PROJEKT SUB 9

[Rolli]

A ile z tego było procentowo szybkości km?

Duzo.

Tu takie moje przykładowe 2 tygodnie (tłumaczyć wszystkiego mi sie nie chce, alle google powinno pomoc)

Mo DL 13km 0:59:30 0:04:35
Mo 4x2000 in 7:17, 7:17, 7:18, 7:15 12km 1:20:00 0:06:40
Di DL langsam schwer (KraftAusd. BulgarKB) 18km 1:47:00 0:05:57
Mi locker 8km 0:38:00 0:04:45
Mi 1000(3:18)800(2:34)600(1:51)400(64)200(29) 4'P locker 12km 1:30:00 0:07:30
Do reg 8km 0:47:00 0:05:53
Fr Vor und nach WK 6km 0:30:00 0:05:00
Fr 10000m in Minden 10km 0:36:24 0:03:38
Sa DL 13km 1:10:00 0:05:23
Sa Reg + 6x Hügel 9km 0:51:00 0:05:40
So DL Berg 18km 1:45:00 0:05:50
Mo Tandem-Läufe 15x200/100 in 35->40 14km 1:30:00 0:06:26
Di (VM Kftmx 3x5EBKB+70kg) DL (bis 8km OK)+6x150 locker Bergan 15km 1:17:00 0:05:08
Mi 5x800+200 3'P in 88/400 und 71->70s 14km 1:30:00 0:06:26
Do DL (in 4:50 OK) + 6x150 locker Bergan 20km 1:45:00 0:05:15
Fr 7,1km in 33' + Sprungtraining 12km 1:30:00 0:07:30
Sa DL in 5:10 + 6x140m Hügel 15km 1:20:00 0:05:20
Sa 20x140m Hügel (21-22s) 50sP 15km 1:17:00 0:05:08
So Teuto 19km 1:46:00 0:05:35

I w tym były zawody na 10000m

[Krysia80]

Di DL langsam schwer (KraftAusd. BulgarKB) 18km 1:47:00 0:05:57

So Teuto 19km 1:46:00 0:05:35

I w tym były zawody na 10000m

Ale to nie jest wolno. To jest super hiper wolno. Szok.

[yacool]

To super wolno sprzyjałoby pracy stawu biodrowego i pleców. Uruchomienie ich by brały na siebie aktywnie ciężar podporu i gromadziły dużo potencjału sprężystości jest wyzwaniem. Jak to zadziała, to początkowo bardzo spada kadencja, a krok jest mega długi. Łatwo taką sprężynującą pracę pleców zablokować zwykłym przyspieszeniem nawet do 5:00/km. Dopiero z czasem ciało zaczyna sobie radzić z rosnącym ciężarem przy tempach poniżej 5:00. W okolicy 4:00 i szybciej można już próbować ruszyć lekko kadencję, a przy 3:00 kadencja podejdzie spokojnie pod 180.
Można porównać sobie gości drobiących na poniżej 1:10 w zeszłorocznym półmaratonie poznańskim z biegiem Karoliny Nadolskiej, która przy wzroście około 160cm ma od nich znacznie dłuższy krok i przy tym kadencję około 170.

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=1949

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=2655

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=3225

Tam jest sporo do poprawy. Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie usztywnienia pleców i większe przywiedzenie kolana, ale niewiele kobiet na świecie potrafi tak skakać (nie znam drugiej białej), bo Karolina nie biegnie tylko skacze jak Kipchoge. Długość kroku żywcem przeniesiona z MD do LD. To jest ten sam styl, który prezentuje Joyciline Jepkosgei, aktualna rekordzistka świata w półmaratonie, ale w znacznie gorszym wydaniu.

Tego skakania właśnie będziemy szukali z Robertem. Najpierw w truchcie...

[Siedlak1975]

Wizualnie strasznie. Wygląda jak by miała się zaraz rozpaść i jakby ważyła z 80kg. Jednak nie piękno się liczy tylko skuteczność

[Wooki]

Karolina nie biegnie tylko skacze jak Kipchoge. Długość kroku żywcem przeniesiona z MD do LD. To jest ten sam styl, który prezentuje Joyciline Jepkosgei, aktualna rekordzistka świata w półmaratonie, ale w znacznie gorszym wydaniu.

Tyle, że Karolina za mocno usztywnia się po wybiciu. Trzyma tak w całej fazie lotu i traci dużo prędkości przy lądowaniu. Kipchoge biega/skacze na pełnym luzie. Znaczy są usztywnienia, ale tylko chwilowe wybicie/lądowanie. Moim zdaniem pani Karolina osiągnęła już maksimum przy tym stylu biegania. Dla dalszej poprawy trzeba by trochę pozmieniać technikę.

Fenomenem dla mnie był ten mały Kenijczyk z kadencją >230, który gonił Marcina. Jestem pewien, że dla jego budowy osiąganie takich wyników jest możliwe tylko przy wysokiej kadencji i biegałby wolniej gdyby skakał jak Kipchoge.

[yacool]

Wooki, tu znowu piszesz o tzw. lokalnych minimach.

Siedlak,
Karolina biegnie takim samym stylem jak niebieski Keniol czy wspomniany Kipchoge. Różni ją wysoki tonus mięśniowy. Natomiast tych dwóch biegaczy obok niej prezentuje kompletnie inny styl poruszania się niż niebieski Keniol i Kipchoge.
Po raz kolejny możemy przekonać się, że oglądanie tego samego nie oznacza widzenie tego samego. Żeby widzieć, trzeba na początek dużo oglądać, hehe

[yacool]

Jakby kogoś interesowało to o godz. 14 na Planet + jest program "Powięź- tajemnicza tkanka "

To było wczoraj. Ktoś coś?

[Siedlak1975]

Wooki, tu znowu piszesz o tzw. lokalnych minimach.

Siedlak,
Karolina biegnie takim samym stylem jak niebieski Keniol czy wspomniany Kipchoge. Różni ją wysoki tonus mięśniowy. Natomiast tych dwóch biegaczy obok niej prezentuje kompletnie inny styl poruszania się niż niebieski Keniol i Kipchoge.
Po raz kolejny możemy przekonać się, że oglądanie tego samego nie oznacza widzenie tego samego. Żeby widzieć, trzeba na początek dużo oglądać, hehe

Może dlatego, że Keniola ładnie widać z boku a Karolinę z przodu. On jednak biegnie na luzie ona jest strasznie spięta. Na pewno na to ma wpływ to że ona biegnie zawody na maksa a on biegł trening. Biegną tak samo ale inaczej

[Logadin]

Yacool - czy poza 'dyganiem' są jeszcze jakieś ćwiczenia na wzmocnienie ciała? A raczej na zwiększenie ekonomiki podczas takiego kroku biegowego (u mnie dosyć szybko zaczyna on być na tyle nieekonomiczny z dużym wzrostem pulsu i zmęczenia, że wracam do 'kalectwa').
Czy po prostu regularne 'dyganie i zabawa krokiem na jeszcze mniejszych prędkościach?

[Keri]

Zmieniłem wygląd bloga. Testuję jego możliwości. Wierzę, że wkrótce to się ustabilizuje jak waga Roberta.

Sugeruję zmianę czcionki. Polskie litery wyglądają jak wytłuszczone i źle się to czyta.

[Skoor]

Yacool - czy poza 'dyganiem' są jeszcze jakieś ćwiczenia na wzmocnienie ciała? A raczej na zwiększenie ekonomiki podczas takiego kroku biegowego (u mnie dosyć szybko zaczyna on być na tyle nieekonomiczny z dużym wzrostem pulsu i zmęczenia, że wracam do 'kalectwa').
Czy po prostu regularne 'dyganie i zabawa krokiem na jeszcze mniejszych prędkościach?

Logadin, z tego co obserwuję u siebie to, albo trening, albo poprawa ruchu. Ciężko skupić się na jednym i drugim bo trening i zmęczenie "zabija" dobre czucie ruchu i luz, a skupiane się na ruchu często utrudnia wykonanie założeń treningowych. Próbując robić jedno i drugie nic nie wyjdzie tak jak trzeba, dlatego jestem ciekawy jak taką pracę połączy yacool u Roberta.

Wysłane z mojego SM-A510F .

[Krysia80]

To super wolno sprzyjałoby pracy stawu biodrowego i pleców. Uruchomienie ich by brały na siebie aktywnie ciężar podporu i gromadziły dużo potencjału sprężystości jest wyzwaniem. Jak to zadziała, to początkowo bardzo spada kadencja, a krok jest mega długi. Łatwo taką sprężynującą pracę pleców zablokować zwykłym przyspieszeniem nawet do 5:00/km. Dopiero z czasem ciało zaczyna sobie radzić z rosnącym ciężarem przy tempach poniżej 5:00. W okolicy 4:00 i szybciej można już próbować ruszyć lekko kadencję, a przy 3:00 kadencja podejdzie spokojnie pod 180.
Można porównać sobie gości drobiących na poniżej 1:10 w zeszłorocznym półmaratonie poznańskim z biegiem Karoliny Nadolskiej, która przy wzroście około 160cm ma od nich znacznie dłuższy krok i przy tym kadencję około 170.

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=1949

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=2655

https://youtu.be/tdrAWH_LdmM?t=3225

Tam jest sporo do poprawy. Przede wszystkim chodzi o zmniejszenie usztywnienia pleców i większe przywiedzenie kolana, ale niewiele kobiet na świecie potrafi tak skakać (nie znam drugiej białej), bo Karolina nie biegnie tylko skacze jak Kipchoge. Długość kroku żywcem przeniesiona z MD do LD. To jest ten sam styl, który prezentuje Joyciline Jepkosgei, aktualna rekordzistka świata w półmaratonie, ale w znacznie gorszym wydaniu.

Tego skakania właśnie będziemy szukali z Robertem. Najpierw w truchcie...

Przecież ta laska biegnie i wygląda jak chłop.

W jakim ona tempie biegnie?

[Qba Krause]

rekordowym

[Krysia80]

rekordowym

Kubuś no weź, nie każdy jest tak obcykany jak Ty.

[Keri]

Przecież ta laska biegnie i wygląda jak chłop.

A ten chłop obok drobi jak gejsza.