Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

[Skoor]

Krycha...



Wysłane z mojego SM-A510F .

O jo joj. czyżbym skurkiego trafiła powyższym stwierdzeniem? Jakże mi przykro.

Pójdę sobie jak pobiegniesz 800m szybciej niż ja. OK?

Przykro mi ale nie. Zwyczajnie nie chce mi się czytać tego co piszesz.

Pobiegnę to Twoje 800m jak na wieki wstrzymasz oddech. Zrobisz to? Proszę. Możesz zacząć już.

Wysłane z mojego SM-A510F .

[Krysia80]

Krycha...



Wysłane z mojego SM-A510F .

O jo joj. czyżbym skurkiego trafiła powyższym stwierdzeniem? Jakże mi przykro.

Pójdę sobie jak pobiegniesz 800m szybciej niż ja. OK?

Przykro mi ale nie. Zwyczajnie nie chce mi się czytać tego co piszesz.

Pobiegnę to Twoje 800m jak na wieki wstrzymasz oddech. Zrobisz to? Proszę. Możesz zacząć już.

Wysłane z mojego SM-A510F .

Czytaj ze zrozumieniem.

[yacool]

Piszącego ze zrozumieniem, to aż miło poczytać.

[Skoor]

Odezwała się... Bogini czytania ze zrozumieniem...



Wysłane z mojego SM-A510F .

[yacool]

Adam, tak pomału wypadałoby pousuwać co bardziej ambitne posty.
To byłem ja, Jarzombek

[goostaff]

Robi się tu powoli targowisko.

A ja mam pytanie do Adama - Maciek poleci NS czy równym tempem? To już chyba możesz powiedzieć.

[Sikor]

To mi się podoba, podpisuję się pod tym. Przecież w tak długim biegu bardzo ważne jest wejść w swój rytm- trans. A ten zegarek to uniemożliwia.

Mi nie

Mi tez nie

Zegarek wyswietla tylko cyferki. Nie ma zadnej mocy sprawczej.
Mozna sie ich trzymac, ale przecierz NIE TRZEBA

[jorge.martinez]

gorzej jak nie możesz się powstrzymać, bo przegapiłeś tojtoja

Myślę, że przeciwnicy gadżetów gardzą tojtojami i wybierają bardziej naturalne metody.

[miroszach]

Robi się tu powoli targowisko.

A ja mam pytanie do Adama - Maciek poleci NS czy równym tempem? To już chyba możesz powiedzieć.

EEE, nie wolno, bo konkurs będzie niesprawiedliwy.

[wjabs]

gorzej jak nie możesz się powstrzymać, bo przegapiłeś tojtoja

Myślę, że przeciwnicy gadżetów gardzą tojtojami i wybierają bardziej naturalne metody.

Czyli jakie? bardzo interesujący temat w tym sezonie ogórkowym

[miroszach]

W tym wątku prócz zagadki na jaki czas pobiegnie Maciek trzeba będzie jeszcze rozszyfrować, czy Krysia jest kobietą? Ja obstawiam, że jest zbyt mało podatna na rozchwiania emocjonalne, aby móc być kobietą. Bardziej jestem skłonny już powiedzieć, że to jakiś podstawiony troll...

[Logadin]

Gdyby Maciek leciał NS'em, to jednak bym zmienił czas z sub2:55 na coś jednak w okolicy 3h+
Miroszach - a to w ogóle ktoś rozważa myśl, że troll Krysia to dziewczyna? :D

[Tomek W]

Niech biegnie po 4.00 to nie będzie problemu liczenia sekund.

[Adam Klein]

A ja mam pytanie do Adama - Maciek poleci NS czy równym tempem? To już chyba możesz powiedzieć.

Maciek pobiegnie tak jak uzna w niedzielę. Chce przez to powiedzieć, że w dniu startu ja nie mam takich mozliwosci kontrolowania Maćka jak na treningu w Polsce. Coś tam wstępnie ustalaliśmy, ale jak sie to przełoży na realia w Barcelonie to nie wiem. Faktycznie Maciek musi sam zdecydować, zna moje zdanie ale pobiegnie wg własnych decyzji.
Maciek jest oczywiscie "oddanym wyznawcą" koncepcji NS, ale sami wiecie, że jesli ktos przeszacuje swoje mozliwosci to kazdy planowany NS moze sie stać PS.

[jorge.martinez]

Myślę, że Maciej bez GPS wejdzie w transcendentalny stan, w którym negatyw będzie pozytywem, podbieg będzie z górki, a zbieg pod górkę, a stan alfa w którym znajdzie się jego mózg doprowadzi go do wynalezienia leku na raka.

Mam wrażenie, że maraton obrasta jakimś swoistym voo doo, w którym niewiadome dotyczące przygotowania i niewiadome dotyczące dniu zawodów próbuje się zaczarować jakimiś rytuałami czy zaklęciami.