Idealna waga biegacza

[RobertD]

MagGor, ja jestem cięższy Ważę ostatnio około 65kg. Chociaż teraz po treningu 63kg, czyli tyle samo. I kiedyś też ważyłem 58kg. Fajnie było. No tyle, że ja mam 174cm wzrostu... Może by pochodzić na siłownię... Albo może Ty byś schudła...

(Edited by RobertD at 9:37 pm on Mar. 12, 2003)

[blablapunktde]

.... nie wejde na ciebie.... (jak tobie to do glowy przyszlo???) zreszta BMI 22 to nie 28 prawda Kle dzik????

[marcinmar]

Hej! Ja ważę 75kg przy wzroście 186cm, chciałbym zrzucić 2-3kg ale chyba nie dam rady, zreszta jak ważyłem ok70kg (4 lata temu) to miałem słabiutki sezon w bieganiu. Teraz natomiast biega mi się nieźle i liczę na życiówkę na 15km w najbliższą sobotę w Kołobrzegu.

[MacGor]

Quote: from RobertD on 9:35 pm on Mar. 12, 2003
Może by pochodzić na siłownię... Albo może Ty byś schudła...

(Edited by RobertD at 9:37 pm on Mar. 12, 2003)

To może Ty pochodź na siłownię...
Mnie mięśni nie brakuje, ale schudnąć na pewno trzeba, ze 3kg.

RobertD -co tu był za obrazek? (na forum pełno jest "pustych" obrazków i ja nigdy ich nie zdążę obejrzeć!!!)

[mateusz]

A co wy na to mam 182 cm wzrostu i waze 76 kg Wcale nie jestem jakims tam grubasem. mowiom mi nawet ze bardzo chudo wygladam, wiec panie i panowie nie przejmowac sie waga tylko przatrzec na wasza budowe:)

[RobertD]

MacGor, nie było żadnego obrazka u mnie. Nie wiem o co chodzi. Siłownia... hmm... może się wreszcie zmobilizuję..

[blablapunktde]

Ula jestes tlusta??

[Ula]

Ja???? czy to było do mnie???? hmm.. 3 lata temu przy wzroście 157 cm ważyłam 47 kg a teraz 157/52 ale te osttnie 2 kg było wynikiem 3 dni jedzenia bardzo dużej ilości czekoladek i naleśników (moja mama robi je raz na jakiś czas i nie mogłam się oprzeć!!) Ale spoko znów plan treningowy został wznowiony i pod koniec tygodnia zdam sprawozdanie jak mi idzie. Planowana waga na koniec tygodnia :50 kg (bardzo bym chciała, więc trzymajta kciuki )

[blablapunktde]

dlugo potrzebowalas

[Ula]

czego długo ptrzebowałam?? zeby schudnac 2 kg? u mnie nie jest to takie proste bo nie mam zamiaru katować sie ekstremalnymi dietami cud itp. a nie mam mozliwości tak często biegac jakbym chciała.. niestety



-----
cirpliwość popłaca

[blablapunktde]

aby odp...... hehehehe

[Ula]

Quote: from blablapunktde on 10:19 am on Mar. 16, 2003
aby odp...... hehehehe

 jak tak dalej pójdzie to ja juz nie będę się odzywać na forum, zamiast wspierać, podnosić na duchu wyśmiewasz mnie bla... a Ty co? nigdy nie zdarzyło Ci się zimą przybrać na wadzę? idealny jesteś czy co?? Chyba celem kazdego forum jest dzielenie się własnymi obserwacjami z różnych dziedzin życia nie zaś szyderstwo z innych osób, to mamy na co dzień w rzeczywistości!! więc może chociażby na forum niech tego nie będzie. To na prawdę nie pomaga a wręcz szkodzi bo człowiek się zniechęca do wszystkiego i myśli że to nie ma sensu. A przecież nie o to chodzi.  


------
Homo homini lupus est

[Marcingg11]

Nie zwracaj na "niego" uwagi Ulka

[Ula]

Bla, zgodnie z obietnica z przyjemnoscia informuje ze schudlam do 49 kg!! a wiec o 1 kg wiecej niz zakladalam. no to teraz nowe wyzwanie na ten tydzien... do 48 kg i lece na zakupy

[Kiniak]

Dla wszystkich co się martwią swoją wielką wagą:
168/65-63.
Jest ciężko, nie mam co na siebie włożyć.
A na poważnie, w wyniku zjedzenia pysznego żurku u cioci zatrułam sie i mój metabolizm zwariował. Na początek ważyłam 50 kg (nic nie jadłam 2 miesiące) a później organizm zapomniał jak się trawi i dobiłam do 67,6. I czym tu się martwić?
Ja to mam problem! Górę tłuszczu (wątpliwej jakości) w majtkach
Na szczęście po intesywnym leczeniu wracam do siebie.
Na Harpaganie 2001/jesień wyglądałam jak kobieta w 6 miesiącu ciąży
Nie mniej nadmiar ciałka tu i tam nie przeszkadza mi ruszać się intensywnie.