29.04.2018
Rozbieganie
Weekend nad jeziorkiem. Tradycyjnie już zaliczyłem więc swoją 18-kilometrową pętelkę
Całość: 17,98km, czas: 1:33:02, śr.tempo: 5:10min/km
https://www.relive.cc/view/e1111119391
01.05.2018
Podbiegi
Rozgrzewka, potem ok 40 minut szybszym tempem (wyszło średnio 4:36 min/km).
Na koniec seria podbiegów.
Całość: 14,60km, czas: 1:16:10, śr.tempo: 5:13min/km
03.05.2018
W planie bieg progowy: 4 powtórzenia 3 km w tempie 4:00-4:20/3 minuty przerwa.
Wklepując trening do zegarka zastanawiałem się czy nie zmienić przerwy z 3 na 4 minuty. Pomyślałem jednak, że skoro tyle mam w panie to nie będę kombinować... Szybko przekonałem się jednak, że czasami warto zaufać własnej intuicji.
Pierwsze 3 km tradycyjnie już niemal ciężko ale w średnim tempie 4:13, więc nie najgorzej. Drugie jakby trochę lżej (4:11), pomyślałem nawet, że chyba się rozkręciłem i wchodzę powoli na obroty. Niestety kolejne to już o wiele ciężej i ledwo tempo 4:19. Stwierdziłem , że nie ma sensu się katować kolejnym powtórzeniem i na siłę próbować trzymać założone tempo bo czułem, że nawet gdyby mi się udało to i tak nie było by to czego oczekiwałem po tym treningu. Do tego zaczęło mnie pobolewać prawe udo więc tymbardziej nie widziałem sensu ciągnąć tego dalej.
Do półmaratonu zostało mi niewiele ponad 4 tygodnie i nie wygląda to zbyt kolorowo. Myślałem o zmianie treningu ale nie wiem czy taka zmiana na ostatnią chwilę ma jakiś sens
Całość: 16,13km, czas: 1:17:49, śr.tempo: 4:49min/km