PROJEKT SUB 9
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No to taka pipeczka trochę przy tym, co mi Skoor podsyła w parametrach. Potem wrzucę szczegóły jak się trochę zbierze. Z interpretacją tabelki garmina walczyłem w artykule o dynamice. Tam są rozpisane te dylematy i dylemaciki.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A tempo? Przecież to się wszystko zmienia w zależności od tempa.Sikor pisze:Uzupelniam dane: srednia kadencja 176, srednia dlugosc kroku 1.25m.Skoor pisze:Długość kroku i kadencję jeszcze daj.
Poza tym te wartości jeśli chodzi o VO u gremlina są przekłamane i to bardzo. Nie wiem jak inne wartości ale zapewne też. Może źle napisałem nie przekłamane a proporcjonalnie zawyżone.
W Strydzie mam 7,22 vs gremlinowski 10,1 przy 5:15 na krosie. Stryd ma papier na te swoje wartości że są ok.
Zresztą te wartości średnio mnie interesują. Zawsze biegałem i biegam jakoś "dziwnie" tak nazwałbym to obszernie i przy niskiej kadencji i z wysoką oscylacją. Chyba mało ekonomicznie. Jak popatrzę na tzw. "chomiki" to już gdzieś w okolicach 3:30 drobią po 184. Kadencje 184 to ja uzyskuję gdzieś w okolicach 2:50 min/km.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gdyby nie pierdoły jakie zasiali piewcy biegania naturalnego i kanonicznej kadencji 180, to z samej tylko kadencji strzelałbym, że było bardzo szybko jak na amatora. Coś koło 3:15 - 3:25/km.
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem jak tu wstawić obrazek
https://www.fotosik.pl/zdjecie/04d020eda64da2a4
Szkoda że nie mam pary żeby 10 min przy takiej prędkości wytrzymać.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/04d020eda64da2a4
Szkoda że nie mam pary żeby 10 min przy takiej prędkości wytrzymać.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wartości ze stryda są inne to fakt, ale w celach porównawczych wystarczą chyba te garminowskie.
VO jest niższe, a GTC trochę wyższe w strydzie.
Wysłane z mojego SM-A510F .
VO jest niższe, a GTC trochę wyższe w strydzie.
Wysłane z mojego SM-A510F .
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dajesz link do obrazka w tak [IMG]link[/ IMG] bez spacji między / a IMGppgg pisze:Nie wiem jak tu wstawić obrazek
https://www.fotosik.pl/zdjecie/04d020eda64da2a4
Szkoda że nie mam pary żeby 10 min przy takiej prędkości wytrzymać.
Wysłane z mojego SM-A510F .
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Mnie zastanawia właśnie ten papier, czyli jak sądzę certyfikowanie produktu. Czy Stryd ma własną tabelkę na kształt tej którą zrobił Garmin?
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 11 lis 2017, 12:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
https://www.youtube.com/watch?v=EHzK8o43kL4
Ładnie biega ta dziewczyna technicznie. Jak na moje oko to lepiej/ładniej od Roberta.
Gdybym ja ważył 60kg a nie 70kg mając 1.80m. Ehh
Yacool co masz na myśli mówiąc "przywiedzenie"? Chodzi nogę zakroczną która powraca na przód? Przywiedzenie do podudzia?
Ładnie biega ta dziewczyna technicznie. Jak na moje oko to lepiej/ładniej od Roberta.
Gdybym ja ważył 60kg a nie 70kg mając 1.80m. Ehh
Yacool co masz na myśli mówiąc "przywiedzenie"? Chodzi nogę zakroczną która powraca na przód? Przywiedzenie do podudzia?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Zgięcie, przywiedzenie i rotacja wewnętrzna kości udowej. Wszystko dotyczy przebiegu fazy lądowania. Tak też należy odczytywać przestrzenny ruch stawu kulowego jakim jest biodro.
Co do kolejności pracy, to trudno powiedzieć. To jest indywidualna sprawa. Można na spinie obudzić w sobie sprężynę korzystając tylko ze stawu skokowego. To najprostsza możliwość. Z tego korzystają wszyscy przerzucając się z pięty na śródstopie i włączając kadencję 180 do swojego truchtu. Pojawia się wtedy taka namiastka króciutkiej, lokalnej sprężynki. Taka drgająca pipeczka (patrz Abszajer, Drejer, Kukuzela i inni naturalsi). Dla nich to jest efekt finalny.
W tym projekcie bój toczy się o resztę ciała i wtedy okazuje się, że na spinie nie da się wywołać globalnego sprężynowania. Potrzeba znacznie więcej zachodu i główkowania. Jak u gościa, który ma znacznie więcej siły niż ruda, wywołać dynamiczne sprężynowanie? To jest prawdziwy czelendż.
Co do kolejności pracy, to trudno powiedzieć. To jest indywidualna sprawa. Można na spinie obudzić w sobie sprężynę korzystając tylko ze stawu skokowego. To najprostsza możliwość. Z tego korzystają wszyscy przerzucając się z pięty na śródstopie i włączając kadencję 180 do swojego truchtu. Pojawia się wtedy taka namiastka króciutkiej, lokalnej sprężynki. Taka drgająca pipeczka (patrz Abszajer, Drejer, Kukuzela i inni naturalsi). Dla nich to jest efekt finalny.
W tym projekcie bój toczy się o resztę ciała i wtedy okazuje się, że na spinie nie da się wywołać globalnego sprężynowania. Potrzeba znacznie więcej zachodu i główkowania. Jak u gościa, który ma znacznie więcej siły niż ruda, wywołać dynamiczne sprężynowanie? To jest prawdziwy czelendż.
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 29 sty 2018, 04:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Moja Pani w takiej sytuacji mówi: "Pchasz się do gipsu"yacool pisze: Wtedy powiedziałem, że to wygląda ansexy i dostałem w pysk. Od tamtej pory już wszystko mi się podoba.
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 15 lip 2015, 19:19
- Życiówka na 10k: 38:12
- Życiówka w maratonie: 3:10:14
Yacool mam pytanie:
Jak wygląda obraz mentalny menela?
Mógłbyś go opisać? Bo mój obraz menela takiego jak opisałeś "czyli takiego gościa spod budki z piwem" ni .... ma wspólnego z
jakąkolwiek formą sportu
Jak wygląda obraz mentalny menela?
Mógłbyś go opisać? Bo mój obraz menela takiego jak opisałeś "czyli takiego gościa spod budki z piwem" ni .... ma wspólnego z
jakąkolwiek formą sportu
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Luźne zataczanko sie i zero spiny :D Myślisz, że czemu jak się wywracają nic im nie jest, bo luzu dużo
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ee, tam, takie "wytrychy". Robert na początek powinien rzucić pracę.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Aura menela ma niewiele wspólnego z pracą i ze sportem. To sposób bycia.
Jak Kenioli zaprosiłem do chaty w Poznaniu, to legli na krzesłach albo fotelu i nie mieli potrzeby zmieniać pozycji. My kręcimy się, mościmy i szukamy wygody. Oni wkomponowują się w mebel. To samo dotyczy przeciążeń, niewielkich w marszu, dużych w biegu. Oni wkomponowują się w przeciążenie. Ulegają mu na sposób elastyczny i bezgłośny. My ulegamy mu na sposób łamliwy i głośny.
Biegacza nie trzeba oglądać. Czasem wystarczy posłuchać jak ląduje. Głośne tupanie świadczy że nie ma aury menela. Nie ma luzu. Nie ma sprężyny.
Jak Kenioli zaprosiłem do chaty w Poznaniu, to legli na krzesłach albo fotelu i nie mieli potrzeby zmieniać pozycji. My kręcimy się, mościmy i szukamy wygody. Oni wkomponowują się w mebel. To samo dotyczy przeciążeń, niewielkich w marszu, dużych w biegu. Oni wkomponowują się w przeciążenie. Ulegają mu na sposób elastyczny i bezgłośny. My ulegamy mu na sposób łamliwy i głośny.
Biegacza nie trzeba oglądać. Czasem wystarczy posłuchać jak ląduje. Głośne tupanie świadczy że nie ma aury menela. Nie ma luzu. Nie ma sprężyny.