b@rto - skomentuj mnie i moje wypociny :D

[b@rto]

Słyszałem o takim zestawie. Powiem uczciwie, że robię to bo tak plan zakłada a tak naprawdę nie czułem różnicy jakiejś między startem "z pobudzeniem" w tygodniu i bez niego. Wystarcza mi zejście z obciążeń a nawet bym powiedział, że to jest kluczem.

[nestork]

W sumie, jak Ci wygodnie - zresztą, to nie jest start docelowy, więc biegniesz go niejako z pełnego treningu.

[jacekww]

Gratuluję życiówki, lecz to dopiero rozgrzewka dla Ciebie

[b@rto]

Dzięki Jacek. A powiedz co u Ciebie - dawno nic nie pisałeś.

[jacekww]

Porzuciłem trenowanie, wróciłem do biegania.

[rolin']

Po prostu trening zaczyna oddawać :D

[b@rto]

Mógłby już ten cały trening dawać jakieś znaki wcześniej, że jestem na dobrej drodze. Do tej pory to za każdym razem mnie przeżuwał i wypluwał.

[rolin']

Im ciężej na treningu tym łatwiej na zawodach

[Bartek_91]

Podobny trening robiłem w wakacje - tysiączki po 3.40-3.45 i dwójki po 7.20 7.30 . Rozbiegania wtedy wychodziły po ok 4.40/km - 5.00/km. Śledzę i będę śledził Twój trening. Jestem ciekaw efektów.

Pozdrawiam

[Morderca_z_głębi_lasu]

Widzę, że się rozpędzasz:). Ładny tren!

[rolin']

Ale ci to wchodzi ładnie. Widać, że typ szybkościowy :D Ale czemu 7? :P

[Skoor]

Bo 7 przynosi szczęście.

Wysłane z mojego SM-A510F .

[b@rto]

https://www.youtube.com/watch?v=2wfKiVlsE_4


Czemu 7... 6 x 1,2 km = 7,2 km, więc żeby podobnie wychodził dystans... Po 2 - Daniels pisze o maksymalnie 8% dystansu tygodniowego - ja i tak to jebitnie przekraczam, bo bym musiał 5 km maksymalnie zrobić. Skarżyński w swoich planach zapisuje - 7-8 x 1 km. A prawda jest taka, że po prostu mi 7 odpowiada, bo jak zrobię 4, to mogę sobie już wklepać do głowy, że daleko za połową jestem i teraz nie ma co pękać.

[Sewer]

Siema. Obserwuję od dłuższego czasu Twojego bloga jak i kilku innych osób. Sam jestem na podobnym poziomie, podobne treningi itp.
Na ile celujesz w sobotę na spokojnie sub39 czy tak raczej bardziej około 38:30?

[rolin']

Raczej sub 38