Komentarz do artykułu Eric Kiptanui, narodziny gwiazdy?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Eric Kiptanui, narodziny gwiazdy?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ruchowo bez szału. Znalezienie odpowiedniego człowieka i splot korzystnych okoliczności doprowadzi do 56 minut w połówce. 57 już teraz się kroi, bo jak widać, co chwilę jakiś nołnejm biega poniżej 59.
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Gość bije prawie rekord świata i ruchowo bez szału? Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź?Ruchowo bez szału. Znalezienie odpowiedniego człowieka i splot korzystnych okoliczności doprowadzi do 56 minut w połówce. 57 już teraz się kroi, bo jak widać, co chwilę jakiś nołnejm biega poniżej 59.
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ten w niebieskim poleciał w Kopenhadze 58:48 i ruchowo jest lepszy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No tak, ale patrząc w ten sposób, to ten Kiptanui daje większe "nadzieje". Bo skoro przy kiepskim wg Ciebie ruchu biega tyle, to ma rezerwy, tak? Tyle że pewnie ich nie wykorzysta? Gośc z idealnym ruchem gdzie ma rezerwy? W wytrzymałości. Tutaj nie ma dla Ciebie pracy.
W dodatku on (Kiptanui) właściwie wyszedł z biegów średnich dopiero w grudniu, a ten "Twój" Okombo od jakiegoś czasu (tzn 2 lata, tak samo jak Kiptanui) juz piłuje te biegi długie. No, ale jest młodszy niz Kiptanui, wszystko jest możliwe.

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W grę wchodzą pieniądze i interesy menedżerów. Dużo więc zależy od kwestii poza sportowych.
W Kopenhadze pierwsza trójka poleciała poniżej 59. Nie ma więc co się podniecać. Z kapelusza może wyskoczyć kolejny królik na takie czasy.
Co do poprawy zawodnika, który wydaje się być już kompletny biomechanicznie, to w grę wchodzi siła potrzebna do znoszenia jeszcze większego przeciążenia. Tu jest rezerwa w jej właściwym aplikowaniu (patrz pomysły Chabowskiego, które wg mnie są akurat niedobre). Wiąże się to jednak z ryzykiem, dlatego potrzebna jest też stała opieka fizjo.
W Kopenhadze pierwsza trójka poleciała poniżej 59. Nie ma więc co się podniecać. Z kapelusza może wyskoczyć kolejny królik na takie czasy.
Co do poprawy zawodnika, który wydaje się być już kompletny biomechanicznie, to w grę wchodzi siła potrzebna do znoszenia jeszcze większego przeciążenia. Tu jest rezerwa w jej właściwym aplikowaniu (patrz pomysły Chabowskiego, które wg mnie są akurat niedobre). Wiąże się to jednak z ryzykiem, dlatego potrzebna jest też stała opieka fizjo.
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Dlaczego uważasz, że pomysły Chabowskiego są niedobre? Ja u niego trenuje i uważam, że są rewelacyjne i bardzo przekładają się na wyniki. Zresztą sam Marcin może się obronić swoimi wynikami, nie potrzebuje żadnych dodatkowych argumentów. U Ciebie oprócz suchej "Twojej" teorii, są jakieś inne argumenty, poparte czymś namacalnym?
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Marcin, to oczywiście znakomity zawodnik. Nie będę wchodził w polemikę z jego apologetami.
Warto jednak krytycznym okiem spojrzeć na fakt, że wynik 2:10 zrobił nie na swoich aktualnych pomysłach treningowych. Obserwuję uważnie jego biomechanikę biegu. Bardzo wnikliwie, bo on line z wozu transmisyjnego podczas półmaratonu w Ołomuńcu w 2014 roku. Potem z Pragi na 10k. Wreszcie ze studia transmitującego zeszłoroczną połówkę w Poznaniu i tegoroczną Maniacką Dziesiątkę. W jego ruchu nie dostrzegam poprawy. Jest sztywność i asymetria. łatwo to zaobserwować.
Warto jednak krytycznym okiem spojrzeć na fakt, że wynik 2:10 zrobił nie na swoich aktualnych pomysłach treningowych. Obserwuję uważnie jego biomechanikę biegu. Bardzo wnikliwie, bo on line z wozu transmisyjnego podczas półmaratonu w Ołomuńcu w 2014 roku. Potem z Pragi na 10k. Wreszcie ze studia transmitującego zeszłoroczną połówkę w Poznaniu i tegoroczną Maniacką Dziesiątkę. W jego ruchu nie dostrzegam poprawy. Jest sztywność i asymetria. łatwo to zaobserwować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 443
- Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
- Kontakt:
Pytałem o trening siłowy dla długodystansowca na forum i Adam Klein odpowiedział mi zdecydowanie
w związku z tym też nie rozumiem czemu Chabowski ćwiczy na dużych ciężarach angażując mięśnie szybko kurczliwe z tąd pewno ta sztywność w ruchu.

Półmaraton Gdańsk 1:26:26 (2019), 1:26:58 (2021), 1:26:58 (2022);
Garmin Ultra Race 27 km 2:12:16 (2022);
Maraton 3:18:36 (2022)
Garmin Ultra Race 27 km 2:12:16 (2022);
Maraton 3:18:36 (2022)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Marcin może mieć większe sukcesy jako trener niż zawodnik. Dobre wyniki to jest wg mnie 90% cech, talentu zawodnika i 10% umiejętności trenera. Zbigniew Rolbiecki miał świetne wyniki ze swoim zawodnikiem Marcinem Chabowskim nie przede wszystkim dlatego, że miał takie świetne metody trenerskie ale dlatego, że Marcin już od juniora był utalentowanym zawodnikiem i metody trenerskie nie mają tu nic do rzeczy.Piotrolll pisze:Dlaczego uważasz, że pomysły Chabowskiego są niedobre? Ja u niego trenuje i uważam, że są rewelacyjne i bardzo przekładają się na wyniki. Zresztą sam Marcin może się obronić swoimi wynikami, nie potrzebuje żadnych dodatkowych argumentów. U Ciebie oprócz suchej "Twojej" teorii, są jakieś inne argumenty, poparte czymś namacalnym?
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Tak sobie laickim okiem spoglądam na filmik i nie widzę co jest powodem Twojego zachwytu. Możesz yacool krótko wytłumaczyć? Długość i płynność ruchu? Ja widzę, że on dość mocno podskakuje, czy to go nie osłabia?yacool pisze:Ten w niebieskim poleciał w Kopenhadze 58:48 i ruchowo jest lepszy.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Jak ze wszystkim w życiu "to zależy". Na wysokim poziomie, gdzie zawodnik ma świadomość jak mniej więcej powinno się trenować to taka teoria pewnie jest prawdziwa. W przypadku czystych amatorów (którzy nie mają żadnych podstaw) wydaje mi się, że trener może mieć dużo większy udział w wynikach takiego zawodnika. Sam się przekonałem ile mam jeszcze braków i rzeczy do poprawy, o których nie miałem bladego pojęcia.Dobre wyniki to jest wg mnie 90% cech, talentu zawodnika i 10% umiejętności trenera
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak
Co do Lumbasiego, to spotkałem w Iten jeszcze tylko jednego takiego biegacza. Obaj korzystają z elastyczności tkankowej w sposób wyraźnie bardziej nasilony niż ma to miejsce u całych tabunów innych biegaczy, przewalających się przez Kamariny. Długość i płynność ruchu ma wielu. Lumbasi ma płynność i szybkość ładowania i rozładowywania tkanki łącznej. Jego bieg jest praktycznym obrazem opisu ruchu na bazie idei modelu tensegracyjnego. To jest człowiek, kangur, albo człowiek trampolina. Całym sobą sprężynuje, nie tylko nogami. Dużym oscylacjom pionowym towarzyszą równie spektakularne oscylacje poziome. To te drugie wybijają do przodu miednicę. Istnieć muszą jedne i drugie, by w konsekwencji dać wypadkową petardy z każdego kroku.
Raczej mniej niż więcej. Wystarczy pobyć trochę z zawodnikami, zwłaszcza tymi z Afryki...Piotrolll pisze:Na wysokim poziomie, gdzie zawodnik ma świadomość jak mniej więcej powinno się trenować(...)
Co do Lumbasiego, to spotkałem w Iten jeszcze tylko jednego takiego biegacza. Obaj korzystają z elastyczności tkankowej w sposób wyraźnie bardziej nasilony niż ma to miejsce u całych tabunów innych biegaczy, przewalających się przez Kamariny. Długość i płynność ruchu ma wielu. Lumbasi ma płynność i szybkość ładowania i rozładowywania tkanki łącznej. Jego bieg jest praktycznym obrazem opisu ruchu na bazie idei modelu tensegracyjnego. To jest człowiek, kangur, albo człowiek trampolina. Całym sobą sprężynuje, nie tylko nogami. Dużym oscylacjom pionowym towarzyszą równie spektakularne oscylacje poziome. To te drugie wybijają do przodu miednicę. Istnieć muszą jedne i drugie, by w konsekwencji dać wypadkową petardy z każdego kroku.