Mach82 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Gratuluję życiówki! Bez wątpienia w chłodniejszej temperaturze wynik byłby jeszcze lepszy. :)

Też mam problem z "głową", bo latem strasznie grzeje mnie w łepetynę, szczególnie, że mam ciemne włosy. To samo z potem spływającym do oczu, na Biegu Konstytucji co chwilę musiałem je wycierać. Też muszę się rozejrzeć za czapeczką, polecacie coś konkretnego?

Gdzie biegniesz ten półmaraton? :)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
New Balance but biegowy
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też muszę się rozejrzeć za czapeczką, polecacie coś konkretnego?
Po paru mniej lub bardziej udanych próbach trafiłem na dobrą czapkę - Buff Pack Run Cap. Obecnie faworytem jest kolor biały: https://buff.pl/product-pol-6329-Czapka ... White.html

Sztywniejsze na dłuższą metę zaczynają uwierać, ciemniejsze fajniej wyglądają, ale stwierdziłem, że na upał jednak jasny kolor jest lepszy. Niech to będzie nawet tylko efekt placebo, ale poprawia komfort psychiczny. Mam też czarną, ale tej używam już tylko na treningach. Po roku intensywnego używania jest wciąż w dobrym stanie.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Gratulacje super wyniku! Na HM na pewno też ukręcisz minuty - pytanie jak wiele :oczko:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@bezuszny & @infernal - dzięki Panowie:) Liczę że kilka minut uda się urwać z życiówki. Wszystko wyjdzie w praniu. Niby na treningu wszystko się zgadza, tylko jakoś na zawodach do końca nie jestem w stanie potwierdzić dobrej formy. Jak nie da się wiosną, to jesień nasza :)

Półmaraton biegnę w Murowanej Goślinie 20-go maja http://polmaraton.murowana.pl/. Wstępując w grono weteranów już w zeszłym roku się zastanawiałem czy aby tam nie pobiec, ale termin na początku czerwca mi nie pasował. Teraz zawody są przeniesione na nieco wcześniejszy termin i akurat wypadają tydzień przed weselem siostry, więc idealnie. Bieg zaczyna się o 10 rano i liczę że aż tak gorąco nie będzie.

Na razie muszę doleczyć stopę - jakiś czas temu wyskoczyła mi wirusowa brodawka pod nasadą dużego palca, która się stała bardzo bolesna w trakcie biegania. Nie mając innej możliwości musiałem się pobawić skalpelem i upuściłem nieco krwi z feralnego miejsca. Od razu ulga. Na razie biegam trochę jak kaleka, bo rana nie miała czasu się zagoić. Ogranicza to możliwości robienia akcentów. W niedzielę zrobiłem 20 km, ale w bardzo wolnym tempie i z zaburzoną mechaniką ruchu - aż się zakwasów nabawiłem. Biegać się da, ale im szybciej, tym gorzej. Mam nadzieję że w te dwa tygodnie wszystko się ładnie zagoi.

@kkkrzysiek - już obczajam czy się czapeczka w budżecie się zmieści :)
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

18 km? Nie boisz się na pięć dni przed połówką takiego relatywnie ciężkiego treningu? Raczej powszechnie się twierdzi, że na tym etapie już wiele, albo zgoła nic, się nie wyrzeźbi. I do tego jeszcze 60 km tygodniowego przebiegu?
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że do HM powinien być wypoczęty. Półmaraton zweryfikuje. Trzymam kciuki!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@mpruchni - tak to jest jak ma się głowę służącą wyłącznie do łapania oporu powietrza, a nie do myślenia. Te 18 km było w niedzielę - już poprawiłem datę, ale przez jakiś czas była błędna.

Pamiętam że w zeszłym roku takie biegi po 16-18 kilometrów były dla mnie sporym wyzwaniem i potrzebowałem trochę czasu żeby zrobić kolejny mocny trening. W tym roku 14 razy przebiegłem ponad 20km (w tym 9 razy dystans co najmniej półmaratonu) na jednym treningu. Jak nie przesadzę z intensywnością to już następnego dnia mogę robić kolejny mocny trening, a jak dodatkowo wrzucę w takim biegu długim np. 10 km w tempie półmaratonu, to wtedy muszę czekać 2 dni z mocną jednostką. 5 czy 7 dni to aż nadto abym się dobrze zregenerował.

W tym tygodniu zrobiłem 31 kilometrów w 3 jednostkach i już nic więcej nie robię do półmaratonu, więc tydzień naprawdę odpoczynkowy.

Trzymanie kciuków jak najbardziej się przyda, bo zapowiada się pogoda której nie lubię - czyli pełne słońce i ma być w granicach 20 stopni. Ruszam na 1:35 i spokojnie tyle pobiegnę, ale niekoniecznie w takiej temperaturze :bum:
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

01:36:33 - co by nie było to gratuluję. Wiem, że celowałeś wyżej, ale życiówka jest.
Czekam na relację.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

No i doczekałem się :bum:
Widać, że równo i z głową to pobiegłeś. Tak jak napisałeś, zapas sił był, ale w taką pogodę, to trudno to przewidzieć w czasie biegu.
Może w Pile pobiegniemy razem? Też jestem zapisany.
Zobaczę w co będę celował w zależności jak zniosę lipcowe Ultra68 :oczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem wrzucić relację w niedzielę, ale nie miałem dostępu do laptopa, a na komórce napisać tyle tekstu to jednak pewien problem. Jak zdrowie dopisze, to w Pile wystartuję - zapisałem się jakiś czas temu - dla mnie to bieg obowiązkowy. Jeżeli cele będą się nam w miarę zgadzały, to i można razem trasę pokonać - to dużo większa motywacja. Daj znać w co celujesz. Po Ultra może przyjść taka superkompensacja, że hoho :szok: Właśnie sprawdziłem co to te Ultra68 - szaleństwo .... A ja tu się rozpisuję jak to ciężko na dyszce albo półmaratonie :orany: Powodzenia.

W zeszłym roku myślałem, że w Pile to jednak nie mamy aż tak płaskiej trasy, ale jak pobiegłem w Murowanej Goślinie, to perspektywa mi się nieco zmieniła :hej: Później patrzę na Ultra68 -+2915 metrów i jeszcze większy szok.
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Gratulacje, ale niby biegniesz na tętno, a nawet w słońcu nie trzymasz założonej intensywności. Nie rozumiem tego :niewiem:
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Fajny wynik i bardzo mądrze taktycznie, kto wie jakby się skończyły nadmierne szarże. Górki i upał to ciężki duet.
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Marcinie, zasadniczo w planie jest pobiec tą połówkę tempem 4:20.
Jednak to tylko wstępne założenia. Dużo jeszcze mamy czasu.
Zobaczę po prostu, czy nabijanie km mnie do tego czasu nie zmuli.
Na pewno będziemy w kontrakcie.


Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
mach82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 787
Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@keiw - czekam z niecierpliwością.

Jeszcze tylko w ramach komentarza - nigdy nie miałem (nie)przyjemności biegania półmaratonu w takich warunkach - nie wiedziałem do końca jak mój organizm zareaguje i jakiegoś założenia musiałem się trzymać. Wolałem pobiec minutę wolniej i dobiec w dobrej formie niż przybiec nieco szybciej, ale okrasić to spektakularnym zgonem na mecie. O mistrzostwo świata nie walczyłem a życiówka i tak solidna. Rozsądek zwyciężył, ale przez to jest pewien niedosyt, który pewnie przekuje się w chęci do treningu. Wraz ze wzrostem doświadczenia w bieganiu w różnych warunkach pogodowych na zawodach, przyjdzie też lepsze czucie tego jak radzić sobie z intensywnością. Wtedy pewnie będzie mniej niedosytu, a więcej spełnienia, bez niepotrzebnego narażania się na przykre konsekwencje.

Dzięki wszystkim za gratulacje.

Widzę że na forum stworzyła się całkiem spora grupka biegaczy z wynikiem w półmaratonie na poziomie 1:36:xx i 10 km ok 43:xx. Będzie od kogo zbierać doświadczenia i podglądać jak się wyniki poprawiają. Chociaż nie ukrywam, że podglądam też innych, bo osoby z dłuższą historią biegową mają lepsze poczucie tego jak pobiec w różnych warunkach na różnych trasach i często przy okazji czytania relacji z zawodów zwracam sporą uwagę właśnie na takie szczegóły.

@rolin' - co masz na myśli że nie trzymam się założeń intensywności? Chodzi o to że pisałem że się trzymałem ok 160-162, a średnia z kilometra wychodziła np 159?

Ściągnąłem climb view z runalyze - tam gdzie pokazuje ponad 100 metrów, to wzniosy powinny być tam bardziej łagodne i ciągnące się do końca bez wypłaszczenia, bo podbiegi wyglądają na bardzo ostre. Poza tym z grubsza się zgadza - góra-dół-góra-dół. Jakiś poglądowy obraz jest jak to wyglądało. Ciśnienie mocno skakało w czasie biegu i wykresy z wysokościomierza barometrycznego

wyglądają dziwnie.
Climbscore.jpg
Stryd zmianę wysokości pokazuje tak - chyba się lekko pogubił na początku, ale że było pagórkowato, to chyba widać.
str.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Blog
Komentarze do bloga

10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Gratulacje, bardzo dobry rezultat na nie najłatwiejszej trasie i w średnio sprzyjających warunkach.
ODPOWIEDZ