Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

[Siedlak1975]

Jak nie daj Boże Maciek polegnie to się zacznie poważna rozmowa. Szukanie przyczyn, analizy, co by było gdyby...

[ragozd]

dzisiaj biorę, zegarek, opskę, telefon, okulary, gps z glonasem, notatnik... i zobaczymy jak mi pójdzie

Jeśli będziesz robił interwały to weź przegląd sportowy i radio. Przyda się na przerwy między powtórzeniami polecam

Na trening bez papieru toaletowego? Trzeba być gotowym na wszystkie ewentualności - choć tu PS może pomóc Choć wpis starej daty, bo teraz komórka jest o wszystkiego Za jednym wyjątkiem

[Skoor]

Jak nie daj Boże Maciek polegnie to się zacznie poważna rozmowa. Szukanie przyczyn, analizy, co by było gdyby...

No proste, że tak będzie. Jak ktoś polegnie to się dopiero zaczyna zabawa!

[Krysia80]

Jak nie daj Boże Maciek polegnie to się zacznie poważna rozmowa. Szukanie przyczyn, analizy, co by było gdyby...

No proste, że tak będzie. Jak ktoś polegnie to się dopiero zaczyna zabawa!

Skoorki nie trzymaj papierosa w ustach.

[pascal]

Dokładnie z grupami tez nigdy nic nie wiadomo i ślepo nie ma co biec (wystarczy przypomnieć zeszłoroczny MW i grupę biegnącą na 3h, która półmetek przekroczyła w czasie 1:27:16 -> osoby, które były na styk mogły zapomnieć o dowiezieniu wyniku).

tak, było, z grupy na 3h chyba nikt nie dowiózł wyniku <3h. Ja tez biegłem w tej grupie i odpadłem a potem widziałem tylko jak kolejni spadają i spadaja i spadają sam pejs chyba nie wszedł w 3h tylko 3.01 czy cuś
jeśli chodzi o łapanie międzyczasów to ja łapię co 5km (wtedy zazwyczaj jest mata na maratonie a ona raczej nie stoi w miejscu "odczapnym ")
co do wyniku Maćka to myśle ze 2,54.07

[Skoor]

Jak nie daj Boże Maciek polegnie to się zacznie poważna rozmowa. Szukanie przyczyn, analizy, co by było gdyby...

No proste, że tak będzie. Jak ktoś polegnie to się dopiero zaczyna zabawa!

Skoorki nie trzymaj papierosa w ustach.

To Ty. Widziałem Cię jak popalasz przed MD.

[miroszach]

Obawiam się, że Maciek będzie biegł na prędkości, w której właściwy i ciągły rytm ramion jest jednym z elementów decydujących o sukcesie.

Hmm.... To mogłoby sugerować, że Maciek nigdy nie sprawdzał (nie był w stanie sprawdzać) tempa na swoim poziomie bo to taka zawrotna prędkość jest
Bez przesady - wielokrotnie a nawet zawsze gdy biegam interwały (w takim właśnie tempie) zerkam na zegarek i sprawdzam czy tempo jest właściwe. Nie stanowi to problemu.

Przez pierwsze 30km na maratonie to można sprawdzać te tempa z zegarka ile tylko się chce, ciekaw jestem czy na końcówce też tak przyjemnie Ci się je sprawdza.

[Adam Klein]

Dzisiaj był właściwie ostatni trening, w piatek rano Maciek wylatuje.

[tombzd74]

Dzisiaj był właściwie ostatni trening, w piatek rano Maciek wylatuje.

Przepraszam

Pewnie mi gdzieś mi umknęło. Jest jakaś informacja na temat sprawdzianu Maćka?

Pozdrawiam T

[Jaca_CH]

Przez pierwsze 30km na maratonie to można sprawdzać te tempa z zegarka ile tylko się chce, ciekaw jestem czy na końcówce też tak przyjemnie Ci się je sprawdza.

Nie przypominam sobie, żebym miał z tym problem - to raz. A dwa, że najbardziej istotna jest kontrola tempa na początku.

[jorge.martinez]

najbardziej istotna jest kontrola tempa na początku.

[/quote] Czyli pierwszych 30km?

[Adam Klein]

Dzisiaj był właściwie ostatni trening, w piatek rano Maciek wylatuje.

Pewnie mi gdzieś mi umknęło. Jest jakaś informacja na temat sprawdzianu Maćka?

Nie. Te ostatnie treningi były jakąś formą sprawdzianów.

[nestork]

Czy Maciek trenował docelowe tempo bez GPS?

[Siedlak1975]

najbardziej istotna jest kontrola tempa na początku.

Czyli pierwszych 30km? [/quote]

Myślę że można do tego tak podejść

[Adam Klein]

Czy Maciek trenował docelowe tempo bez GPS?

Maciek nigdy (tzn ze mną) nie trenował docelowego tempa.