Ok, podziw, gratulacje itp. Ale jeszcze raz jaki jest sens,Maratonczyk pisze:Podziwiam, słyszałem o ludziach którzy biegają bez butów, ale nigdy nie byłem skory sam tego spróbować. Mimo wszystko gratulacje za odwagęLisciasty pisze:Super gość :]
Mi się nie udało jednak zimą pobiegać na bosaka, ale teraz już zaczynam dreptać i nie jest źle,
skóra w miarę twarda, adaptacja nie powinna być ciężka.
Prawie cały rok przechodziłem w fajfingersach, może od tego też się nieco stopa oswaja.
jaki jest cel, takiego bosego biegania po asfalcie, betonie, kamieniach itp?
Może jednak bieganie w butach włożonych odwrotnie,
wywołałoby więcej podziwu i gratulacji?
Dodatkowo jeszcze do tyłu?