Niemiecki Kosciol i maratony
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Pierwszy maraton w MĂźnster rozpoczal sie w ubieglym roku punktualnie o 9-ej rano. Pierwotnie ta sama godzina byla przewidziana dla tegorocznego maratonu (niedziela 14. wrzesnia) Nieoczekiwanie organizatorzy calkiem niedawno przesuneli start na godzine 11-a. Podano przy tym cala mase rozsadnie brzmiacych argumentow: mozliwosc wziecia udzialu w biegu przez spiochow i zamiejscowych, wydluzenie czasu miedzy sniadaniem i startem, lepsze szanse na przewidzenie pogody i odpowiednie ubranie sie, itp. itd. Przypomina sie bajka Ezopa o lisie, ktory twierdzil, ze nie jada golebi gdyz sa niesmaczne, zas tak naprawde nie mial po prostu szans aby upolowac latajace wysoko ptaki... Tak bylo i w tym przypadku. Prawdziwa przyczyna przesuniecia startu zostala podana dopiero niedawno. Przeciwko rozpoczynaniu biegu o 9-ej rano kategorycznie zaprotestowal biskup MĂźnster, o tej porze bowiem wiekszosc parafian uczestniczy w nabozenstwach i start maratonczykow zaklocalby powage chwili. Nie jest to pierwszy tego typu protest kosciola katolickiego. Od czasu podpisania (jeszcze przez III Rzesze) konkordatu, przepisy o dniach wolnych sa bardzo scisle przestrzegane (w Niemczech nie do pomyslenia sa zakupy w niedziele!). Juz wczesniej organizatorzy wielokrotnie zastosowywali sie do uwag Kosciola w sprawie godzin rozpoczecia biegow masowych. Tak bylo na przyklad z maratonem kolonskim i polmaratonem w Trewirze.
Na zakonczenie dodam jedynie, ze w RFN nie robi sie z tego asolutnie sensacji i przyjmuje rzecz jako naturalna i zrozumiala. Czy byloby tak i w Polsce...?
kledzik
Na zakonczenie dodam jedynie, ze w RFN nie robi sie z tego asolutnie sensacji i przyjmuje rzecz jako naturalna i zrozumiala. Czy byloby tak i w Polsce...?
kledzik
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W Georgii , ktora nalezy do tzw. Bible Belt , jeszcze do niedawna nie rozgrywano imprez sportowych w niedziele .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Natomiast na Dolnym Śląsku, w okolicach Złotoryi, w bodajże XVII wieku mieszkali członkowie kościoła Schwenkfelda (był to współpracownik Lutra, który się na jakimś tle poróżnił z mistrzem). Któregoś roku zorganizowali, chyba pierwszy w Europie bieg wielkanocny. Za parę lat będzie jakaś okrągła rocznica i wójt gminy w której mieszkali, chce zorganizować bieg ku czci. Postaram się znaleźć za parę dni dokładne wiadomości na ten temat.
wirek
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
Wramach ciekawostki
niedziela rano:
dwa progamy flamandzkie -msza
dwa programy holenderskie- msza
program niemiecki ( nie dokonca pamietam czy dwa?)- msza
na francuskich dwoch albo trzech tez
anglicy maja wieczorem o 18
takze u nas jeszcze nie jest tak zle
a jeszcze tylko dodam ze te programy to jest 1 i 2 z kazdego z krajow ( prowincji)
niedziela rano:
dwa progamy flamandzkie -msza
dwa programy holenderskie- msza
program niemiecki ( nie dokonca pamietam czy dwa?)- msza
na francuskich dwoch albo trzech tez
anglicy maja wieczorem o 18
takze u nas jeszcze nie jest tak zle

a jeszcze tylko dodam ze te programy to jest 1 i 2 z kazdego z krajow ( prowincji)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Kledzik, ale przeciez w Koloni wiekszość Chrześcijan to przecież diabły kalwińskie i innego rodzaju odszczepieńcy od prawdziwej wiary, więc oni, niech im Pan da lekkie męki piekielne, wcale by się konkordatem nie przejmowali. 

ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Kolonia ma PAwle jeszcze opinie katolickiej. Pisze "jeszcze", gdyz muzulmanie stanowia juz ok. 10% ludnosci miasta (ponad 100 tys.) i byc moze trzeba bedzie wkrotce uwazac aby biegi masowe nie kolidowaly z okresem Ramadan'u.
kledzik
kledzik
- BoL
- Wyga
- Posty: 148
- Rejestracja: 08 maja 2002, 00:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wodzislaw Sl.
Lubie dziabły kalwińskie i inne odszczepieńce, heheQuote: from PAwel on 9:55 am on Feb. 4, 2003
Kledzik, ale przeciez w Koloni wiekszość Chrześcijan to przecież diabły kalwińskie i innego rodzaju odszczepieńcy od prawdziwej wiary, więc oni, niech im Pan da lekkie męki piekielne, wcale by się konkordatem nie przejmowali.![]()
BoL (GG 1209329)