Komentarz do artykułu Ankieta dla maratończyków
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Ankieta dla maratończyków
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Strasznie dużo tych pytań i mam wrażenie, że się powtarzają. Zniechęciłam się w połowie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
One się powtarzają chyba celowo, żeby wychwycić niespójności w Twoich odpowiedziach.
- faraon828
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 389
- Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:48,30
- Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Tak mi się też wydaje, że to są tzw. pytania sprawdzające, żeby zweryfikować czy respondent aby jest do końca uczciwy w swoich zeznaniach
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
W moich nie wychwyci, bo mnie nudzi i drażni odpowiadanie kilka razy na to samo pytanie.Adam Klein pisze:One się powtarzają chyba celowo, żeby wychwycić niespójności w Twoich odpowiedziach.
A u innych może wychwyci, ale co mu to da, że ktoś na jakieś pytanie da najpierw 8, a potem 7? Wyciąga średnią? Odrzuca pierwsze? Ostatnie?
Gdyby chodziło o sprawdzenie "uczciwości" (bo co być nieuczciwym w takiej ankiecie???), to pytania znajdowałyby się na różnych stronach, a tak można sprawdzić, jak się odpowiedziało.
Ciekawe, czy ten psycholog/"psycholog" bada ile procent ludzi wchodzi na stronę i nie dociera do końca ankiety i czy to ma jakieś przełożenie na to, czy są "prawdziwymi" maratończykami czy tylko podstawionymi...
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ano właśnie, taka odporność na powtarzające się pytania i znużenie z tym związane to podstawowa cechaMEL. pisze:Ciekawe, czy ten psycholog/"psycholog" bada ile procent ludzi wchodzi na stronę i nie dociera do końca ankiety i czy to ma jakieś przełożenie na to, czy są "prawdziwymi" maratończykami czy tylko podstawionymi...
maratończyka, tak więc z tej ankiety wynika, że nie jesteś maratończykiem (maratończyczką?)
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Dziękuję! Taki prosty sposób na to, żeby się o tym przekonać! Nie wpadłam wcześniej na to.
Dobra, pochwalcie się, kto dotarł do końca.
Dobra, pochwalcie się, kto dotarł do końca.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 sie 2009, 21:40
Cieszą mnie wątpliwości Ta ankieta to wielokrotnie sprawdzana pod względem trafności i rzetelności test. Aż dziw, że do tej pory nie był w Polsce zastosowany. Specjalnie napisałem, żeby nie starać się "wygrać z systemem". W atestach psychologicznych czy socjologicznych zawsze można znaleźć idealne odpowiedzi, ale przecież nie o to chodzi. Raczej o zweryfikowanie waszych odczuć i jeśli pytania się powtarzają to po prostu oceniają tę samą sferę naszej psychiki. Myślę, że po opublikowaniu wyników będzie dużo jaśniej Pozdrawiam i dziękuję za udział.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kiedys wiosna po akademikach chodzili studenci socjologii, usilujac znalezc naiwnych do wypelnienia im ankiet do prac magisterskich. Raz czy dwa dalem sie na to nabrac i stracilem sporo czasu na "uczciwe wypelnienie", potem juz twardo odmawialem, a gdy ktorys byl wyjatkowo uparty, to wypelnialismy mu to stricte losowo, kilkadziesiat pytan zajmowalo moze 2 minuty.Lisciasty pisze:Dotrwałem, ale czy to ma jakąś wartość naukową, to nie jestem przekonany :]
Ladnie sprawdzalnosc socjologow pokazaly ostatnie wybory w USA - chyba wszelkie sondazownie prognozowaly wygrana Clinton. A wynik byl jaki byl, mimo grubych sum wydanych na "badania" - to chyba mowi wszystko o wiarygodnosci "ankiet".
Osobiscie bardzo prawdziwe wydaja mi sie twierdzenia Richarda Feynmanna, czy Stanislawa Ulama, ktorzy twierdzili, ze prawdziwa nauka opisuje jak dziala swiat - vide fizyka, astronomia czy chemia. A te wszystkie socjologie, ekonomie i politologie, to jedynie sprawne slizganie sie po frazesach z dowolnej gazety.
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Może nie należy porównywać wiosennych ciołków, którym pali się pod tyłkiem bo magister tuż tuż, jak również
pseudobadań robionych pod konkretny wynik wyborów, z normalnymi badaniami społecznymi? :>
pseudobadań robionych pod konkretny wynik wyborów, z normalnymi badaniami społecznymi? :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale to badanie nie jest robione przez wiosennego ciołka.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Pierwszych kilka postow z tego watku skutecznie mnie zniechecilo do tego, zeby w ogole zaczynacMEL. pisze:Dobra, pochwalcie się, kto dotarł do końca.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja dotarłem.MEL. pisze:Dobra, pochwalcie się, kto dotarł do końca.