Marek - komentarze
Moderator: infernal
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
O ile?? O 1400%? Toż to trzeba przed sobą jakąś maczetą machać, żeby drogę torować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No tak było w czwartek-piątek-sobota. W niedzielę tylko 250%, to potupałem
biegam ultra i w górach
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
U mnie też ok. 1000% i biegam normalnie. Co prawda na rozbiegania uciekam do lasu, ale żeby z domu nie wychodzić, bo smog? Nie wiem...
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
- Życiówka na 10k: 0:39:58
- Życiówka w maratonie: 3:23:20
Marek a nie myślałeś o bieżni na siłowni w takich warunkach?Z uwagi na ogromny smog (normy przekroczone 800% - 1400%) w mojej okolicy wyszedł przymusowo tydzień regeneracyjny. 2 rozbiegania (wtorek-środa) kiedy stężenie było niższe oraz long w niedzielę wieczorem (trochę rozwiało).
Zobaczymy co dalej - ale jak znów syf, to odpuszczam. Szkoda zdrowia.
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A Ty Marek znowu jakąś kolubrynę pobiegłeś
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Chodzi Ci o to fajne 30km BNP, które nawet fajnie siadło ?
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak. Siadło bardzo fajnie. Mocnyś
Wysłane z mojego SM-A510F .
Wysłane z mojego SM-A510F .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
ech i co z tego jak nie mam kiedy biegać bo siedzę w robocie od 8 do 22...
biegam ultra i w górach
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Cześć Marek Jak tam, żyjesz? Trenujesz coś? Jakieś plany na jesień?
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Hej,
Żyje, biegam, czasem forum podczytuje, ale treningiem to ciężko nazwać. Cały czas tematy około-życiowe układam. Co do biegania - bardziej jakaś zabawa i próba sklecenia do kupy czegoś sensownego - niestety przez popsutą zimę i wiosnę oraz upały w lato motywacja do sensownego treningu trochę mi siadła. Dodać do tego, że ja się od zawsze dużo pocę i nie cierpię upałów oraz w lipcu przez 2 tygodnie wakacji przebiegłem 0km to jest obraz. Wiosną już to jakoś zaczynało wyglądać, to znów przyplątało się przeziębienie, wyjazd rodzinny i tak naprawdę niczego nie pobiegłem. Nocny HM pobiegłem 1:29, spokojnie mogłem z minutę urwać - niestety zaryzykowałem nieco za szybkie tempo. Potem wakacje w kratkę, jakiś trening sensowny dopiero 4-5 tygodni biegam, zawodów nie biegam wcale. Ostatnio biegłem 30km po wałach, to mi wyszło na szutrze chyba 4:25 średnia więc nie było źle jak na mnie - bo było gorąco (odwodniłem się). Maraton Wrocław z tego wszystkiego pobiec chcę bo już w styczniu pakiet kupiłem - ale zobaczę jaka będzie pogoda, także nie wiem jakie plany. Po tym jak się uda sensownie potrenować, to bym chciał (zależnie od formy) albo spróbować na ateście pobiec 10km i HM Kościan (też atest) może i w okolicy PB - a jak nie będzie planu/formy to bez spiny jakieś 2-3 HM bardziej dla zabawy
Dzięki, że ktoś jeszcze pamięta :]
Żyje, biegam, czasem forum podczytuje, ale treningiem to ciężko nazwać. Cały czas tematy około-życiowe układam. Co do biegania - bardziej jakaś zabawa i próba sklecenia do kupy czegoś sensownego - niestety przez popsutą zimę i wiosnę oraz upały w lato motywacja do sensownego treningu trochę mi siadła. Dodać do tego, że ja się od zawsze dużo pocę i nie cierpię upałów oraz w lipcu przez 2 tygodnie wakacji przebiegłem 0km to jest obraz. Wiosną już to jakoś zaczynało wyglądać, to znów przyplątało się przeziębienie, wyjazd rodzinny i tak naprawdę niczego nie pobiegłem. Nocny HM pobiegłem 1:29, spokojnie mogłem z minutę urwać - niestety zaryzykowałem nieco za szybkie tempo. Potem wakacje w kratkę, jakiś trening sensowny dopiero 4-5 tygodni biegam, zawodów nie biegam wcale. Ostatnio biegłem 30km po wałach, to mi wyszło na szutrze chyba 4:25 średnia więc nie było źle jak na mnie - bo było gorąco (odwodniłem się). Maraton Wrocław z tego wszystkiego pobiec chcę bo już w styczniu pakiet kupiłem - ale zobaczę jaka będzie pogoda, także nie wiem jakie plany. Po tym jak się uda sensownie potrenować, to bym chciał (zależnie od formy) albo spróbować na ateście pobiec 10km i HM Kościan (też atest) może i w okolicy PB - a jak nie będzie planu/formy to bez spiny jakieś 2-3 HM bardziej dla zabawy
Dzięki, że ktoś jeszcze pamięta :]
biegam ultra i w górach
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Pamietamy
Co do upalow, to ja juz z niepokojem czekam na ich koniec i koniec tego fajnego biegania.
Potem niestety przyjdzie jesien, zimno, mokro, smutek i nostalgia...
Co do upalow, to ja juz z niepokojem czekam na ich koniec i koniec tego fajnego biegania.
Potem niestety przyjdzie jesien, zimno, mokro, smutek i nostalgia...
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
30-tka po 4:25 to już i tak niczego sobie jak na bieganie bez ładu i składu
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Pamiętamy, pamiętamy No ta 30-tka ładnie weszła, także forma może trochę słabsza, ale jakaś się trzyma. Jakby na maratonie w tym roku była taka pogoda jak rok temu (chyba 15 stopni było), to byłaby rewelacja. Powodzenia
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13612
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
... i śnieg z deszczem... brrrrSikor pisze:Pamietamy
Co do upalow, to ja juz z niepokojem czekam na ich koniec i koniec tego fajnego biegania.
Potem niestety przyjdzie jesien, zimno, mokro, smutek i nostalgia...
To było (jest) wspaniale lato!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Dupa tam. Komu deszcz przeszkadza? Wiosna/Jesień/Łagodna zima -> 5-10 stopni i jest idealnie. Można biegaćRolli pisze:... i śnieg z deszczem... brrrrSikor pisze:Pamietamy
Co do upalow, to ja juz z niepokojem czekam na ich koniec i koniec tego fajnego biegania.
Potem niestety przyjdzie jesien, zimno, mokro, smutek i nostalgia...
To było (jest) wspaniale lato!
W ubiegłym roku właśnie ta teoretycznie fajna pogoda trochę ludzi pozamiatała. Nawet trochę czołówki o tym mówiło na mecie. Dlaczego? Ano dlatego że wiał od zachodu bardzo lekki (ale jednak) wiatr, co spowodowało że kilkanaście km biegło się albo skośnie pod albo idealnie pod delikatny wiaterek. Trochę chłodzi i fajnie, ale... no kto czuje na tych pierwszych 20km że jest delikatnie za szybko? Stoper pokazuje że lecimy idealnie z rozpiską, samopoczucie też (no bo przecież kto na początku maratonu pobiegnie 3 sek/km wolniej niż rozpiska?) - a jednak potem się mści Jak ktoś zwolnił i trzymał głowę - to na drugiej połówce natura oddała bo było lekko w plecy. Ale jak ktoś na siłę trzymał tempo...Tillo pisze:Pamiętamy, pamiętamy No ta 30-tka ładnie weszła, także forma może trochę słabsza, ale jakaś się trzyma. Jakby na maratonie w tym roku była taka pogoda jak rok temu (chyba 15 stopni było), to byłaby rewelacja. Powodzenia
biegam ultra i w górach