Komentarz do artykułu Rewolucja w przepisach dotyczących kobiecych dystansów od 400m do 1 mili

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13590
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
marcinnek_ pisze:Patrząc ekstremalnie na taki maraton, z jakiegoś powodu mężczyźni biegają 2:02 a kobiety 2:15 i więcej. I gdyby ktoś taki Caster zabrała się za maraton, to natychmiast wygenerowany będzie taki sam problem i rekord Radcliffe pęknie jak bańka mydlana. Pytanie, powtórzę, do Caster i innych jej podobnych, czemu wybrali sobie 800m a nie asfalt. Bo moim zdaniem to tylko od tego zależy.
No ale właśnie że nie zabierze się, bo nie ma tam przewagi.
... jeszcze nie.
New Balance but biegowy
rosomak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 599
Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nestork pisze:wyobraźcie sobie, że podróżujecie w czasie i pokazujecie tego niusa organizatorom starożytnych igrzysk olimpijskich ;-) Chłopaki pospadaliby z krzeseł, że tak mamy skomplikowane problemy w sporcie. Ciekawe, czy Sokratesowi takie rzeczy się w ogóle śniły ;-)
1. ze względu na zasady rozgrywania igrzysk sportowych nie byłoby w ogóle problemu
1a. zdaje się, że podczas Herai również
2. wtedy też były wielkie pieniądze, wielkie emocje i wielkie przekręty
3. nie wiem czy się śniły, ale wiem, że ten ulubiony zakapior większości intelektualistów z dużą radością wykorzystałby ten temat do udowodnienia wszystkim, że są durniami

A co do tematu - dawno mnie IAAF tak pozytywnie nie zaskoczył. Respect, Mr Coe.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
washko
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 28 wrz 2017, 09:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Rolli pisze:Ale dlaczego tylko 400-1609m?
Mnie tylko dziwi, że to nie dotyczy dystansów krótszych.
Tzn dziwi mnie nie to, że oni tak uznali, ale że faktycznie na dystansach krótszych te najlepsze zawodniczki zawsze były jednak bardzo kobiece.
Co takiego szczególnego jest w tych dystansach zwłaszcza 800m, że tego typu "zaburzenia" rozwojowe dają przewagę której nie ma już na dystansach dłuższych (powyżej mili) i krótszych (poniżej 400m).
Możnaby powiedzieć: siła.
Ale na dystansach krótszych jest jeszcze bardziej potrzebna.
Logiczny wniosek byłby taki, że wpływ testosteronu jest tego rodzaju, że pozwala na dłuższe utrzymywanie wyższej prędkości ale tylko w określonym jej przedziale. Przy niższej prędkości (biegi od 5 w górę) i przy wysokiej (sprinty na 100 i 200) jego znaczenie spada na tyle, że nie udało się jednoznacznie wykazać, że to z jego powodu uzyskiwane są lepsze wyniki.
Ale regulacje oczywiście z logiką nie muszą mieć nic wspólnego. Może po prostu nie badali sprintów, bo nie było takiej potrzeby, póki co (żadnej podejrzanej).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No właśnie ciekawe jest to, że w sprincie jednak te najlepsze dziewczyny są kobiece, tak było zawsze, a na 800m na szczycie często były jakieś odchylenia, choćby Kratochvilova.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba po prostu tego tak dokładnie nie przebadali a boją się wprowadzać ograniczenia na wyczucie, żeby znowu z takiego właśnie powodu, trybunał im tego nie zakwestionował.

Podwyższony poziom testosteronu pomaga w każdym sporcie poprzez chociażby zwiększoną zdolność regeneracji, a tym samym możliwość wykonania cięższego treningu. Testosteron jako pierwszy środek dostał np. Hamilton (kolarz jeżdżący z Armstrongiem), jak zaczął swoją przygodę z europejskim kolarstwem zawodowym. Dopiero wówczas mógł zacząć normalnie trenować z innymi dzień w dzień. Nie ma więc opcji, aby nie pomagał również w biegach długich, czy sprintach.

Dyskusyjne może być natomiast to, od jakiego poziomu powyżej "kobiecej" normy jest to wsparcie na tyle odczuwalne, że daje przewagę. Np. anaboliczne działanie testosteronu na mężczyzn wymaga bardzo dużego przekroczenia "męskiej" normy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Mi raczej chodzi o to, dlaczego zawodniczek z tym zaburzeniem w rozwoju płciowym nie ma w długich dystansach czy sprintach. W sprintach sie zdarzały, ale na 800m to jest norma (na szczycie).
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No właśnie ciekawe jest to, że w sprincie jednak te najlepsze dziewczyny są kobiece, tak było zawsze, a na 800m na szczycie często były jakieś odchylenia, choćby Kratochvilova.
Kratochvilowa to jednak sprinterka, która przedłużyła się na 800m.
Ciekawszy przypadek z punktu widzenia nowych decyzji IAAF to Maria Mutola.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No właśnie ciekawe jest to, że w sprincie jednak te najlepsze dziewczyny są kobiece, tak było zawsze, a na 800m na szczycie często były jakieś odchylenia, choćby Kratochvilova.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5 ... alasiewicz
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13590
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Semenya liczy na prawników
Takiego sportu nie chce oglądać.
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

a to pindol...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
marcin9709
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 31 paź 2015, 17:41
Życiówka na 10k: 37:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Regulacje te są bowiem irracjonalne, niesprawiedliwe
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
5km: 17:59
10km: 37:37
HM: 01:28:40
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Semenya chyba czuje, że jest presja i że przepisy mogą się za chwilę zmienić, więc zabrała się za trening i pewnie chce w tym roku powalczyć o Rekord Świata, mega wynik zrobiła w Paryżu (1:54,25)
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Semenya chyba czuje, że jest presja i że przepisy mogą się za chwilę zmienić, więc zabrała się za trening i pewnie chce w tym roku powalczyć o Rekord Świata, mega wynik zrobiła w Paryżu (1:54,25)
Moim zdaniem, ona od dawna jest zdolna do pobicia RŚ, ale nie robiła tego, by nie drażnić ludzi.
Wczorajszy bieg, w którym prowadziła od początku do końca (nie było zająca) jest na to dowodem. Po biegu nie słaniała się na nogach. :hej:
Semenya może chcieć teraz pobić rekord, by na trwałe zapisać się w historii. Jej rekord będzie bardziej długowieczny niż Kratochvilowej.

A z innej beczki: generalnie Semenya coraz mniej przypomina kobietę, a nawet nie przypomina budową ciała żadnego biegacza (nawet faceta). Pośród biegaczek sunie jak czołg.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
ODPOWIEDZ