Jacek, komentarze

[jarjan]

O ile dobrze pamiętam, to te kalkulatory zakładają, że jak chcesz oszacować dystans do HM z testu na 5 km, to te 5 km powinno być z treningu do HM. A jak trenujesz do 5 km i później na podstawie wyniku na 5 km ekstrapolujesz wynik w półmaratonie, to czeka Cię wielkie rozczarowanie. Z drugiej strony - rok temu pokazałeś, że można zrobić niezły wynik na długim dystansie bez specyficznego treningu. Jest ryzyko, jest zabawa, ale jednak bym trochę obniżył oczekiwania. A ostateczny cel wybrałbym w dniu zawodów w zależności od pogody. Jak będzie 10 stopni i pochmurno może i bym zaatakował maksa, ale przy >20 i czystym niebie bym nie liczył na cud.

Chyba nie uwzględniłeś, że Jacek ma PB w HM poniżej 1h30.

[b@rto]

A dzisiaj jakie znaczenie ma ta życiówka?

[Sikor]

O ile dobrze pamiętam, to te kalkulatory zakładają, że jak chcesz oszacować dystans do HM z testu na 5 km, to te 5 km powinno być z treningu do HM. A jak trenujesz do 5 km i później na podstawie wyniku na 5 km ekstrapolujesz wynik w półmaratonie, to czeka Cię wielkie rozczarowanie.

Dokladnie tak.
Zakladajac, ze ten wynik na 5km jest reprezentatywny i kalkulator prognozuje 1:35:30,
to zalozenie, ze pobiegnie sie jeszcze lepiej jest no... ambitne mocno
Zycze powodzenia na biegu, ale rozpoczalbym spokojniej i jak sie da to na 12-13 km przyspieszyl i gonil wynik niz na odwrot.

[jacekww]

90 minut to miłe wspomnienie, bez przełożenia na dzień dzisiejszy.

Może pochylił bym się nad Negativ Split i zebrał doświadczenie w tej strategii, ale doczytałem dzisiaj że będzie pacemaker na 95 minut więc chyba "wskoczę na pakę", podejmując ryzyko że mogę spłynąć. Lecz będąc pod formą to NS też raczej nie dogonię wyniku, który tak naprawdę w tym wymiarze nie ma żadnego znaczenia.
Przeczuwam że mogą to być najcięższe moje zawody, bowiem cel jest ponad mój aktualny stan, niemniej tradycyjnie idę z myślą Dam radę.

[jarjan]

5 minut w HM - to jest kosmos, 14 sec/km wolniej.

edit:
Doczytałem blog z niedzieli , i rzeczywiście nie wygląda to dobrze, tzn. ,że tempo regresu - gdy nie trenujesz masz proporcjonalne do progresu - gdy trenujesz.

[jacekww]

Dobrze że doczytałeś i trafnie to ująłeś.
Rozumiem że dla kogoś kto nie śledzi szczegółowo moich poczynań, te przypuszczalnie zakładane 5 minut więcej w HM może wydać się niezrozumiałe.
Lecz taka jest dzisiejszość, którą przedstawiłem kilka dni wcześniej w wątku "Czy wystarczy po prostu biegać" https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 34#p936134

[piotrwl]

Mam dziwne przeczucie, że przebiegniesz nie biegając. Będzie 1:32. Powodzenia!!!

Sent from my SM-G955F .

[jacekww]

Dzięki Piotr , lecz nic z tych rzeczy, biegnę z grupą na 1:35 (szkoda że organizator nie przedstawia prowadzących), zadecydują ostatnie kilometry gdzie trochę zyskam lub stracę (tak przynajmniej dumam mając niepełne dane odnośnie dyspozycji)

Odebrałem pakiet, brakło koszulek w rozmiarze M więc wziąłem damską dla córki na wf, pasta mięsna OK, szpinakowa trochę mdła, pobrałem lecha free bo pogoda ma być dobra, biegnę głównie po emocje.

[keiw]

Powodzenia, trzymam kciuki
Łamiesz wszelkie bariery, to może i jutro zdarzy się coś zaskakującego

[Dariush]

No ładnie, ładnie. Gratuluję! Jednak było z czego przyspieszać

[keiw]

01:32:42 - no ba - cały Jacek
Gratulacje

[nestork]

Hej, jakoś dopiero teraz wpadłem na Twój blog. Gratulacje za bieg!

[kkkrzysiek]

Z drugiej strony - rok temu pokazałeś, że można zrobić niezły wynik na długim dystansie bez specyficznego treningu. Jest ryzyko, jest zabawa, ale jednak bym trochę obniżył oczekiwania. A ostateczny cel wybrałbym w dniu zawodów w zależności od pogody. Jak będzie 10 stopni i pochmurno może i bym zaatakował maksa, ale przy >20 i czystym niebie bym nie liczył na cud.

Cieszę się, że nie miałem racji. Gratulacje.

[piotrwl]

Cieszę się, że miałem. Gratulacje.

Sent from my SM-G955F .

[ziko303]

Super