Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziewczyny! Nie bijcie się!

Wysłane z mojego SM-A510F .
PKO
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czyli co? Maciek i Adam mogą nadal robić swoje? ;-)
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Gollden
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
Życiówka na 10k: 0:39:58
Życiówka w maratonie: 3:23:20

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Te 90km to jest dobry kilometraż w najdłuższym tygodniu, czyli gdy wypada coś dłuższego w niedzielę. Można to zbijać w krótszych tygodniach nawet do poniżej 80km. Ustalamy sobie wtedy taki 4-tygodniowy cykl (coś na kształt tego co robi Kipsang). Dwa akcenty w tygodniu z czego ciągły maksymalnie do 14km w tempie nieco wolniejszym od TM. Drugi akcent nieco szybszy od TM lub w TM w zależności od samopoczucia. Takie 5x2km na 4 minutowej przerwie w tempie 3:55-4:00, to się świetnie robi. Masz takich w sumie 10km, czyli w miesiącu 40km. Kolekcjonujesz to. Dosłownie. W ten sposób buduje się morale. Przede wszystkim. Do tego podbiegi na pół gwizdka w dniach przed akcentami, żeby podbijać formę. Nie trzeba orać i padać na ryj. Jak nie można pozbierać się na trzeci dzień po treningu, to znaczy, że jest za mocno i za dużo i organizm łatwo złapie infekcję. Da się trenować do maratonu nie robiąc z siebie zombi. Przy delikatnym trenowaniu można zbijać wagę i obserwować jak przekłada się to na rozbieganiach, bo zaczyna nosić i wtedy potrzebny jest pulsometr żeby nie przeginać i zwalniać. A na akcentach konsekwentnie trzymać założone tempa nawet jak będą coraz łatwiejsze. Samoocena ma rosnąć nieprzerwanie aż do dnia startu. Taki jest cel.
Yacool napisz proszę coś więcej o podbijaniu formy przed akcentami. Jakie są Twoje doświadczenia w tym temacie. Niegdy tego nie praktykowałem więc czy dobrym pomysłem jest zrobić podbiegi w piątek gdy w sobotę ma się w planie testowy bieg na 5km w parkrunie?
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13424
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, w piątek po południu, czy nawet wieczorem. Bardzo delikatne podbiegi w żwawym tempie, ale bez jakiegokolwiek ciśnienia, czyli przy zerowym długu tlenowym (sama sprężynka). Tak można by obrazowo to ująć. Ile i jak długie te podbiegi to już kwestia praktyki. Zamiast podbiegów może być również lekka sztanga i podskoki, skakanka albo trening funkcjonalny, który wałkujemy w wątku obok. Generalnie celem jest pobudzenie tkanek do sprężynowania i lepsze ich nawodnienie. Taki stan utrzymuje się potem przez kilkanaście godzin. W praktyce objawia się podwyższoną dyspozycją przed akcentem lub sprawdzianem.
Czymś dającym zgoła odwrotne efekty jest robienie mega długich ciągłych po 20 i więcej km, które wyciskają z tkanek płyn i tracą one swoją elastyczność na kilka dni. Dlatego między innymi zrozumienie tego, co dzieje się z naszym ciałem pozwala na lepsze projektowanie treningów ze szczególną uwagą nakierowaną na regenerację tkankową.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To by tłumaczyło dlaczego po takich 6x200m w 32s zawsze na następny dzień fruwałem na wybieganiach. ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13424
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza się, co do wybiegań, ale może być już za mocne przed akcentem.
Gollden
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 07 kwie 2015, 16:04
Życiówka na 10k: 0:39:58
Życiówka w maratonie: 3:23:20

Nieprzeczytany post

Yacool dzięki za odpowiedź i cenną wiedzę. Wypróbuję to w piątek i zobaczę dyspozycję w sobotę na Parkrunie. W końcu po to są sprawdziany, aby różne rzeczy testować :oczko:
5km - 19:35 - 27.10.2018
10km - 39:58 - 11.11.2018
HM - 1:29:42 - 14.10.2018
M - 3:23:20 - 30.04.2017
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zgadza się, co do wybiegań, ale może być już za mocne przed akcentem.
Jasne, to samo w sobie zawsze traktowałem jako akcent, ale zawsze byłem zaskoczony jak dobrze mi się biega dzień później.
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Zgadza się, co do wybiegań, ale może być już za mocne przed akcentem.
yacool a jak jestem przed okresem to mi nie zaszkodzi? :hahaha:
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 625
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja w treningu do swojego debiutu praktycznie nie biegałem TM. Tym tempem czasami kończyłem długie wybiegania jako BNT, miałem też treningi kończone na zawodach, ale lokalnych typu parkrun. Przeważnie jednak albo wolniej, albo szybciej.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Krysia80 pisze:
yacool pisze:Zgadza się, co do wybiegań, ale może być już za mocne przed akcentem.
yacool a jak jestem przed okresem to mi nie zaszkodzi? :hahaha:
Przed okresem startowym możesz być spokojna.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Bardzo delikatne podbiegi w żwawym tempie, ale bez jakiegokolwiek ciśnienia, czyli przy zerowym długu tlenowym (sama sprężynka). Tak można by obrazowo to ująć.
Wczoraj akurat przez przypadek robiłem coś podobnego i dziś akcent wyszedł bardzo ładnie. Ciekawe czy to miało wpływ. Trzeba będzie powtórzyć :)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Krysia80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 269
Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
Życiówka na 10k: 35:20
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Panie Adam Klein jak tam Ambitny Amator? :hej:
kamilo
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 245
Rejestracja: 25 lip 2013, 17:44
Życiówka na 10k: 00:36:34
Życiówka w maratonie: 02:53:58

Nieprzeczytany post

Jest szansa dzisiaj na raport? Poczytałby coś do kawy ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ