Biega ktoś jeszcze z tego wątku?
Ja na razie próbuje wrócić do jako takiej choćby aktywnosci - na razie głównie domowo - projektowej
Ale jak dobrze pójdzie, to w marcu będzie kuchnia (jak musiałam leżeć, to niestety kuchnia też się opóźniła...), w weekend zaprojektowałam garderobę, i zajmuję się _aktywnościami_ jak szukanie żarówek, elementów do garderoby (ale nawet pantofraf już czeka
No, ale żeby nie było, że nic nie robię i się nie ruszam - od jutra zaczynam delikatnie ćwiczyć, a później... Kupiłam sobie kijki do nw [FACE WITH TEARS OF JOY]
Jak nie będzie aż takiego błota, to pójdę testować
Co u Was słychać, odezwijcie się czasem
Wysłane z Tapatalka




