Bezuszny - komentarze

[Tillo]

Michał, trasa plaska jak stół, zresztą cały Wrocław jest płaski. Jedyny podbieg jest za mostem Grunwaldzkim, ale to chyba na trzecim lub czwartym kilometrze, w ogóle tego nie czuć. Wrocław nocą jest piekny, do tego duzo kibiców, jakieś efekty świetlne itp. Aż szkoda, że w tym roku nie biegnę.

[rolin']

Tylko burdel w depozytach, ale może w tym roku nie będą pisać markerem po workach foliowych :D

[bezuszny]

No to zapowiadają się super warunki do bicia rekordów.

Burdel w depozytach to dodatkowa motywacja - im wcześniej na mecie, tym mniejsza kolejka po odbiór

[Tillo]

No o tym burdelu dużo słyszałem, ale będąc odpowiednio wczesnie na mecie tego nie doświadczyłem. Także trzeba biec szybko po swoje rzeczy! :D

[infernal]

No szkoda ze Cie nie będzie...dwa Michały by Cie ścigały Dlatego nie korzystam z depozytów. Zostawiam wszystko w aucie.
Tak czy owak, zapowiada się super bieg. Nie tylko pod względem walki o PB, ale pod względem całej imprezy.

[rolin']

Jesteś zmęczony, ale przebieżki piłujesz

[keiw]

Poczytaj trochę o rytmach i przebieżkach: https://bieganie.pl/?cat=2&id=2303&show=1
Pracuj nad techniką i nie piłuj tak na maksa

[infernal]

Ja sam robiąc przebieżki robię ok. 3:50-4:00 min/km. Lepiej wolniej, a dokładniej. Tj. konkretna praca rąk, równy oddech, nie kołysanie się na lewo czy prawo. Z tego co słyszałem, wiem to przebieżki powinny być też w miarę równe. Nie że raz 3:45 a potem 3:07 Aczkolwiek, mówię na swoim przykładzie i swojej skromnej wiedzy

[bezuszny]

Dzięki za wszystkie porady. Wezmę sobie do serca. Chyba za bardzo chciałem sobie udowodnić, że z formą jest OK i stąd taki dziwny trening.

Na treningach tempowych, biegach ciągłych itp. nie mam problemu z utrzymywaniem odpowiedniej intensywności, ale na przebieżkach zawsze za bardzo się podpalam i lecę na maksa, szczególnie że na początku czuję się bardzo lekko. Mimo to że rzeczywiście muszę nieco przyhamować i wyrównać tempa.

Następnym razem spróbuję się wybrać na bieżnię np. na Agrykolę, może to pomoże mi dostosować tempo. Na Kępie Potockiej musiałem się dodatkowo skupiać na wymijaniu pieszych, rowerzystów, dzieci i psów, co też nie ułatwia sprawy.

Edit: Jak tak patrzę w tabele Danielsa, wg mojego VDOT tempa rytmów powinny wynosić ok 3:52 min/km, więc masz rację Michale.

[infernal]

Edit: Jak tak patrzę w tabele Danielsa, wg mojego VDOT tempa rytmów powinny wynosić ok 3:52 min/km, więc masz rację Michale.

A dzięki dzięki. Uczę się na bieżąco na temat Naszego wspaniałego sportu i pasji

[symeonik]

Powodzenia w jutrzejszym biegu SGH .
Dwa razy tam biegałem piątki. Trasy bardzo przyjazne - płaskie i szybkie.

[bezuszny]

Dzięki!
Zgadzam się w 100%, super trasa do bicia rekordów.

[symeonik]

Widzę, że ładnie Ci poszło. Gratuluję!
Ja też mam zresztą życiówkę na 5 km z Biegu SGH, tyle że z zeszłego roku. Tylko słabszą od Twojej - 22.20.

[bezuszny]

Thx jeszcze raz. Wynik zgodny z założeniem, więc jestem bardzo zadowolony W tym roku nie brałeś udziału?

[jacekww]

Gratulacje, co start to rekord