PROJEKT SUB 9

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
ppgg
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: Biegacza nie trzeba oglądać. Czasem wystarczy posłuchać jak ląduje. Głośne tupanie świadczy że nie ma aury menela. Nie ma luzu. Nie ma sprężyny.
hmm to może spróbować biegać po piasku? ;-)

Mi po dzisiejszym biegactwie 2 rzeczy przychodzą do głowy:

1. Spinam się w górnej części ciała. Nic yacool nie piszesz o tym jak to można by to regulować. Bo moim zdaniem przenosi się to na dolne partie ciała.
2. Zdecydowanie łatwiej sprężynuje się przy wyższych prędkościach.
3. W kwestii biodra. Kiedyś wydawało mi się że to nogę wykroczną trzeba wysoko podnosić. A to nie o to chyba chodzi.Tylko o wyrzut biodra do przodu po zluzowaniu sprężyny.

Coś będę chciał na płotkach poćwiczyć https://www.youtube.com/watch?v=dMfudWLQK4o

5. Czy jak się chwieje mocno góra dół, to będzie zawsze efekt sprężyny czy po prostu mogę się tak chwiać bez wymiernego efektu?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ćwiczenia na mobilizowanie bioder ok. Potem już z nabiegiem na płotki gorzej, bo rośnie przeciążenie i blokuje się noga podporowa. Buddy podesłał mi kilka innych ćwiczeń na mobilizację bioder: https://www.youtube.com/watch?v=1DCHTHo7SxE Propozycje dużo spokojniejsze, bo z wyłączeniem przeciążenia.
Wątek i bloga rozwijam. Będę pisał o wszystkim co istotne dla techniki biegu.
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 480
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 51:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podczytuję ciągle ten wątek i post za postem utwierdzam się, że jednak treningi które robię nie są głupie. W sumie pokrywają się z tym co tu pokazujecie jako ćwiczenia uzupełniające, wspomagające otwarcie biodra i zwiększające sprężystość, bo w dzisiejszych czasach jesteśmy niczym betonowe kloce wmontowane pomiędzy biurko i krzesło :(.
A co myślicie o takim ćwiczeniu?

https://www.facebook.com/szymanskiMMA/v ... 898933777/

Robimy je na dwa sposoby, w zależności jak bardzo ma obciążać, albo bez wskoku nad przeszkodę albo z tak jak Roman.
Inna wersja to sam wyskok na ścianę z klęku, ale z zachowaniem trójwyprostu (na nodze zakrocznej) i jak najbardziej zadartej nogi przedniej. Noga zakroczna dodatkowo ma być wspięta na palcach :hej: .
Czy ono będzie działać sprężynująco, w sensie uczyć sprężynowania i prawidłowego otwarcia bioder czy tylko tak mi się wydaje?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Poza rozciąganiem struktur, w tym biodrowo-lędźwiowego, nie ma tam nic co budziłoby sprężynowanie. Ten ruch funkcjonalnie jest po prostu bardzo odległy od biegu.

edit:
Aura ćwiczącego z tego filmu jest też kontrastem aury menela. Ćwiczący praktycznie wykazuje cały czas podwyższony tonus mięśniowy. Myślę, że nawet tego nie czuje, ponieważ przyzwyczaił się do tego, że napięcie jest jego stałym atrybutem. Taki człowiek chwile rozluźnienia odnajdzie jedynie przy ekstermalnym wyczerpaniu.
Nam chodzi o wyciszenie mięśniowe w stanie spoczynku i wtedy obraz mentalny menela sam trafia do głowy. Stąd już krok do pracy nad czuciem sprężynowania taśm anatomicznych. Wyprzedzam trochę rozwój wypadków, ale globalne sprężynowanie ma swoje realne uzasadnienie właśnie w przebiegu taśm anatomicznych oplatających nasze ciała.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Aura menela ma niewiele wspólnego z pracą i ze sportem. To sposób bycia.
Oczywiście, że tak, a w związku z tym, myślę, że
Biegacza nie trzeba oglądać. Czasem wystarczy posłuchać jak ląduje.
Nawet nie trzeba słychać, jak ląduje. Wystarczy posłuchać, jak mówi, albo zobaczyć, jak idzie, jak się porusza, i funkcjonuje.

Więc uczenie się sprężyny poprzez wymyślne ćwiczenia to działania zewnętrzne, a zatem mniej skuteczne. Bo przede wszystkim trzeba by zadziałać od wewnątrz - od strony mentalu, a to nie takie proste albo wręcz czasem niemożliwe.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3271
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Po obejrzeniu tego filmiku ze spacerem menetal to u nas blisko połączona z takim chodem jest kultura skate'owska :) Która sama w sobie też wymaga sporo luzu.
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To, że trzeba żyć jak sportowiec etc.. to banały. Ale, rzeczywiście ich chód jest wyjątkowy.
Ciekawe czy gdzieś można poczytać o tym połączeniu chodzenie -> bieganie z Kenijskim tłem.
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Wooki pisze:To, że trzeba żyć jak sportowiec etc..
A kto tak powiedział?
Właśnie wcale nie trzeba, "życie, jak sportowiec" akurat w żaden sposób nie prowadzi do znalezienia luzu.
ppgg
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:SUB 9 (9)
Moje sugestie i obserwację:

1. Kij myślę że to świetna sprawa. Można kupić takie coś będzie lepsze: https://0.allegroimg.com/s512/01375d/fb ... b4b05508b0

2. Spokojnie jestem wstanie pobiec 3:20 z kadencją 165 tylko że jaki olbrzymi będzie koszt energetyczny tego? Zresztą każdy ma jakieś tam optymalne ustawiania. Myślę że ciało automatycznie dostosowywuje się do rytmu biegu, tylko pytanie czy ten rytm jest prawidłowy?

A więc jak to jest u mnie. Biegam w tempach 6:00-3:00 z kadencją 170-180 i zasadniczo u mnie zmienia się tylko długość kroku. Moje VO oscyluje 10-12,5.

Tylko tu ta oscylacja wydaje mi się wynikać z lądowania na śródstopiu bardziej z ugięcia w stawie biodrowym.

3. Wydaje mi się że bez bezpośredniej współpracy z osobą obserwującą i korygującą, praca nad ruchem będzie o ile nie nie możliwa to bardzo utrudniona. To tak jakby ktoś się chciał korespondencyjnie uczyć pływać. Jeszcze tak zatrzymując się na chwilę przy pływaniu to często nasze odczucia (które wydają się nam prawidłowe) są zupełnie nie prawidłowe. I bez bezpośredniej natychmiastowej korekty nabywamy kolejnych błędnych wzorców ruchu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wooki,
bycie sportowcem nie daje glejtu na radosne i beztroskie życie na luzie, które nie zostawia śladu na człowieku.
Pierwsze ślady socjalizacji da się już zobaczyć u 10-latków. Nasze społeczeństwo hoduje sobie swoich przyszłych członków na swoją modłę i w pocie czoła. Stawy biodrowe i plecy najpierw są podporą dla przeładowanych tornistrów, a później biorą na siebie ciężar kieratu roboty, kredytu i obowiązku. Nie ma więc nic dziwnego, że mamy pospinane te części ciała. Dziwne jest, że można ich nie mieć pospinanych. Wszystkie dywagacje o metodach treningowych i trenowaniu biegania roztaczane są przez pospinanych ludzi i dotyczą pospinanych ludzi. Świat ludzi niepospinanych jest tak odległy jak stąd do Afryki, dlatego tak trudno zmienić cokolwiek w naszej mentalności.

edit:
ej... widziałem to urządzenie w sali rehabilitacyjnej. Trochę może być przykrótkie, ale to już krok w kierunku komercji, he, he. Ludki kupujcie to coś, bo dzięki temu sfinansuję mój główny projekt, który od lat chodzi mi po głowie, czyli PROJEKT KENIA i wszystkie związane z nim suby. Muszę tylko zostać głównym dystrybutorem.
ppgg
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam pospinaną katastroficznie górną część ciała i w miarę narastania zmęczenia to się pogłębia. Albo można też napisać im bardziej pospinany jestem tym bardziej powoduje to zmęczenie i to... i kółeczko się zamyka.

Ale chyba jest światełko w tunelu. Oglądałem ostatnio wywiad z jakiś bokserem i właśnie mówił o tym spięciu mięśniowym, że pomimo zmęczenia da się być na luzie.

A co do boxu to też przy tych ciosach trzeba być super luźnym. Prędkość się bierze ruch nogi + ruch miednicy. Czyli prędkości kątowe się sumują. W bieganiu ze sprężyny będzie to samo. Zsumowana praca prostowników. I od razu prędkość 2x większa.

No i skakanka. Nie da się skakać na skakance będą usztywnionym i bez czucia rytmu. Bo od razu się kaleczy. Super ćwiczonko. :-)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12395
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z tym 2x szybciej to spokojnie, bo zaczynamy wchodzić w klimaty amerykańskich mentorów od Chi running i innych rewelacji z bieganiem bez wysiłku na czele.

Natomiast całe zagadnienie tzw. ekonomiki biegu można oprzeć właśnie na szukaniu elastyczności tkankowej. To nie jest jakieś perpetum mobile, ale w usztywnionym społeczeństwie za takie może uchodzić, gdy raptem człowiek doświadcza czegoś innego, co kulturom "pierwotnym" wydaje się być oczywiste.
Awatar użytkownika
Balachowski
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:23
Życiówka na 10k: 35:03
Życiówka w maratonie: 2:40:03
Lokalizacja: Rheda-Wiedenbrück Niemcy, Krapkowice Polska
Kontakt:

Nieprzeczytany post

+ ruch miednicy...
W podstawówce kilka lat trenowałem karate do shotokan - i tam również bardzo ważna była miednica i "rozluźnienie". Więc co w pierwotnych kulturach jest oczywiste, my musimy odkrywać na nowo :taktak:

Ooo Jacku byłeś szybszy!
ppgg
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja jestem zwolennikiem zwykłej klasycznej fizyki newtonowskiej. ;-)
ODPOWIEDZ