Hotel to miałem zarezerwowany na jesieni, jak tylko się zarejestrowałem. Z rezerwacją przelotu (sorry, wygodny jestem i ani pociąg, ani samochód mnie nie rajcuje

) czekałem aż do dziś, bo liczyłem, że może LOT opamięta się z cenami. Air Berlin niestety padł, więc wybór jest mały

Ostatecznie w tamtą stronę jednak lecę przez Wiedeń, a z powrotem przez Frankfurt, bo cena w lufie jest niższa o dobrze ponad trzy stówy

. Poza tym już przerabiałem spóźnienia i odwołania rejsów w LOT, więc wolę nie ryzykować. Teraz już tylko trzeba trenować, do czego pogoda ostatnio nie nastraja
