Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Morderca_z_głębi_lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
Życiówka na 10k: 34:47
Życiówka w maratonie: 2:47:32
Lokalizacja: Nienack

Nieprzeczytany post

Dopiero przeczytałem ostatnie kilka tyg na blogu. Gratuluję pudła! No i widzę, że piłujesz tartan ostro. Chyba muszę brać z Ciebie przykład. Fajne pomysły na treningi, łącznie ciągłego z jakimiś szybszymi rytmami na zmęczeniu. Tylko uważaj na nogę. Na moich oczach wiele razy widziałem na meczach jak to koledzy, czy panowie piłkarze szarpali do prostopadłej piłki bez uprzedniej rozgrzewki i zaraz za dwójkę się łapali! Zdrowia życzę!
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki panowie!
Morderca - ano. Żałuję jednak, że wiosnę ułożyliśmy pod Boston, a nie pod 10km. Na 2019 wiosnę przeznacze jedynie na krótszy dystans i ew. maraton pobiegnę z treningu pod 10km.
Noga na szczęście już super. Dodatkowo Rzeźnik poza zakwasami bez żadnych strat, więc jeszcze z dwa dni odpoczynku i wracamy na tartan troszkę pomachać nogą zanim wylot na LUT.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Zazdroszczę ci tego Lavaredo mocno :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Oj już też się doczekać nie mogę :) Wszystko ogarnięte i lot i hotel, teraz nic tylko wystartować. Po cichu myślę o ataku na 16-17h.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiego biegu na ponad 100 km. Jak mnie na 30 poniewiera :bum: 16-17 to czołówka polaków :taktak:
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Właśnie wiem :) dwa lata temu bylo 19:40 ale pamiętam w jakim stanie wtedy startowałem. Dodatkowo zupełnie inny poziom sportowo niż teraz.
Do tych 16h mam spory respekt. Ale z drugiej strony zwycięzca robi trasę w 12h, więc chyba nie aż taki kosmiczny plan. Ważne by uda wytrzymały jak najdłużej. Pamiętam, że te 2 lata temu ostatnie 10km srogo poleciałem na już mocno poniszczonych czworkach.
W tym roku jednak jadę sam i nie będzie supportu na punktach.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Powodzenia zycze! :orany: :taktak:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sikor - thx! :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powodzenia. Piękna okolica.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
sebastian899

Nieprzeczytany post

Patrząc na twój ostatni trening to mocno przypinkalasz , ja mam na 10 podobne czasy i aż tak szybko takich odcinków nie biegałem , chodż takie interwały i co jechałem praktycznie na 100 , mocny jesteś , co do tej głowy to może to trochę żartem powiedziałeś , ale dużo w tym prawdy jest.Myślę że ktoś może biegać lepiej a mieć słabszą głowę , tzn nie jest w stanie na docelowych zawodach dać z siebie wszystko , ja na ostatnich zawodach miałem dobre kilka razy że stanę i zejdę z trasy , a na paru odcinkach dosłownie łzy w oczach , dużo razy "cierpiałem" również na treningu , ale nigdy nie miałem czegoś takiego że przez 5 minut nie mogłem wstać , czyli 100% 100% też jest nie równe i takich biegów naprawdę dajacych z siebie wszystko nawet na takim krótkim dystansie jak 10 na pewno nie pobiegnę częsciej niż raz w roku. Prześledziłem z grubsza cały twój blog i naprawdę podziw , twarda sztuka z Ciebie i bardzo konsekwentna zycze powodzenia w realizacji dalszych planów .
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mihumor - dzięki!
sebastian - mocno ale jednak na jesieni cchiałbym zbliżyć się do 3:30-32min/km przy 10km, więc nie ma opcji orać szybciej muszę - zwłaszcza to czego nie lubię (2x3, 3x3, 2x4). A z głową właśnie tak jest :) Bez silnej i najmocniejsze treningi nie pomogą. U mnie strajkuje przy WTC - brzuch już boli na 30min przed startem czy to 1500m czy to 3000m - tak też mam i teraz, głowa już mówi olej start w środę, olej - nie ma co ryzykować :D A wiadomo, że chodzi o uniknięcie bólu :)
Zapisz się na WTC np. na 800m tam głowę fest sprawdzisz :D
sebastian899

Nieprzeczytany post

Myślałem że na 10 jesteś na poziomie 36:45 , jak chcesz biegać w granicach 35 to faktycznie powtórzenia 1500 powinieneś robić nawet poniżej 3.30km . Nie mogę znależć jaki masz obecnie rekord na 10 , bo wczesniej widziałem że pisałeś coś o 36.45 , więc trochę zaskoczyły mnie twój ostatni trening , jeśli nie biegałeś już w granicy 36 to myślę że zbliżeniem do 35 na jesieni może być zbyt ambitne , ja przy obecnej zyciówce z 10 kilka dni temu byłbym zadowolony jakbym się za rok zbliżył do 35 , chodz prognozy za rok co bedzie to też trochę takie wróżenie z fusów , mimo wszystko życzę Ci żeby to się udało , chodż lepiej się aż tak nie napalać żeby potem się nie rozczarować .
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja dychę biegam tak na prawdę raz w roku mocną i zawsze to jest 11 listopada, to co jest po drodze to jedynie jakieś starty z treningu itp. Ostatni raz 11 listopada było właśnie 36:50. W tym roku chcę urwać 90-110sek. Na wiosnę robiłem HM+M, na jesień będzie robione 10+M, gdzie M będe leciał z treningu pod dychę, zwłaszcza, że mi dużo łatwiej wchodzi bieganie maratonu.
Obecnie trening i tak jest taką zapchajdziurą, bo to i Rzeźnik był i zaraz Lavaredo i myślę o B7S, a w połowie sierpnia jeszcze czeka TatraFest. Pomiędzy tym jeszcze 1-15lipca roztrenowanie, więc ciężko coś sensownego rozpisać na okres wakacyjny. Porządna praca ruszy po TatraFeście od połowy sierpnia i wtedy docelowo pod Frankfurt maraton i 10km 11 listopada - gdzie po drodze będzie start 'na dziko' w maratonie we Wrocławiu we wrześniu.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Co to znaczy start na dziko?
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gorzej przygotowany niż start z treningu :) Po prostu chcę sprawdzić jak polecę maraton po wakacyjnych górach - koledzy biegną by robić czasy na Boston, ja się podłączę by zobaczyć gdzie jestem i jakei braki siedzą w człowieku przed Frankfurtem.
ODPOWIEDZ