iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑

[Tillo]

Wow, fajna spora relacja - przeczytałem od deski do deski.
Ten upór i walkę za wszelką cenę znam bardzo dobrze. Fakt, czasami to jest złe ale to jest tez coś, co sprawia, że ludzie osiągają sukces. Ja też taki jestem.
No i też po maratonie postanowiłem skupić się na szybkości. Masz juz jakiś plan, który chcesz realizować pod tym kątem?

[infernal]

Miło, że ktoś przeczytał moje wypociny Generalnie jest to zwieńczenie całej pracy, można powiedzieć że tego tematu wątku "biegiem do maratonu". Dlatego chciałem by sam wpis również był obszerny, rozjaśnił jak najwięcej. Każdy mógł przeżyć inaczej maraton.
Planu póki co brak. W piątek prawdopodobnie tj. jutro, idę sprawdzić jak się mam. Wydaje mi się, że powinno być już wszystko okej. Jeśli tak, rozgrzewka i chce zrobić test na 3000m. Zobaczyć na czym stoję, gdzie jestem.

[Tillo]

Ja miałem dosyć drastyczny spadek formy po maratonie, widoczny również w analizach z zegarka, więc jak wyjdzie słabo, to się nie przejmuj.

[bezuszny]

Bardzo fajny wpis. Mimo że wiedziałem, jaki jest finał tej historii, przeczytałem jednym tchem.

[krabul]

Mnie również bardzo dobrze się czytało.
Gratuluję biegu i tekstu.

[infernal]

Ja miałem dosyć drastyczny spadek formy po maratonie, widoczny również w analizach z zegarka, więc jak wyjdzie słabo, to się nie przejmuj.

Nie zamierzam Domyślam się, że szybkość mogła mi mocno spaść. Zresztą, jeśli będę czuł że jutro jeszcze nie jestem w pełni sił nie będę kombinował.
Zaciekawiła mnie po prostu wypowiedź Redaktora naczelnego jakoby dojście w ciągu roku z 50min na 38min to nie jest kwestia predyspozycji czy jakiegoś talentu. Nie uważam żebym nie trenował czy dawał z siebie wszystkiego, a na pewno takiego postępu nie zanotowałem. Oczywiście, byłem aktualnie skupiony na innym dystansie całkowicie. Mimo wszystko... Zostało zasugerowane bym pobiegł 3k i wtedy uzyskam odpowiedź co o tym myśli, moim przypadku.

Bardzo fajny wpis. Mimo że wiedziałem, jaki jest finał tej historii, przeczytałem jednym tchem.

Super! Cieszy mnie to niezmiernie. Starałem się jak mogłem to opisać, oddać najlepiej jak potrafię

Mnie również bardzo dobrze się czytało.
Gratuluję biegu i tekstu.

Dzięki wielkie! To naprawę wiele dla mnie znaczy!

[ziko303]

Super relacja, super walka na trasie (niestety tego tego zabrakło w moich ostatnich maratonach ). Powodzenia w dalszych startach

[keiw]

... jakoby dojście w ciągu roku z 50min na 38min to nie jest kwestia predyspozycji czy jakiegoś talentu. Nie uważam żebym nie trenował czy dawał z siebie wszystkiego, a na pewno takiego postępu nie zanotowałem. ...

Spokojnie, do końca nie wiesz jak było. Biegaj swoje i nie przejmuj się wynikami/postępem innych osób.

[infernal]

Super relacja, super walka na trasie (niestety tego tego zabrakło w moich ostatnich maratonach ). Powodzenia w dalszych startach

Dzięki wielkie Mój charakter na brak walki nie pozwala

Spokojnie, do końca nie wiesz jak było. Biegaj swoje i nie przejmuj się wynikami/postępem innych osób.

Nie przejmuje. Biegam na tyle na ile aktualnie mnie stać. Wiem, że daje z siebie wszystko

[keiw]

Myślałem że 3km po 4:00min/km bez problemu zrobię

A kiedykolwiek już tak pobiegłeś? Mówię o zmierzonej trasie nie tylko na podstawie GPS.

Ja dokładnie dwa dni temu robiłem test Coopera, czyli ile nabiegam w 12min.
Przebiegłem 3.100 m ale gdybym miał ufać GPS, to byłoby to 3,24 km.

Zakładam, że teraz tydzień po maratonie zrobiłeś w 12min około 2.850m.
Nie jest wcale źle.
Jeszcze cię może trzymać zmęczenie, samemu w takim biegu też trudno się zmotywować i biec na 100% - nawet jeśli myślimy, że tak jest.

[infernal]

Robiąc interwały z przerwami, kiedyś tam dawno jak zaczynałem biegać to dużo nie musiałem odpocząć i leciałem takimi tempami. Dobrze policzyłeś - 2,83km. Mam nadzieje ze to kwestia zmeczenia...

[keiw]

Powtórzysz za jakiś czas i myślę, że tak pobiegniesz. Mniej więcej wskazuje na to ostatnia twoja dyszka.

Na pewno nie masz jeszcze "świeżości w nogach" tydzień po pierwszym maratonie.

[Adam Klein]

Odpowiem Ci w kwestii Twojego wyniku z biegu na 3000m - jest mniej więcej adekwatny do Twojego poziomu (no ok, Maniacka dawałaby Ci lepszy wynik), ale najpierw uwaga i pytanie do Twojego treningu: nie wiem co to jest, co Ty robisz. Sam sobie to układasz, czy ktoś Ci układa?
Bo przyjrzałem się na szybko i mam wrażenie, że tracisz czas, tzn zajmujesz się "pierdułami". Zastanów się nad priorytetami. Taki progres jak u Marcina z artykułu jest do osiągnięcia pewnie dla wielu osób (masz potencjał) ale trzeba to jakoś robić sensownie. Treningi muszą być łatwe i trudne. I z sensem. A mi się wydaje, że u Ciebie tych cech brakuje (nie zawsze, ale często).

[infernal]

....

Auć. A tak poważnie. Sam układam. Nie mam doświadczenia, bo niby skąd miałbym je mieć. To co się dowiaduje to wszystko za pomocą forum, artykułów etc. Chciałbym, jak napisałem wcześniej, skupić się na tym szybszym bieganiu - konkrety. Potencjał trzeba umieć wykorzystać, a ja tego sam nie potrafię.
Mimo wszystko, cel który sobie założyłem wcześniej osiągnąłem i teraz chciałbym przejść do kolejnej etapu jeśli chodzi o bieganie.

https://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=7354 - będzie odpowiedni?

[Adam Klein]

Tak, będzie.