Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

[piotrwl]

Odcinam sie w od dyskusji dot. istnienia progu.
Jednak co do podlinkowanego wykresu, to za wiele to on nie udowadnia
Nachylenie krzywej na nim zalezy przecierz od wybranego skalowania osi X i Y.
Wystarczy np. X przeskalowac, aby krzywa sie wyplaszczyla i nigdy nie osiagnela 45 stopni,
albo Y, zeby zalozone nachylenie osiagnela duzo wczesniej.

Zawsze można obliczyć pochodną - większa od 1 oznacza kąt większy od 45 st. . Jeśli oczywiście niczego nie pomieszałem.

Sent from my SM-G955F .

[Adam Klein]

Panowie, Wy macie jakieś cykle (vide komentarze pod artykułem z 2012)?

https://bieganie.pl/?show=1&cat=16&id=4473

Never ending story

[Rolli]

Odcinam sie w od dyskusji dot. istnienia progu.
Jednak co do podlinkowanego wykresu, to za wiele to on nie udowadnia
Nachylenie krzywej na nim zalezy przecierz od wybranego skalowania osi X i Y.
Wystarczy np. X przeskalowac, aby krzywa sie wyplaszczyla i nigdy nie osiagnela 45 stopni,
albo Y, zeby zalozone nachylenie osiagnela duzo wczesniej.

Słuszne spostrzeżenie. Dlatego te testy sa troche znormowane i podnosi sie prędkość o 2km/h lub 25Watt (w zależności od potrzeb) co 3-5 minuty.

Z takiego wykresu, gdzie jednocześnie robi sie pomiar HR mozna wyciągnąć wskazówki dla treningu i go monitorować codziennie za pomocą HR. To jednak nie zimenia faktu, ze taki test musi być powtarzany co pare tygodni, gdyż współzależność Mleczan/HR zmienia sie pod wpływem progresji w treningu.

I dochodzimy do tego

Nie "dochodzimy", tylko ty "dochodzisz", na podstawie twojej słynnej definicji "czego ja nie rozumie, to farmazony i nikt nie ma prawa tego rozumieć"

[vo2max]

Tak naprawdę coś takiego jak prób nie istnieje. Trenerzy i fizjolodzy szukają magicznych miejsc gdzie rożne zależności np. tracą swa liniowość itd. itd. Ogólnie można określić 2 grupy progów wynikające z dynamiki zakwaszenia oraz dynamiki zmian w gazometrii czyli progi metaboliczne i wentylacyjne. I teraz jeżeli wykonujesz trening przez kogoś napisany i ten ktoś każe ci biec np. 10 minut pod progiem to jeśli ten ktoś profesjonalnie rozpisał ten trening to winien podać o który próg mu chodzi bądź podać metodykę wyznaczenia bądź jego oszacowania.

i tyle na ten temat

Tompoz

[vo2max]

I przestańcie używać pojęcia progu czy podprogowy........................ chyba że okręslicie sposób wyznaczania tego progu że o który próg chodzi.

Tompoz

[vo2max]

Np. ktoś napisze że na niego dobrze wpłynał trening 2 razy 3 minuty pod progiem na przerwie 5 minutowej. I ja np. chcę ten trening skopiować............................. potrzebuje do tego jednej informacji jak to miejsce magiczne ( ten próg ) jest wyznaczony czy oszacowany.

Tompoz

[Rolli]

Tempoz, masz racje. Ale my tylko o jednym progu, zeby nie było tak skomplikowane.

[Adam Klein]

Odcinam sie w od dyskusji dot. istnienia progu.
Jednak co do podlinkowanego wykresu, to za wiele to on nie udowadnia
Nachylenie krzywej na nim zalezy przecierz od wybranego skalowania osi X i Y.
Wystarczy np. X przeskalowac, aby krzywa sie wyplaszczyla i nigdy nie osiagnela 45 stopni,
albo Y, zeby zalozone nachylenie osiagnela duzo wczesniej.

Słuszne spostrzeżenie. Dlatego te testy sa troche znormowane i podnosi sie prędkość o 2km/h lub 25Watt (w zależności od potrzeb) co 3-5 minuty.

Przecież nie zrozumiałeś tego co napisał Sikor.

[Rolli]

Odcinam sie w od dyskusji dot. istnienia progu.
Jednak co do podlinkowanego wykresu, to za wiele to on nie udowadnia
Nachylenie krzywej na nim zalezy przecierz od wybranego skalowania osi X i Y.
Wystarczy np. X przeskalowac, aby krzywa sie wyplaszczyla i nigdy nie osiagnela 45 stopni,
albo Y, zeby zalozone nachylenie osiagnela duzo wczesniej.

Słuszne spostrzeżenie. Dlatego te testy sa troche znormowane i podnosi sie prędkość o 2km/h lub 25Watt (w zależności od potrzeb) co 3-5 minuty.

Przecież nie zrozumiałeś tego co napisał Sikor.

Przecież nie zrozumiałeś co napisał Sikor i co ja odpisałem.

Adam, tak szczerze, podobają ci sie przepychanki na tym forum?
Mi sie nudzi w robocie, dlatego mozemy tak wiecznie. Ale o 14:00 juz jade do domu.

[Adam Klein]

Adam, tak szczerze, podobają ci sie przepychanki na tym forum?

Rolli, to jest wg mnie normalna dyskusja.
Czasami może nas ponosi, ja się staram zresztą przyjrzeć moim postom przed wysłaniem czy nie są jakoś bardzo napastliwe i często je tuninguję.
W internecie słowo pisane nie daje miejsca na tę przestrzeń różnych znaczeń które w normalnej rozmowie zmiękczają przekaz.
Ja szanuję, że zgłębiasz różne fizjologiczne kwestie przebadane naukowo.
Ale jednocześnie wierzę w moc logicznego myślenia.

Wiele lat temu (chyba około 2004), na forum biegajznami też jak Rejtan broniłem teorii progów, bo czytałem u fizjologów naukowców.
Ale przyszedł tam kiedyś jakiś taki początkujący biegacz, którego na początku traktowałem z "góry" bo "słabo biega" ale który to zaczął kwestionować i musiałem w końcu przyznać mu rację.
Tak więc rozmawiasz z kimś, kto kiedyś też był przekonany o istnieniu progów.

[Krysia80]

Maciej ŻYTO 2:56:59 (2:56:42) Lat 41

WIGRUN czas 2:56:48 Lat 56

https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... &start=105


Panie Adam Klein wywołuje Pana do tablicy !!!!!!!!

[PawelS]

Na to jest jedno przysłowie: "W starym piecu diabeł pali"

[Adam Klein]

Maciej ŻYTO 2:56:59 (2:56:42) Lat 41

WIGRUN czas 2:56:48 Lat 56

https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... &start=105

Panie Adam Klein wywołuje Pana do tablicy !!!!!!!!

No ale co ja mam Pani Krysiu powiedzieć? Oczywiscie to świetny wynik.

[charm]

Maciej ŻYTO 2:56:59 (2:56:42) Lat 41

WIGRUN czas 2:56:48 Lat 56

https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... &start=105


Panie Adam Klein wywołuje Pana do tablicy !!!!!!!!

Przecież tu nie ma nic zaskakującego dla kogoś, kto nie szuka pretekstu do uszczypliwości - wigi nie przygotowywał się kilku miesięcy startując z koniecznością zrzucenia wagi itd, tylko swój plan realizuje sukcesywnie od lat. Nawet tytuł jego wątku to mówi - to nie jest plan na 2:50 w ciągu 4 miesięcy, ale w ciągu blisko 4 lat...

Wysłane z Tapatalka

[beata]

Przecież tu nie ma nic zaskakującego dla kogoś, kto nie szuka pretekstu do uszczypliwości - wigi nie przygotowywał się kilku miesięcy startując z koniecznością zrzucenia wagi itd, tylko swój plan realizuje sukcesywnie od lat. Nawet tytuł jego wątku to mówi - to nie jest plan na 2:50 w ciągu 4 miesięcy, ale w ciągu blisko 4 lat...

Nie ma nic zaskakującego w tym sensie, że "takie rzeczy się zdarzają" a maraton jest dość jednak nieprzewidywalny. Natomiast generalnie to stawiałabym raczej na Maćka - że będzie znacznie szybszy, niż wigi, więc dla mnie jest to jednak zaskoczenie. Maciek nie biega przecież od wczoraj, ani od tych 4 m-cy, przez okres których trwała praca pod maraton, tylko znacznie dłużej, niż wigi i bazę oraz treningowo-startowe doświadczenie ma z pewnością bez porównania lepsze.
Ale, jak już napisałam - "takie rzeczy się zdarzają" .