dymisji.

Już to zrobił. We wczorajszej wypowiedzi dla TV pani prezes (Panorama albo SportTelegram) zwaliła całą winę na, cytuję z pamięci "grupę zawodników z Robertem Korzeniowskim na czele".

[wojtek]

Przypomina mi sie afera z Ewa Klobukowska ...

[foma]

Kiedyś też siostry Tlałki nie chciały jeżdzić na nartach , które im zwiazek narciarski wybrał. I bodajże niektórym skoczkom wzwyż i tyczkarzom nie odpowiadały buty w których kazano skakać.Związki sportowe podpisują umowy sponsorskie  nie patrząc na zawodników. Zawodnik który osiągnie odpowiedni poziom chciałby coś więcej mieć niż stypendium sportowe.Ciekawe jak się to potoczy dalej. Dawniej racja była zawsze po stronie związku sportowego.foma