Komentarz do artykułu BSX Insight – nieinwazyjny pomiar mleczanu

[mach82]

Stryda raczej to nie czeka, bo zdecydowana większość biegaczy by chciała mieć w swoich zegarkach to co oferuje stryd.

[Skoor]

Adam, masz poniekąd rację że strydem.

Chyba będę jedynym użytkownikiem owego pizdryczka na forum który się do tego przyzna ale drugi raz bym nie kupił. Pomiar mocy to bajer którym jaralem się przez pierwsze 2 tygodnie, teraz wcale nie patrzę. Mityczny strydowy portal poza kilkoma niejasnymi wykresami mało co daje. Są jeszcze plany oparte o moc ale nie wypowiem się na temat ich przydatności. Jedyną funkcjonalnością która faktycznie do czegoś się przydaje to dokładność pomiaru trasy, ale pod warunkiem, że biega się po lesie bo tam GPS głupieje.

Drugi raz bym nie kupił, ale jak już mam to używam.

Jedyne sensowne zastosowanie to jak ktoś biega dużo po górkach i wtedy trzyma określoną moc, a nie tempo czy tętno (które jest jednak dość bezwładne)

Wysłane z mojego SM-A510F .

[yacool]

(... )zdecydowana większość biegaczy by chciała mieć w swoich zegarkach to co oferuje stryd.

Zdecydowanie łatwiej mieć to w zegarku niż w nogach. Gadżety są większym obiektem pożądania niż forma sportowa, co dobrze wpisuje się w patologiczne cechy boomu.

[mach82]

Zdecydowana większość ma formę adekwatną do czasu poświęconego na swoje czysto amatorskie bieganie. Pomimo licznych obowiązków pozasportowych, wykazują się masą ambicji, wkładając pełno czasu w poprawianie formy sportowej. Mało kto tu stawia "gadżety" na pierwszym miejscu

Stryd to nie jest gadżet, bo robi to czego czego topowe zegarki nie potrafią - bynajmniej nie chodzi mi tu o pomiar mocy.

[marek301]

Zdecydowana większość ma formę adekwatną do czasu poświęconego na swoje czysto amatorskie bieganie. Pomimo licznych obowiązków pozasportowych, wykazują się masą ambicji, wkładając pełno czasu w poprawianie formy sportowej. Mało kto tu stawia "gadżety" na pierwszym miejscu

Stryd to nie jest gadżet, bo robi to czego czego topowe zegarki nie potrafią - bynajmniej nie chodzi mi tu o pomiar mocy.

Czy nie lepiej, zainwestować np. w Holtera,
plus zakolegować się z Kardiologiem?

[yacool]

mach82,
ja nie podważam tej masy ambicji, ale akcent jaki jest postawiony na gadżety jest zdecydowanie nieproporcjonalny do osiąganej formy sportowej. Dygitalizujemy bieganie i marne są tego efekty. Dzieje się tak dlatego, że bieganie jak mało co innego jest oparte na prostocie. Przede wszystkim prostocie życia codziennego. To jest taki z czystej krwi i kości analog. Porównałbym bieganie z gadżetem do palenia drewnem w piecu, do którego podłączone są świecące diody i ekrany dotykowe z myślą o sterowaniu jak w pompach ciepła albo innych źródłach opartych na gazie, które można bez problemu włączyć w system inteligentnego sterowania domem. Tymczasem życie pokazuje, że dobry palacz to ten, który ma praktykę i wie jak palić, żeby było efektywnie i ekologicznie zarazem, a gadżety nie mają z tym nic wspólnego

[ziemska]

A gdzie można go kupić ?

[PiotrMac]

We wcześniejszym poście Adam Klein napisał:
"Dzisiaj oficjalnie ogłosili, że zaprzestają produkowania tego bzdetu. "


Więc raczej już nie kupisz