Brak biegania w drugim zakresie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Wczoraj biegłem maniacką dziesiątkę i dowiedziałem się jak głęboko w czarnej dupie jestem... Plan był złamać 37 minut... Do 5 km szło planowo a potem była dupa... Nogi chciały a ja nie mogłem. Oddech był ciężki i w ogóle brak mocy. Dzisiaj się czuje jakbym wczoraj zwykłą dyszke przebiegł. W okresie treningowym było sporo interwałów, biegów progowych, przebieżek i biegów spokojnych ale mało drugiego zakresu...
Jak sądzicie uzupełnienie treningu w drugi zakres może naprawić problem?
PKO
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4984
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy w treningu na dyche drugi zakres bedzie az tak wazny.
Raczej biegi wytrzymalosci specyficznej sa tutaj na topie (IMVHO).
Nie wiem jak dokladnie wygladam Twoj plan, ale moze bylo az "za dobrze" i sie zajechales troche?
Poza tym, ile pobiegles? Ile zabraklo?
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

5 treningów biegowych tygodniowo do tego 3-5 treningów crosfitowych.
Biegowo w zależności od tygodnia ale przykładowy tydzień: 10 km, 10 x100/100; 10 km 100/200/300/300/200/100 albo 8x400; 10 km biegu spokojnego; 2 km 7x1 km po 3.40; 20 km biegu spokojnego.
Mniej więcej tak wyglądał cały plan. Nie wiem czy tydzień poprzedzający zawody nie był za mocny bo w środę dosyć mocno na crosfice dałem sobie w kość.
Tydzień przed zawodami fajnie pobiegłem 5 km w biegu crosowym a na maniackiej dupa...

pobiegłem 38.35, 46 sekund gorzej niż życiówka.
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

U Danielsa jest trochę treningów w tempie M, co 2-3 tygodnie, zamiast wybiegań.

Pokaż co trenowałeś i z jakiego poziomu. Czy biegłeś coś kontrolnego np. na 5km?

Aaaa, crossfit. Albo klata jak u pirata, albo bieganie ;-)
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Nie było żadnego startu kontrolnego. Można powiedzieć, że ten start jest wyznacznikiem mojej obecnej formy. Ostatni start był w czerwcu a potem problemy ze zdrowiem i tak naprawdę zacząłem w grudniu i przebiegłem jakieś 1000 km.
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Skoro to wyznacznik, to nie ma co się przejmować, tylko trenować zgodnie z tym, co Ci wyszło na zawodach. No ale w świetle Twego wyniku, to 7x1km po 3:40 to tak właśnie akurat :-)

IMHO nie ma co się zamulać zanadto drugim zakresem.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Za dwa tygi półmaraton w sobótce. Zobaczymy co tam wyjdzie. Co być polecał biegać przez te dwa tygi?
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jorge.martinez pisze:IMHO nie ma co się zamulać zanadto drugim zakresem.
2 zakres nie zamula, przeciwnie - to akcent "ładujący". W przygotowaniach pod 10 km warto od czasu do czasu pobiec coś na 80-85%, ale wg mnie nie jest to najważniejszy trening w planie.
Biegałeś BSy, biegałeś treningi szybkościowe, biegałeś interwały VO2max i progi, ale nie biegałeś nic w tempie startowym. Dla mnie na przykład podstawą w treningu (mówię o BPS, wiadomo że w okresie budowania bazy inaczej) pod 10 km są interwały VO2max i treningi wytrzymałości specyficznej, czyli głównie 4 x 2 km w tempie startowym.
Przez 2 tygodnie to za wiele nie potrenujesz już, zważywszy na konieczność odpoczynku teraz (może nie czujesz, ale odpocznij ze 2 dni chociaż przed akcentem) i przed połówką. Zrobiłbym może z jeden trening progowy (3x3km?) w czwartek, może bieg z narastającym tempem w niedzielę (BS + II zakres + tempo HM) i jeden lżejszy we środę (5 x 1 km w tempie startowym HM).
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

b@rto pisze:
jorge.martinez pisze:IMHO nie ma co się zamulać zanadto drugim zakresem.
2 zakres nie zamula, przeciwnie - to akcent "ładujący". W przygotowaniach pod 10 km warto od czasu do czasu pobiec coś na 80-85%, ale wg mnie nie jest to najważniejszy trening w planie.
Biegałeś BSy, biegałeś treningi szybkościowe, biegałeś interwały VO2max i progi, ale nie biegałeś nic w tempie startowym. Dla mnie na przykład podstawą w treningu (mówię o BPS, wiadomo że w okresie budowania bazy inaczej) pod 10 km są interwały VO2max i treningi wytrzymałości specyficznej, czyli głównie 4 x 2 km w tempie startowym.
Przez 2 tygodnie to za wiele nie potrenujesz już, zważywszy na konieczność odpoczynku teraz (może nie czujesz, ale odpocznij ze 2 dni chociaż przed akcentem) i przed połówką. Zrobiłbym może z jeden trening progowy (3x3km?) w czwartek, może bieg z narastającym tempem w niedzielę (BS + II zakres + tempo HM) i jeden lżejszy we środę (5 x 1 km w tempie startowym HM).
dokladnie :D
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Druga sprawa, na którą z początku nie zwróciłem uwagi - czy uważasz, że dobrze się regenerujesz? 5 treningów biegowych i 5 treningów krosfitowych kosztuje trochę zdrowia. Może trochę gorsza dieta albo brak odpoczynku i od razu odczułeś - pech, że na zawodach a nie na treningu. Sam z resztą napisałeś, że w środę była pompa na siłce.
Awatar użytkownika
Piotrolll
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
Życiówka na 10k: 33:18
Życiówka w maratonie: 02:35:54
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Druga sprawa, na którą z początku nie zwróciłem uwagi - czy uważasz, że dobrze się regenerujesz? 5 treningów biegowych i 5 treningów krosfitowych kosztuje trochę zdrowia. Może trochę gorsza dieta albo brak odpoczynku i od razu odczułeś - pech, że na zawodach a nie na treningu. Sam z resztą napisałeś, że w środę była pompa na siłce.
Też mi się wydaje, że to może być przyczyną. Prawdopodobnie zostawiasz zdrowie na treningach, a nie na zawodach. Jeszcze do niedawna popełniałem podobny błąd. W ramach przygotowań pod 10km jechałem 3 akcenty tygodniowo, ostre interwały, crossfity i dupa. Nic z tego nie wychodziło. Przez zimę trenowałem dużo lżej, dużo 2 zakresu, może tylko 3-4 treningi szybkościowe w ogóle i pobiłem życiówkę o ponad minutę! Dodam jeszcze, że to było na bardzo wymagającej trasie, a ja byłem po 12h podróży z alp gdzie cały tydzień jeździłem na desce i biegałem (więc też nie byłem do końca wypoczęty).
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krzys1001 pisze:Wczoraj biegłem maniacką dziesiątkę i dowiedziałem się jak głęboko w czarnej dupie jestem... Plan był złamać 37 minut... Do 5 km szło planowo a potem była dupa... Nogi chciały a ja nie mogłem. Oddech był ciężki i w ogóle brak mocy. Dzisiaj się czuje jakbym wczoraj zwykłą dyszke przebiegł. W okresie treningowym było sporo interwałów, biegów progowych, przebieżek i biegów spokojnych ale mało drugiego zakresu...
Jak sądzicie uzupełnienie treningu w drugi zakres może naprawić problem?
10x3:18 przerwa 2 minuty

Pozdrawiam. :hej:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3295
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Z tym to bliżej na łamanie ale 36min.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Z tym to bliżej na łamanie ale 36min.
Raczej do 34:30 :hej: I tak ma być. Po co się rozdrabniać na jakieś 36 lub 37.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Po co sie rozdrabniać na jakieś 34? Moze od razu 30?

Wg mnie robisz za duzo pierduł które Cię niepotrzebnie obciążają. Mam na myśli 3xcrossfit. Sam sobie to wymyślasz czy masz trenera?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ