ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ja za pączkami nie tęsknię i pewnie nie zjem żadnego, zupełnie nie rozumiem tego fenomenu.
Jeszcze, gdyby była okazja skosztować domowego pączka, to bym spróbowała, ale kupnych wyrobów cukierniczych stałam się unikać. Oprócz czekolad i różnych batonów, niestety ...
Ja też unikam kupnych, dlatego będę robić domowe ;)
A paczki, i ogólnie domowe wyroby cukiernicze bardzo lubię i często uskuteczniam ;) A teraz to już w ogóle mam smaki...... :bum:
Wczoraj robiłam naleśnika drożdżowego z jagodami - taką trochę podróbkę naleśnika giganta z chaty wędrowca w Wetlinie, tylko że moje jagody były że słoika, więc takie trochę miękkie... Ale na kolejnego oryginalnego wetlinskiego będę musiała czekać, obawiam się, że taka trasa z 3-4 miesięcznym malenstwem to słaby pomysł, a w 7-8 miesiącu i mając jako alternatywę przeprowadzkę też raczej odpadnie... Ale za rok naleśnik będzie mój ;)

Wysłane z Tapatalka
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Mnie pączki smakują tylko w tłusty czwartek, i nie ograniczam się w tym dniu, hahahaha
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

charm prawie połowa! super!!! trzymam kciuki i cieszę się, że maluch już fika:-D

katekate do jakiej ilości pączkowych powtórzeń jesteś w stanie dobić? Kiedyś zjadłam 8 - nie był to najlepszy pomysł. Czułam się fatalnie i już nigdy tyle nie zjadłam. Jeden to będzie maks. Gdyby chodziło o bezę, ciasto czekoladowe, drożdżowe itp itd :hej: :hej: :hej:

Ostatnio musiałam trochę ograniczyć inne sportowe aktywności, bo czułam się zmęczona. Za dużo tego było. Coraz więcej myślę o wiosennych startach, więcej biegam.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie pamiętam, w zeszłym roku jakoś 7 czy coś koło tego :hahaha:
czy to ważne, ile :spoczko: ważne, że smaczne :bum:

ja w tym roku nie startuję :hej: i na razie idzie mi dobrze :hahaha:
może, może jak będę biegać latem, to zaliczę mój kochany maraton w Koszalinie w październiku, ale bez ciśnienia :hejhej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Mnie pączki smakują tylko w tłusty czwartek, i nie ograniczam się w tym dniu, hahahaha
Dziś przebiegłem 15km

https://www.relive.cc/view/g17690934573

to zaszaleję i zjem jednego :ble: , a że jutro biegania chyba nie będzie to i z pączków przyjdzie zrezygnować. :grr:

Niemniej smacznego życzę :hejhej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

ty to masz łeb longtom, nikt nie będzie mi mówił, kiedy mam mieć tłusty czwartek :hahaha:
ale jednego możesz zjeść, nie przesadzaj :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na razie w ramach przygotowań kółeczka serowe (oponki, i jeszcze kilka nazw ma.. ;))
Jedna seria w ramach degustacji ;)
(kształty różne, tradycyjnych oponek było dużo więcej, ale nim zrobiłam zdjęcie... poszłam po telefon, mąż został z miską...) Obrazek

Wysłane z Tapatalka
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

charm coś bym z tego skubnęła:-D Zjadłam dwa kupne pączki i nie były zbyt dobre niestety;-( Będę musiała to nadrobić innego dnia.
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

katekate pisze:...
ale jednego możesz zjeść, nie przesadzaj :hahaha:
No i zjadłem.

Podładowałem czołówkę, idę pobiegać :hejhej:

pzdr :usmiech:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Brawo wy :D
Ja mam na liczniku 4 pączuszki i jakieś 200g chrustu :-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja się wolę nie wypowiadać ;)
5 pączków, i duuużo oponek :bum:
Jak we wtorek wejdę na wagę, to...... :P

Wysłane z Tapatalka
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj zjadłam 2 pączki. Były niedobre, stare jakieś chyba, bleee. Ale koleżanka nas zaprosiła w niedzielę na domowe:-D Nadrobię;-)

charm żebyś potem nie narzekała, że przytyłaś w ciąży!

Jeżeli jutro nie będzie smogu, wybieram się na parkruna. Ciekawa jestem.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ania102 pisze:Wczoraj zjadłam 2 pączki. Były niedobre, stare jakieś chyba, bleee. Ale koleżanka nas zaprosiła w niedzielę na domowe:-D Nadrobię;-)

charm żebyś potem nie narzekała, że przytyłaś w ciąży!

Jeżeli jutro nie będzie smogu, wybieram się na parkruna. Ciekawa jestem.
Nooo, jakby to powiedzieć... ;)
Na pewno trochę mi zostanie ocieplacza, ale chciałabym, żeby to było dosłownie 2-3kg... ;)

Ale serio, to poza wczoraj się aż tak nie objadam, nie jem mięsa, podstawę mojego jedzenia stanowią warzywa i owoce, a zarówno paczki jak i oponki były bez cukru ;) więc może dam radę nie przytyć 20kg ;)


Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

A jak nawet 20? To co? Świat się nie skończy. To mówiłam ja, +28kg w pierwszej ciąży, hahaha

Nie zawracaj sobie charm głowy pierdołami, buziak!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:A jak nawet 20? To co? Świat się nie skończy. To mówiłam ja, +28kg w pierwszej ciąży, hahaha

Nie zawracaj sobie charm głowy pierdołami, buziak!
Na pewno świat się nie skończy, ale ważyłam już kiedyś 80+ i wolałabym, żeby to się nie powtórzyło, nawet w ciąży ;)
Wiadomo, że świat się by się nie skończył, ale jednak zdrowiej i wolę ważyć trochę mniej ;)
Jutro wizyta ;)
Poza tym mega błoto w lesie, i jeszcze kijów nie przetestowałam... Błoto jak biegam mi nie przeszkadza, ale spacerując teraz jestem mniej tolerancyjna w stosunku do pogody :bum:

Ale za to koty zadowolone ;)
ObrazekObrazek

Wysłane z Tapatalka
ODPOWIEDZ