"nowy" biegacz

[axe]

Tak wiem, przeczytałem wszystkie te artykuły...błonnik blokujący wchłanianie cukru, "antidotum razem z trucizną", itd. :))
...szklanka to będą ze 2 pomarańcze...w każdym razie szklanka nie zaszkodzi aż tak, jak caly litr, szczególnie wypity "na hejnał" ;-)

--
Axe

[Sikor]

Tak wiem, przeczytałem wszystkie te artykuły...błonnik blokujący wchłanianie cukru, "antidotum razem z trucizną", itd. )

Chyba nie skupiles sie na najwazniejszych punktach. Tyle czytania, a akurat to uwazasz za najwazniejsze?

...szklanka to będą ze 2 pomarańcze...w każdym razie szklanka nie zaszkodzi aż tak, jak caly litr, szczególnie wypity "na hejnał"

Oczwiscie, ze im wiecej tym gorzej, ale z 2 pomaranczy wycisnac szklanke to respekt.
Chyba, ze te pomarancze sa rozmiaru grapfruita

[axe]

Nie uważam tego za najważniejsze, to były kawałki dotyczące fruktozy, soków owocowych i owoców.

Te 2 pomarańcze to na oko,wiadomo, że zależy od rozmiaru...gdzies podawali,że na litr soku potrzeba 2kg, to ile to może być pomarańczy? Tak strzeliłem, że z 8 dużych, podzielilem na 4 i wyszły mi 2szt (owszem miałem na myśli duże, a nie jakieś mandarynki ;-).

W praktyce zdarzyło mi się wyciskać sok z pomarańczy 1 raz, palcami, bez odpowiednich "narzędzi"...awaryjnie u mojej ex z cukrzycą 1 typu, gdzie w nocy wyskoczyło jej niedocukrzenie, a jak na złość miała tylko jakąś końcówkę soku...owszem, dużo tego z tej pomarańczy nie było...z 1/3 szklanki.

--
Axe