Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pascal pisze:Krysia, Rolli a co trzeba by biegać/robić żeby złamać te 9 minut na 3k ? Możecie podać jakieś przykładowe jednostki i objętość ?
5x1000 w 2:59 na 2'P
PKO
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4955
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Siedlak1975 pisze:Tak czy siak chętnie bym się z nim zamienił :hej: Jeść, spać i biegać to jest życie Ech :chlip:
Te wakacje to aż do samego startu?
Tylko do niedzieli, potem prawie dwa tygodnie w mroźnej Polsce.
Szkoda. W Polsce co trzeci osobnik z infekcją. Będzie duże prawdopodobienstwo że złapie jakieś cholerstwo :bum:
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: Szkoda. W Polsce co trzeci osobnik z infekcją. Będzie duże prawdopodobienstwo że złapie jakieś cholerstwo :bum:
Tak jak my wszyscy mniej lub bardziej ambitni amatorzy.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2018, 23:24 przez jorge.martinez, łącznie zmieniany 1 raz.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
pascal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
Życiówka na 10k: 39,13
Życiówka w maratonie: 2,59,02
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
pascal pisze:Krysia, Rolli a co trzeba by biegać/robić żeby złamać te 9 minut na 3k ? Możecie podać jakieś przykładowe jednostki i objętość ?
5x1000 w 2:59 na 2'P
Rolli dzięki , a jaka jest objętość tygodniowa ?
  • 10k: 39,13
    1/2M : 1,26,01
    M : 2,59,02
Awatar użytkownika
Tomek W
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 265
Rejestracja: 03 paź 2001, 18:25
Życiówka na 10k: 35:50
Życiówka w maratonie: 2:45:16
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pascal pisze:
Rolli pisze:
pascal pisze:Krysia, Rolli a co trzeba by biegać/robić żeby złamać te 9 minut na 3k ? Możecie podać jakieś przykładowe jednostki i objętość ?
5x1000 w 2:59 na 2'P
Rolli dzięki , a jaka jest objętość tygodniowa ?
35km, robisz to codziennie. :hej:
TT Szczecin
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ciekawi mnie wasz eksperyment z podwojeniem kilometrażu na obozie u Maćka. Co prawda jestem póki co dość sceptycznie nastawiony co do finalnego efektu, ale będę śledził. Głównie dlatego, że... nikt tak nie robi. Nie kojarzę w ogólnodostępnych planach, ani w przygotowaniach zawodników, które śledzę, żeby na 3 tygodnie przed startem ktoś tak drastycznie podbijał objętość. Jeśli tak się robi - oświećcie mnie proszę. Rozumiem, ze to obóz i można coś więcej, ale mimo wszystko plan jest na bardzo duży skok w górę. Zazwyczaj w tym momencie w planach treningowych każdy osiąga już swój szczytowy kilometraż i ostatnie 2-3 tygodnie już tylko zjeżdża w dół z objętością. Tutaj mamy w szczytowym momencie radykalne podbicie. Zobaczymy co z tego będzie. Jak dla mnie, jeśli będzie z tego efekt, to i tak z tych jakościowych akcentów które na tym obozie będą robione (biegi w tempie docelowym i szybszym) a nie z efektu samego kilometrażu. O ile Obiekt wytrzyma obciążenia.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4955
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

sebbor pisze: "O ile Obiekt wytrzyma obciążenia".
Ładnie to ująłeś :hej: Chyba pracujesz w laboratorium doświadczalnym :usmiech:
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:
sebbor pisze: "O ile Obiekt wytrzyma obciążenia".
Ładnie to ująłeś :hej: Chyba pracujesz w laboratorium doświadczalnym :usmiech:
akurat nie :oczko: ,ale eksperyment tu obecny możemy chyba traktować lekko naukowo :hej:
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To podniesienie kilometrów o 2x to jest akt rozpaczy.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyjątkowo zgodzę się z Krystyną ;)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4955
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze:To podniesienie kilometrów o 2x to jest akt rozpaczy.
Ale dzięki temu jest ciekawiej :spoczko: Ludzie lubią jak "leje się krew" :bum: Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze jakiś zwrot akcji :szok:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No w sumie temat powoli umierał, a tak JEST RUCH! :hejhej:
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bez przesady. To że na obozie robi się większą objętość chyba nie jest dziwne. Kilka razy już jeździłem na obozy biegowe w zimie do Zakopanego i z osoby biegającej 40-60km/tyg w 7-8 dni robiłem 140-150km po górach i po płaskim. I nigdy się nie posypałem. I zawsze wiosenne starty szły mi najlepiej. To co jest tricky to dobranie terminu obozu i startu, by zdążyć się odbudować po obozie i by efekt kompensacji był najsilniejszy. Według mnie 3-4 tygodnie jest optymalnie. Obawiam się że u Maćka dwa tygodnie od powrotu to może być za mało. Obym się mylił.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

sebbor pisze:Ciekawi mnie wasz eksperyment z podwojeniem kilometrażu na obozie u Maćka. Co prawda jestem póki co dość sceptycznie nastawiony co do finalnego efektu, ale będę śledził. Głównie dlatego, że... nikt tak nie robi. Nie kojarzę w ogólnodostępnych planach, ani w przygotowaniach zawodników, które śledzę, żeby na 3 tygodnie przed startem ktoś tak drastycznie podbijał objętość. Jeśli tak się robi - oświećcie mnie proszę.
Masz rację, nie robi się tak. Tak dużego skoku nie ma. Ale weź też pod uwagę, że ogólnodostępne plany treningowe nie przewidują takich przypadków, że balansuje się na granicy możliwości bo one nie znają czytelnika. Już na samym początku jest selekcja wstępna: na taki wynik to w prawo a na taki wynik to w lewo. W takiej żywej pracy 1-1 jest inaczej. Pamiętam siebie z czasów kiedy biegałem 100km tygodniowo (byłem szczupły, mocny) i jak byłem na obozie to nie widziałem problemu, żeby znacznie zwiększyć objętość.

Tego typu eksperymenty można znaleźć w jakichś jednostkowych przypadkach ale nie ma chyba jakiegoś "badania" które powie: "takie zwiększenie objętości jest możliwe pod warunkiem, że bla bla bla". W związku z czym, stąpamy trochę po nieznanym lądzie, wg mnie to co z tego będzie zależy od jednostki. Licze na to, że Maciek jest akurat taką jednostką, która zniesie to dobrze. Rozmawiamy ze sobą i te reakcje jakie mi opisuje są wg mnie spodziewane, zrozumiałe a czasem nawet optymistyczne (chociaż trudno mówić o optymizmie wcześniej niż przed przyszłym wtorkiem, środą, gdzie dopiero możemy liczyć na dojście do siebie).

Tak patrząc na to bardziej generalnie - nie jesteśmy tacy sami. Są ludzie, którzy dobrze zniosą dużą dany typ treningu a są tacy którzy zniosą go źle. Są zawodnicy zbudowani delikatnie i są zbudowani mocno.

Proponując taki trening wychodzimy ze strefy planów publikowanych! Takich rzeczy się po prostu nie publikuje. Bo wyczynowiec który robi 200km/tydz zwiększy do 240 i to nie jest nic dziwnego, a dla amatorów takich wzrostów nie ma zapisanych, bo to się już po prostu robi niebezpieczne.

Ale pisząc te słowa uświadomiłem sobie, że przecież znam miejsce, być może jedyne miejsce w sieci gdzie coś takiego zostało jednak kiedyś opisane: znaczy wzrost objętości na 3 tygodnie przed startem docelowym. Teraz na to patrzę i myślę sobie, co za przypadek, bardzo podobna sytuacja.
Tym miejscem w sieci jest ..... Bieganie.pl a autorem tego planu jest........ Grzegorz Gajdus (były Rekordzista Polski w maratonie): https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=607

To co Maciek robi jest co do zasady podobne, tyle tylko, że my na bieżąco monitorujemy sytuację, a Grzesiek jak napisał, to już nie wiadomo jak to było przez zawodników wykonywane.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:[...]To co Maciek robi jest co do zasady podobne, tyle tylko, że my na bieżąco monitorujemy sytuację, a Grzesiek jak napisał, to już nie wiadomo jak to było przez zawodników wykonywane.
I dodatkowo u Grzegorza ambitny amator to 2:45.
Mam pytanie: czy dobrze rozumiem, że ta gwałtowna wcześniej nie zakładana zmiana w strukturze treningu to próba przesunięcia Maćka na 2:50. Czy tak?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ