Komentarz do artykułu Ultra wokół TATR - 22.01 o 21.00 startują zapisy

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
navigare necesse est
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 23 sty 2018, 08:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W zapowiedzi jest wyraźnie zapisane, że to jest Rajd. Można biec, można iść, można spać po drodze - nie ma podium, nie ma wyników, liczy się ukończenie w limicie - coś jak rajd z PTTKu tylko bez przewodnika. Podobną formułę ma np. Przejście Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej, tylko tam stoi za tym ciekawa historia - Memoriał dwóch chłopaków - ratowników, którzy chcieli zrobić ultra w czasach, kiedy prawie nikt nie wiedział co to znaczy, ale nie dali rady a później polegli w lawinie :smutek: Tam też część osób biegnie i robi po nieoznaczonej trasie 140km i 5km przewyższenia poniżej 24h ale spora grupa maszeruje i robi to w 40-48h - później i tak wszyscy figurują jako osoby które ukończyły. Można za to nawet dostać 5 albo nawet 6 punktów ITRA.
O podobnym charakterze jest jeszcze Wyrypa Beskidzka i pewnie jeszcze kilka imprez mniej znanych szerokiej publiczności (bo nie chwalących się, że są najtrudniejsze w powiecie :hahaha: ), notabene na mało znane Przejście rejestracja dopuszczalnych 500 uczestników zajmuje czasami raptem kilkadziesiąt minut...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

MichalJ pisze:Równie dobrze możesz sobie zadać takie pytanie czy potrzebny ci "organizator" żeby przebiec maraton,półmaraton, 5 lub 10k?
Ależ oczywiście, że sobie zadaję :taktak:
I w przypadku np. 10k (dajmy na to Bieg Korfantego) odpowiedź brzmi TAK, bo samodzielnie nie poiegam sobie ulicami Katowic. Ulicami Krakowa również nie.
Natomiast w tym przypadku odpowiedź brzmi: NIE.
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:
MichalJ pisze:Równie dobrze możesz sobie zadać takie pytanie czy potrzebny ci "organizator" żeby przebiec maraton,półmaraton, 5 lub 10k?
Ależ oczywiście, że sobie zadaję :taktak:
I w przypadku np. 10k (dajmy na to Bieg Korfantego) odpowiedź brzmi TAK, bo samodzielnie nie poiegam sobie ulicami Katowic. Ulicami Krakowa również nie.
Natomiast w tym przypadku odpowiedź brzmi: NIE.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:
MichalJ pisze:Równie dobrze możesz sobie zadać takie pytanie czy potrzebny ci "organizator" żeby przebiec maraton,półmaraton, 5 lub 10k?
Ależ oczywiście, że sobie zadaję :taktak:
I w przypadku np. 10k (dajmy na to Bieg Korfantego) odpowiedź brzmi TAK, bo samodzielnie nie poiegam sobie ulicami Katowic. Ulicami Krakowa również nie.
Natomiast w tym przypadku odpowiedź brzmi: NIE.
W takim razie, żaden organizowany bieg górski nie ma dla Ciebie sensu?
pascal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
Życiówka na 10k: 39,13
Życiówka w maratonie: 2,59,02
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:
MichalJ pisze:Równie dobrze możesz sobie zadać takie pytanie czy potrzebny ci "organizator" żeby przebiec maraton,półmaraton, 5 lub 10k?
Ależ oczywiście, że sobie zadaję :taktak:
I w przypadku np. 10k (dajmy na to Bieg Korfantego) odpowiedź brzmi TAK, bo samodzielnie nie poiegam sobie ulicami Katowic. Ulicami Krakowa również nie.
Natomiast w tym przypadku odpowiedź brzmi: NIE.
i co oni biedni zrobią teraz, żeby tylko nie odwołali tego czelendżu !!! :szok:

a po Katowicach i Krakowie też mozesz sobie pobiegać ulicami, w środku nocy np :spoczko:
  • 10k: 39,13
    1/2M : 1,26,01
    M : 2,59,02
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

pascal pisze:a po Katowicach i Krakowie też mozesz sobie pobiegać ulicami, w środku nocy np :spoczko:
Powodzenia życzę :hahaha:
Adam Klein pisze:W takim razie, żaden organizowany bieg górski nie ma dla Ciebie sensu?
Całkiem możliwe. Dlatego będę rozważał to bardzo indywidualnie (pod kątem konkretnej imprezy) a nie na hurra, bo ktoś robi bieg / rajd i dodaje kolejne epitety by sprawdzić wrażenie jego atrakcyjności :ojoj:
Zafascynowany początkowo Rzeźnikiem, gdy poczytałem jaki tam jest młyn na starcie i gdy widzę w jakim kierunku to zmierza, to szczerze mówię - "dziękuję" - wolę zrobić go sam gdy już będę na niego gotowy. 50-tkę na "Chudym" również można polecieć samemu.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Oczywiście, że możesz pobiec sam ale w wielu wypadkach sam bieg to nie wszystko. Przekonuje atmofsera, ludzie etc. - coś czego sam sobie nie zorganizujesz (chociażby dlatego wracam min. na Rzeźnika po raz szósty z rzędu mimo, że trasa czy też wynik mnie już ni cholery nie ciekawi).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja jestem zwolennikiem samoorganizowania, ale pewne rzeczy sie samemu organizuje trudno, np tam gdzie są etapy, czyli choćby przewiezienie rzeczy.
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Przekonuje atmofsera, ludzie etc. - coś czego sam sobie nie zorganizujesz
Jak najbardziej masz rację. Atmosfera i fakt udziału w jakimś wydarzeniu, szczególnie w wydarzeniu, które ma już swoją markę (np. Chudy Wawrzyniec) jest istotna. Niemniej nie przekonała mnie jeszcze na tyle, by się zapisać.
Adam Klein pisze: pewne rzeczy sie samemu organizuje trudno, np tam gdzie są etapy, czyli choćby przewiezienie rzeczy
Akurat w przypadku TUR-u, nie jest to wielkim problemem - wystarczy, że ktoś podrzuci mnie do Strbskego Plesa.... I spotykamy się po południu w Zakopcu. Idealny układ to 2+2 - dwie osoby biegną, dwie robią "support" a w trakcie dnia robią sobie wycieczkę dostosowaną do własnych możliwości. Proste? Proste.
Podobnie do ogarnięcia jest Rzeźnik.....
No ale temat nie o tym. Każdy wybiera wg swoich przekonań. Mnie jakoś nawet ta "kameralność" TUR-u nie przekonuje.
mam_platfusa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 06 lut 2015, 14:53
Życiówka na 10k: 3 dni
Życiówka w maratonie: 3 tygodnie
Lokalizacja: za rogiem

Nieprzeczytany post

Jaca_CH pisze:Bieg.... rajd..... jak zwał tak zwał. Zastanawiam się czy potrzebny jest mi "organizator", żeby przebiec się lub przespacerować z jednej strony Tatr na drugą :ojoj: :lalala:
Nie, prawdopodobnie Tobie nie jest potrzebny.

Ale to, czy jest potrzebny innym stwierdzimy dopiero po zamknięciu zapisów i stwierdzeniu, ilu ludzi się zapisało w oczekiwaniu na odnalezienie w ramach tych zawodów czegoś, co uznają za warte organizacji. Każdy zapisuje się, na co chce i wydaje pieniądze, na co chcę. Nie twierdzę, że nie można wyrażać swojego zdziwienia spowodowanego wyborami innych, ale przedłużanie dyskusji na ten temat jest po prostu bezproduktywne. Jeśli ten konkretny organizator jest niepotrzebny, to impreza szybko zniknie z powodu bezlitosnego rachunku ekonomicznego, a nie dyskusji na forum.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

prawda.

ja tez mam zgryz z tym "najtrudniejsze". no żadną miarą nie najtrudniejsze.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
pascal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
Życiówka na 10k: 39,13
Życiówka w maratonie: 2,59,02
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

u nas to wszystkie te biegi najtrudniejsze i w ogóle najbardziej legandarne i najzajebistsze :hahaha:
  • 10k: 39,13
    1/2M : 1,26,01
    M : 2,59,02
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pascal pisze:u nas to wszystkie te biegi najtrudniejsze i w ogóle najbardziej legandarne i najzajebistsze :hahaha:
Ale to chyba "normalne" ;)
Mam 35 lat, ale przeżyłam już co najmniej kilka "powodzi stulecia", zimy "najzimniejsze od 100 lat", i kilka innych tym podobnych zjawisk ;)

Wysłane z Tapatalka
Robert
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 791
Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

charm pisze: Mam 35 lat, ale przeżyłam już co najmniej kilka "powodzi stulecia", zimy "najzimniejsze od 100 lat", i kilka innych tym podobnych zjawisk ;)
No i akurat przy bieganiu nie wolno zapomniec o "wyjatkowych", "rewolucyjnych" i "przelomowych" butach, ktore regularnie co roku sie pojawiaja. Akurat wiosna idzie, na pewno w sklepach z butami beda kolejne "wyjatkowo rewolucyjne przelomy" ;-)
ODPOWIEDZ