Predyspozycje w bieganiu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

nestork pisze:Jest ranking polskich maratończyków 2017 i w zeszłym roku 3h złamało 859 osób. Na dychę takiego rankingu nie znalazłem, ale podejrzewałbym, że 40 min złamało spokojnie kilka tysięcy, powiedzmy 2-3 tysiące (w samym BN 2017 zrobiło to 568 osób). 35 min w ww. biegu - już tylko 60 osób (w skali Polski załóżmy 300-500 osób). To dużo czy mało?
Dużo... mało... - to pojęcie względne. Każdy może to odbierać inaczej. Kwestia punktu odniesienia. Wg mnie - mało.
Idąc Twoim tokiem myślenia 40 min / dychę przekłada (wg kalkulatora bieganie.pl) się na 3:05 w maratonie, w rankingu ok. 1200 osób złamało tę barierę. Na ilu startujących :niewiem: 20 tys. :niewiem: 30 tys. :niewiem: 50 tys. :niewiem: Adam pewnie będzie w stanie oszacować te dane.... :usmiech:
Gdyby przyjąć tę środkową liczbę to jest to 4%. Tylko 4%. Gdyby 40 min (lub 3:05 w maratonie) to była taka "bułka z masłem" udział ten byłby znacząco większy.
New Balance but biegowy
hansel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
Życiówka na 10k: 39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze:Skoro temat o predyspozycjach... to zapytam, jak skoczność wpływa na osiąganie wyników w bieganiu średnio i długodystansowym. Znam takich co w wyskoku dosiężnym mają ponad 80 centymetrów. Ja niestety o takich rezultatach mogłem i myślę, że mogę pomarzyć. Czy skoczność przydaje się biegaczom?
Sprinterom może i tak, w bieganiu długodystansowym nie sądzę.
Sam w młodości miałem bardzo dobry wyskok, przy 188cm potrafiłem dotknąć obręcz łokciem prawie (bez żadnego specjalnego treningu, po prostu grałem trochę w kosza). Teraz biegaczem długodystansowym jestem bardzo kiepskim. Dużo lepiej natomiast wychodzą mi średnie biegi a jeszcze lepiej sprinty. Szkoda, że kiedyś bieganie wogóle mnie nie interesowało, bo być może była szansa na dobre wyniki. Teraz już trochę za późno i co najwyżej mogę walczyć w kategorii Masters:)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:
nestork pisze:Jest ranking polskich maratończyków 2017 i w zeszłym roku 3h złamało 859 osób. Na dychę takiego rankingu nie znalazłem, ale podejrzewałbym, że 40 min złamało spokojnie kilka tysięcy, powiedzmy 2-3 tysiące (w samym BN 2017 zrobiło to 568 osób). 35 min w ww. biegu - już tylko 60 osób (w skali Polski załóżmy 300-500 osób). To dużo czy mało?
Dużo... mało... - to pojęcie względne. Każdy może to odbierać inaczej. Kwestia punktu odniesienia. Wg mnie - mało.
Idąc Twoim tokiem myślenia 40 min / dychę przekłada (wg kalkulatora bieganie.pl) się na 3:05 w maratonie, w rankingu ok. 1200 osób złamało tę barierę. Na ilu startujących :niewiem: 20 tys. :niewiem: 30 tys. :niewiem: 50 tys. :niewiem: Adam pewnie będzie w stanie oszacować te dane.... :usmiech:
Gdyby przyjąć tę środkową liczbę to jest to 4%. Tylko 4%. Gdyby 40 min (lub 3:05 w maratonie) to była taka "bułka z masłem" udział ten byłby znacząco większy.
Myślę, że niewiele więcej niż 1200 złamało 40 minut. BN to duży bieg, większość innych dużych też odbywa się w Warszawie (Orlen, Biegnij Warszawo, Powstania) i tu ludzie sie powtarzają. Inne w Polsce zbiorą dodatkowe kilkaset osób.
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Takie szacunki nie mają większego sensu. Bo skąd założenie, że ktoś kto biega, startuje ma zamiar wyrabiać jakiś czas.. Większość osób biega żeby dobiec.
Już większy sens ma szacowanie w stosunku do ogólnej populacji na świecie. Od razu wtedy życiówki lepiej wglądają. I można śmiało mówić,że do 20 minut ciągłego biegu trzeba mieć talent.
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i dochodzimy do sedna problemu z talentem, który potrzebuje punktu odniesienia. A ten jest tam, gdzie jestem ja, czyli utalentowani biegacze są zawsze przede mną, a beztalencia za mną.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13613
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:No i dochodzimy do sedna problemu z talentem, który potrzebuje punktu odniesienia. A ten jest tam, gdzie jestem ja, czyli utalentowani biegacze są zawsze przede mną, a beztalencia za mną.
Albo inaczej, dla tych którzy uważają ze talent nie jest taki ważny:

Za mną sa wszyscy leniwi, co sie do treningu nie przykładają. Przede mną tylko zwariowani freaks.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wooki pisze:Takie szacunki nie mają większego sensu. Bo skąd założenie, że ktoś kto biega, startuje ma zamiar wyrabiać jakiś czas.. Większość osób biega żeby dobiec.
Już większy sens ma szacowanie w stosunku do ogólnej populacji na świecie. Od razu wtedy życiówki lepiej wglądają. I można śmiało mówić,że do 20 minut ciągłego biegu trzeba mieć talent.
Pytanie czy gdyby tym, co biegną tylko po to, żeby dobiec, zależało na czasie, zeszliby poniżej 40 minut/10km albo 3h/42km? Jakoś tego nie widzę ;)
Inna kwestia, po co startować z 12000 współbiegaczy w biegu na 10km, skoro kogoś interesuje wyłącznie to, żeby dobiec... Dużo fajniej przebiec tę dychę w parku, najwyżej dla pewności dołożyć 500m, ale rozumiem, że z parku nie dają medalu.

Zresztą idąc dalej tą drogą trzeba by jeszcze podzielić biegaczy na subkategorie wedle wieku, wagi i czasu poświęcanego na treningi (+ subsubkategorie jakości treningu).
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Całą tą dyskusję najlepiej skwitował yacool i parafrazujący go Rolli. Nic więcej w temacie nie trzeba dodawać.
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Całą tą dyskusję najlepiej skwitował yacool i parafrazujący go Rolli. Nic więcej w temacie nie trzeba dodawać.
yacool ma specyficzne podejście do tematu i jego punkt widzenia należy dzielić prze 2. A tym przypadku przez 4 :oczko:
Awatar użytkownika
nestork
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 705
Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Jaca_CH pisze:
nestork pisze:Jest ranking polskich maratończyków 2017 i w zeszłym roku 3h złamało 859 osób. Na dychę takiego rankingu nie znalazłem, ale podejrzewałbym, że 40 min złamało spokojnie kilka tysięcy, powiedzmy 2-3 tysiące (w samym BN 2017 zrobiło to 568 osób). 35 min w ww. biegu - już tylko 60 osób (w skali Polski załóżmy 300-500 osób). To dużo czy mało?
Dużo... mało... - to pojęcie względne. Każdy może to odbierać inaczej. Kwestia punktu odniesienia. Wg mnie - mało.
Idąc Twoim tokiem myślenia 40 min / dychę przekłada (wg kalkulatora bieganie.pl) się na 3:05 w maratonie, w rankingu ok. 1200 osób złamało tę barierę. Na ilu startujących :niewiem: 20 tys. :niewiem: 30 tys. :niewiem: 50 tys. :niewiem: Adam pewnie będzie w stanie oszacować te dane.... :usmiech:
Gdyby przyjąć tę środkową liczbę to jest to 4%. Tylko 4%. Gdyby 40 min (lub 3:05 w maratonie) to była taka "bułka z masłem" udział ten byłby znacząco większy.
Myślę, że niewiele więcej niż 1200 złamało 40 minut. BN to duży bieg, większość innych dużych też odbywa się w Warszawie (Orlen, Biegnij Warszawo, Powstania) i tu ludzie sie powtarzają. Inne w Polsce zbiorą dodatkowe kilkaset osób.
Dodałbym też tych kilkuset (?) profesjonalistów oraz nastolatków, biegających 10000 m, mimo że to inna dyscyplina.
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
yaki
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 19 lis 2006, 17:02
Życiówka na 10k: 41:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uważam że dzieci w podstawówce już doskonale zdają sobie sprawę z predyspozycji swoich rówiesników. Pewnie każdy pamięta grę w "dwa ognie" ? To gra wymagająca sprytu, zwinnosci, szybkosci - szeroko pojętej sprawnosci ruchowej. Sięgając pamięcią dwóch najlepszych w grze tzw. kapitanów ;-) wybiera na zmianę po jednej osobie do swojej drużyny. Kolejnosć była odzwierciedleniem poziomu sprawnosci, co jako dzieci bezceremonialnie było egzekwowane beż żadnych skrupułów ;-)
Uważam że "kapitanowie" i dzieci wybierane w pierwszej kolejnosci miały dużo wyższe szanse na realizację w dziedzinie sportu profesjonalnego lub tego amatorskiego. Wydaje mi się to oczywiste.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem, jakie miałabym predyspozycje, gdyby moje życie potoczyło się inaczej, gdybym była zupełnie zdrowa, ale - dla mnie na razie marzeniem jest zejście <50/10k... Wiem ile czasu, wysiłków i treningu kosztowało zejście poniżej 60... (5 treningów na tydzień, ok 50km, bez opuszczania sobie, realizując plan treningowy, itd. plus sporo innych ćwiczeń, więc raczej nie można powiedzieć, że olewałam....)
Ale za to jestem wytrzymała...

Obecnie mam przerwę w treningach (i tak naprawdę jakiejkolwiek aktywności fizycznej), od jesieni będę wraca prawie od zera...
Ale ja ktoś miałby pomysł, jak powinnam trenować, żeby zwiększyć szybkość, albo ktoś uważa, że wszystko jest kwestią treningu, to chętnie podejmę się eksperymentu ;)

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

charm pisze: Obecnie mam przerwę w treningach (i tak naprawdę jakiejkolwiek aktywności fizycznej), od jesieni będę wraca prawie od zera...
Ale ja ktoś miałby pomysł, jak powinnam trenować, żeby zwiększyć szybkość, albo ktoś uważa, że wszystko jest kwestią treningu, to chętnie podejmę się eksperymentu ;)
Charm, chyba nie doceniasz tego dobrego,
że dałaś organizmowi szanse na regeneracje? :hej:

Ty się nie martw, tylko się ciesz! :taktak:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:
charm pisze: Obecnie mam przerwę w treningach (i tak naprawdę jakiejkolwiek aktywności fizycznej), od jesieni będę wraca prawie od zera...
Ale ja ktoś miałby pomysł, jak powinnam trenować, żeby zwiększyć szybkość, albo ktoś uważa, że wszystko jest kwestią treningu, to chętnie podejmę się eksperymentu ;)
Charm, chyba nie doceniasz tego dobrego,
że dałaś organizmowi szanse na regeneracje? :hej:

Ty się nie martw, tylko się ciesz! :taktak:
Bardzo doceniam i cieszę się :D ale ciąża (w dodatku problematyczna, tzn zagrożona..) może być słabą regeneracja.. ;)

Wysłane z Tapatalka
filmix777@gmail.com
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 01 maja 2017, 14:44
Życiówka na 10k: 47.06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Talent, hmmm... Tak sobie myślę, że mam talent do konkurencji technicznych. Z łatwością przychodziła mi nauka gry w tenisa, badmintona, pływania, czy wykonywanie trudnych form pokazowych typu "kata" w kung-fu. Do tego jestem nieźle porozciągany i ogólnie sprawy. Mam też myślę silną głowę, ale mocno przeciętne predyspozycje wytrzymałościowe. Czy z tego można ulepić biegacza? Szczerze w to wątpię, ale od dwóch lat usilnie próbuje. Mimo, że wszyscy wokół patrząc na mnie pukają się w czoło :hejhej:
Run for Fun

MÓJ BLOG

KOMENTARZE

10K - 47.06 (listopad 2018 - Poznański Bieg Niepodległości)
21K - 1.47.15 (październik 2018 - Półmaraton Bydgoski)
ODPOWIEDZ