Sikor - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sikor - my za wolni na dyski :) Ale fakt, że dźwięk przyjemny wydaje :D
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Mega ciekawe te relacje, tyle rzeczy może się wydarzyć i "drobnostek" które rzutują na przebieg rywalizacji oraz ostateczny wynik.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Ramę masz 21"?
Nie, rozmiar mniejsza 18 czy 19. I dobrze, bo mala nie jest.
Edit:
Dopiero doczytałem opis zawodów. Długa recenzja, ale przeczytałem całość.
Respekt :hej:
Kolejny raz masz perturbacje związane z rowerem :oczko:
No ba. Widac co mi najgorzej idzie :ojoj:
Na zawodach miałeś już nowy rower?
Miec mialem, ale to nie na starty w tri go kupilem.
Od zeszlego roku w zawodach startuje na czyms takim:

Obrazek
.. i wylozylem okrakiem.
- to zapewne też miało wpływ na całą sytuację.
W czasie zawodow tego kolana nawet nie czulem. Dopiero po skonczeniu jak chcialem ukleknac, to sie przestraszylem.
Konkretnie zabolalo, patrze a tu gula mi sie jakas zrobila. Ale szczescie w nieszczesciu chyba wszystko jest ok.
Robilem sobie zimne oklady, gula zeszla, troche jeszcze boli, ale juz niewiele.
Wczoraj pojezdzilem 1.5h na rowerze i dopiero ostatnie 15 min to bylo za duzo tego dobrego.
Dzisiaj sprobuje pobiegac.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Sikor - my za wolni na dyski :) Ale fakt, że dźwięk przyjemny wydaje :D
Ale nie ma za wolnych na dyski! Zysk czasowy jest dla wszystkich taki sam z grubsza.
Ostatnio byla promocja -30% na kola RON Wheels, ale wlasnie co kupilem rower :echech:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:Mega ciekawe te relacje, tyle rzeczy może się wydarzyć i "drobnostek" które rzutują na przebieg rywalizacji oraz ostateczny wynik.
Taki urok tego sportu. Nie da sie wszystkiego przewidziec, za duzo zmiennych.
Moze czesciowo za ta nieprzewidywalnosc go lubie? Sam nie wiem.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sikor - co czytałem artykuły to przy dysku zawsze powtarzano, że sens jest gdy ciśniesz już przy okolicy 40km/h. Dodatkowo mega duży wpływ ma wiatr - tu widziałem na własne oczy jak brałem udział w IM w Malborku i mieliśmy takie porywy, że osoby z dyskami miały niezłą walkę.

EDIT - ale fakt w tamtym i tym roku tri nic nie ruszałem i mniej czytam, możliwe, że z dyskami się coś zmieniło i dawne artykuły teraz są już w kat. mit :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

O dyskach czytałem właśnie tu:
http://xtri.pl/sprzet/z-dyskiem-czy-bez ... iathlonie/

Pytanie: Sikor, kiedy? :hej:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No i znowu przygoda.
Mi ostatnio but się nie wpiął i noga zjechała po pedale, szorując boleśnie po nim. Ech, te złośliwe rowery! ;)

Dobry bieg, gratulacje! Widać, że moc jest :taktak:. Jak to jednak miło czasem zdziwić się wynikiem ;).
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Sikor - co czytałem artykuły to przy dysku zawsze powtarzano, że sens jest gdy ciśniesz już przy okolicy 40km/h. Dodatkowo mega duży wpływ ma wiatr - tu widziałem na własne oczy jak brałem udział w IM w Malborku i mieliśmy takie porywy, że osoby z dyskami miały niezłą walkę.
Wiatr, to oczywiscie jest problem, dlatego np. w Kona dyski sa zabronione. Na gorzystym wyscigu tez malo kto na nich startuje ze wzgledu na wage.
Trzeba miec przynajmniej na tyl 2 kola, zeby wszystkie warunki ogarnac.

EDIT - ale fakt w tamtym i tym roku tri nic nie ruszałem i mniej czytam, możliwe, że z dyskami się coś zmieniło i dawne artykuły teraz są już w kat. mit :)
Nie chodzi o to, ze cos sie zmienilo (fizyka jest ta sama), ale zrobiono wiecej solidnych testow (np. Specialized).
Jadac wolniej, co prawda zysk na jednostke czasu jest mniejszy, ale rozklada sie na dluzszy czas jazdy,
czyli rozpatrujac caly dystans przyjmuje sie (drobne roznice sa), ze zysk czasowy jest taki sam czy jedziesz 30km/h czy 45.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:O dyskach czytałem właśnie tu:
http://xtri.pl/sprzet/z-dyskiem-czy-bez ... iathlonie/

Pytanie: Sikor, kiedy? :hej:
Ja celuje w nastepny sezon :hej:
Nic topowego nie kupie (kosztuja tyle co moj caly rower), ale Ron Wheels czemu nie?
Moze znowu jakas promocja sie trafi, to juz w ogole byloby git :taktak:
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:No i znowu przygoda.
Mi ostatnio but się nie wpiął i noga zjechała po pedale, szorując boleśnie po nim. Ech, te złośliwe rowery! ;)
Zlosliwosc przedmiotow martwych. A moze one wcale nie takie martwe jak nam sie wydaje? :grr: :oczko:
Dobry bieg, gratulacje! Widać, że moc jest :taktak:. Jak to jednak miło czasem zdziwić się wynikiem ;).
Dziekuje pieknie.
Zdziwienie bylo naprawde spore, bo co jak co, ale nie tutaj oczekiwalem najwiekszej poprawy :ojnie:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

13 min pływanie w sprincie to całkiem dobrze, to by dawało 26-27 min w Olimpijce jeśli dobrze domierzone było. Dziwnie z tym rowerem bo to sporo słabiej a do tego później ładnie pobiegłeś. Dziwne. Ja ostatnio na Olimpijce tak pojechałem rower, że nie miałem siły pobiec i bieganie poddałem niemal od początku wiedząc, ze nic z tego nie będzie. Ale to raczej stosunkowo jasne następstwo, mocny rower z objawami wyjechania na końcówce i brak sił w bieganiu. Przemęczenie i braki w wytrzymałości. Ale u Ciebie i to w sprincie? Może jednak za mocno popłynąłeś i ciężko się było w rower wkręcić. Tak często bywa. Ja chyba teraz też mocno popłynąłem choć wydawało się, ze wszystko mam pod kontrolą, później ciężko się było wkręcić ale docisnąłem i to był początek końca niestety.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Może jednak za mocno popłynąłeś i ciężko się było w rower wkręcić. Tak często bywa.
To byla moja pierwsza mysl oczywiscie, ale jak pisalem, z wody nie wyszedlem subiektywnie zajechany, na miekkich nogach.
Intensywnosc byla na pewno troche wieksza niz w ostatniej olimpijce (28:12), bo i dystans o polowe krotszy, ale zeby az tak?
No nic, w najblizszych tygodniach postaram sie jak najwiecej jezdzic w pozycji aero i zobaczymy na poczatku sierpnia czy to cos dalo.
Inna sprawa, ze sprinty to jednak nie moja bajka, intensywnosc mnie dobija :trup:
Ale postaram sie za rok wrocic tam jednak, po to zeby wyrownac rachunki :hej:
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

To jakie Ty prędkości/moce/HRy na tym rowerze kręcisz? Pływasz szybko, biegasz jak szatan... (dopisek: chodzi mi o treningi).
Gratulki.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Teraz czekam jeszcze na nowe zaczepy i musze znalesc jakiec miejsce (parking), gdzie bede mogl poswiecic sie trenowaniu zakladania tego cholerstwa w czasie jazdy.
Sklamie, jezeli powiem, ze sie tego troche nie obawiam :ojoj:
Trzymajcie kciuki :bum:
Czuję, że znowu będzie przygoda :bum: ;).
Ale trzymam kciuki za pomyślne testy, a przede wszystkim - za całe kolana! :)
Ale butki fajne, trudno ich nie zauważyć, więc może łatwiej będzie trafić w nie nogą ;).
ODPOWIEDZ