Rzeszów czy ktoś tam jeszcze biega
- treborus barokus
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 5
 - Rejestracja: 26 wrz 2002, 23:51
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Rzeszów
 
biegam od około 6 miesięcy i chętnie poznam innych biegających w Rzeszowie
            
			
									
									treborus barokus
						- 
				Pecet
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 3
 - Rejestracja: 23 sie 2001, 17:20
 
Hej,
Ja w Rzeszowie biegam, ale tylko jak tam jestem, ostatnio nie za czesto. Zwykle biegam po wzdluz obwodnicy (od Nowego Miasta na Pobitno i z powrotem) mniej wiecej na kazdym wyjsciu widzialem 1 lub 2 osoby biegajace, wiec chyba nie jest tak zle.
            
			
									
									
						Ja w Rzeszowie biegam, ale tylko jak tam jestem, ostatnio nie za czesto. Zwykle biegam po wzdluz obwodnicy (od Nowego Miasta na Pobitno i z powrotem) mniej wiecej na kazdym wyjsciu widzialem 1 lub 2 osoby biegajace, wiec chyba nie jest tak zle.
- Elm
 - Rozgrzewający Się

 - Posty: 17
 - Rejestracja: 05 wrz 2001, 20:20
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
 
Ja czasem biegam w Borze k. Głogowa. Ładny las, dość płasko, sporo ścieżek. Samopoczucie psuje tylko bliskość masowych grobów z II wojny i strzelnicy myśliwskiej. Czasem biegam w okolicach Miłocina.
            
			
									
									
						- 
				grek
 - Stary Wyga

 - Posty: 172
 - Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 - Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa
 
Witam serdecznie!
Polecam las w Bratkowicach, biegam tam od 2 lat (z hakiem). Główna droga biegnie przez środek lasu do Poręb Kupieńskich (6650m), zapuszczając się w jej boczne odnogi można natrafić na interesujące miejsca (stawy). W okresie letnim po ukończeniu biegu można sobie zrobić trening pływacki w zalewie bratkowickim. Kiedyś tak miałem: było bardzo gorąco, ledwo się dowlokłem nad brzeg zalewu, no i prosto do wody...wow!
            
			
									
									Polecam las w Bratkowicach, biegam tam od 2 lat (z hakiem). Główna droga biegnie przez środek lasu do Poręb Kupieńskich (6650m), zapuszczając się w jej boczne odnogi można natrafić na interesujące miejsca (stawy). W okresie letnim po ukończeniu biegu można sobie zrobić trening pływacki w zalewie bratkowickim. Kiedyś tak miałem: było bardzo gorąco, ledwo się dowlokłem nad brzeg zalewu, no i prosto do wody...wow!
grek
						

