Racja. Ciekawy jestem, czy nikt nie próbował jej "poprawić". Poza tym jeżeli zaczęłaby biegać idealnie technicznie to jest to równoznaczne z pobiciem własnego rekordu?yacool pisze:Czasem dużo ważniejsze dla zaawansowanego amatora jest zachowanie poziomu lub spowolnienie tempa regresu właśnie dzięki poprawie ruchu.Siedlak1975 pisze:Czy zawsze poprawienie techniki biegu będzie skutkowało poprawą osiąganych wyników? Rozumiem, że wśród amatorów prawie zawsze będzie taki skutek ale czy wśród zawodników z najwyższej półki?
Amator poprawiający wyniki, czyli będący na etapie radosnego progresu z niczego, jest najmniej adekwatnym adresatem. On musi się wyszaleć i spokornieć. Patrz Mezo.
Zawodników z najwyższej półki bardzo trudno jest testować z uwagi na obowiązujące ich kontrakty.
Radcliffe miała jedną z najlepszych stabilizacji dynamicznych miednicy. To rekompensowało usztywnienie i przyruchy. Jest też dowodem na dużo większy potencjał rozwojowy kobiecego maratonu. Problem w tym, że sub 2 zupełnie przyćmił sub 2:15.
Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4970
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Próby poprawienia jej biomechaniki ograniczały się do doboru wkładek do butów. Szkoda, bo dzisiaj wiemy dużo więcej o tkance łącznej i metody pracy z ciałem są bardziej ukierunkowane.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Książkiewicz podaj przykład choć jednej osoby której technikę (a co za tym idzie wyniki) udało ci się poprawić.yacool pisze:Próby poprawienia jej biomechaniki ograniczały się do doboru wkładek do butów. Szkoda, bo dzisiaj wiemy dużo więcej o tkance łącznej i metody pracy z ciałem są bardziej ukierunkowane.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Meshack Kiprotich z 2:27 na 2:16
- Tomek W
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 265
- Rejestracja: 03 paź 2001, 18:25
- Życiówka na 10k: 35:50
- Życiówka w maratonie: 2:45:16
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
A, że się tak zapytam, jaką kadencję i częstotliwość kroków ma Maciek? Chciałbym mieć porównanie bo mam podobne plany wiosenne 
Aby tylko nie zatracić radochy z biegania!

Aby tylko nie zatracić radochy z biegania!
TT Szczecin
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
Ten wątek ma trzy strony merytorycznej treści, a trzydzieści jakiegoś chłamu słownego. Czy admin może to uporządkować?
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
A to o to jestem spokojny. Jak poznałem wynik Maćka z Wielkiej Prehyby (maraton górski w Szczawnicy), to nie ma innej opcji od mocnego zbliżenia się do 2:50. Biegałem dziesiątki maratonów płaskich i dziesiątki maratonów górskich i wiem co mówię.
yacool,
ja przez całe życie wierzę, że są ludzie którzy mają talent ruchowy. Takim ludziom bieganie łatwo przychodzi, im bieganie sprawia największą przyjemność. Przecież to nie chodzi tylko o wytrenowanie pompki-serca. To dobrze widać na dzieciach, niektóre śmigają że aż miło się patrzy, a inne stwarzają same niepotrzebne opory. Według mnie takie dzieci zawsze garną się do biegania, ich do tego nie trzeba zachęcać. Nauczyciele w-f powinni rozwijać ich talenty, jednak tak się rzadko dzieje.
Ja bym przyjął skromną tezę, że talenty biegowe powinno się rozpoznawać za pomocą dwóch metod. Jedna dedykowana dla dzieci, to start z różnych najdziwniejszych ustawień ciała (leżącej, siedzącej, z posplatanymi nogami, itp.). Te, które najszybciej się pozbierają i pierwsze ruszą do biegu, będą najefektywniej później biegły. Druga metoda dedykowana dla dorosłych, to czasówka na zbiegu. Jeżeli potrafisz efektywnie poruszać się w ciężkim technicznie środowisku jakim jest zbieg, to na prostszych odcinkach na prostej również będziesz płynniej sobie radził.
yacool,
ja przez całe życie wierzę, że są ludzie którzy mają talent ruchowy. Takim ludziom bieganie łatwo przychodzi, im bieganie sprawia największą przyjemność. Przecież to nie chodzi tylko o wytrenowanie pompki-serca. To dobrze widać na dzieciach, niektóre śmigają że aż miło się patrzy, a inne stwarzają same niepotrzebne opory. Według mnie takie dzieci zawsze garną się do biegania, ich do tego nie trzeba zachęcać. Nauczyciele w-f powinni rozwijać ich talenty, jednak tak się rzadko dzieje.
Ja bym przyjął skromną tezę, że talenty biegowe powinno się rozpoznawać za pomocą dwóch metod. Jedna dedykowana dla dzieci, to start z różnych najdziwniejszych ustawień ciała (leżącej, siedzącej, z posplatanymi nogami, itp.). Te, które najszybciej się pozbierają i pierwsze ruszą do biegu, będą najefektywniej później biegły. Druga metoda dedykowana dla dorosłych, to czasówka na zbiegu. Jeżeli potrafisz efektywnie poruszać się w ciężkim technicznie środowisku jakim jest zbieg, to na prostszych odcinkach na prostej również będziesz płynniej sobie radził.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13465
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Co do tej pierwszej metody, to zgadzam się, choć najbardziej utalentowani trafiają potem do piłki nożnej. Dalsza specjalizacja ruchowa oraz wybory życiowe filtrują najwytrwalszych, czyli już kryterium sprawności nie jest jedynym czynnikiem.
Co do drugiej metody to jest dyskusyjna. Tutaj liczy się poziom wiedzy, refleksja i cierpliwość. Zazwyczaj jest tak, że ten kto jest pierwszy na mecie, nie zastanawia się w jaki sposób to zrobił. Ważne że dobiegł i wygrał. Wnioskowanie tylko po wygranej, że osoba ta ma talent ruchowy jest zbytnim uproszczeniem.
Co do drugiej metody to jest dyskusyjna. Tutaj liczy się poziom wiedzy, refleksja i cierpliwość. Zazwyczaj jest tak, że ten kto jest pierwszy na mecie, nie zastanawia się w jaki sposób to zrobił. Ważne że dobiegł i wygrał. Wnioskowanie tylko po wygranej, że osoba ta ma talent ruchowy jest zbytnim uproszczeniem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 01 sty 2018, 20:15
- Życiówka na 10k: 39:22
- Życiówka w maratonie: 3:16
- Kontakt:
Aż sama się zdziwiłam, że konta nie miałam wcześniejAdam Klein pisze:No ! Poważna zawodniczka się zarejestrowałaola.zieminska pisze:bardzo fajna i ciekawa seria artykułów
podoabją mi się ćwiczenia z cyklu 'siły biegowej'
można prosić o przykład jakichś domowch ćwiczeń siłowych?
co polecacie?
Te ćwiczenia opisane są tutaj, pod koniec: https://bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=9527
Ola, Ty jesteś nietypowym przypadkiem. 99 biegaczy amatorów to biegacze, którzy ze swoim ciałem mogą zrobić co chcą. Bo ich cielesność nie ma związku z ich pracą.
Ty jesteś w tym 1% dla którego to ma znaczenie.
To są ćwiczenia które zalecam akurat Maćkowi i pewnie niejednemu CHŁOPAKOWi który chce się solidnie do treningu przyłozyć, pewnie dziewczynie też ale wtedy to wymaga może jakichś modyfikacji.
Nie wiem czy te ćwiczenia są dla Ciebie dobre. Mówiąc "nie wiem", naprawdę nie wiem, a nie, że uważam, że są niedobre. Jeśli chodzi o działanie prewencyjne (wobec kontuzji przeciążeniowych) , to jednak spotkałbym się na Twoim miejscu z kimś kto jest fizjoterapeutą, być może powinny być to ćwiczenia na maszynach, a może z obciążeniem własnego ciała ale inne. Nie wiem. Jesteś dosyć nietypowym przypadkiem.

Co do "powagi", to jeszcze mi trochę brakuje, sama się jeszcze nie uważam za taką, ale dziękuję

Chciałam podejrzeć cwiczenua i porównac ze swoimi, bo ja bieganie przeplatam siłownią,
Fizjo na pewno by się przydał, byłam w sierpniu, powiedział, że jest całkiem nieźle, ale i tak wciąż walczę z przykurczem dwójek.
Podglądam post uważnie, zobaczymy czy się na maraton odważę w końcu w tym roku

PB: 5km 19:30 (LODZ - IV 2018) | 10km 39:22 (BARCELONA - XII 2018) | 15km 1:05:28 (NY - XII 2017) | HM 1:28:05 (MONZA|MILAN - IX 2018) | M 3:16:27 (40 PZU Maraton Warszawski)
BLOG http://www.bioola.blog
BLOG http://www.bioola.blog
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4970
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
No i był tydzień o jakim pisałem że już powinien być tydzien temu
Tak trzymać i będzie Git. Jaki dystans mają podbiegi i ile ma procent?

Tak trzymać i będzie Git. Jaki dystans mają podbiegi i ile ma procent?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
ehh spadam stąd. Kolega 2-3 posty wyżej rozwalił mi system pisząc że Marcin ma dobrą motorykę bo robi szybko zbiegi.
Ja uważam że Marcin biega jakby kij od miotły połknął tak jest usztywniony. Co do motoryki, to proszę Adam Klein zabrać go niech spróbuje treningu na płotkach. Popatrzymy na motorykę.
I proszę nie zrozumieć mnie źle. Nie piszę tego aby komuś dogryźć.
Druga sprawa już zaczęło się nabijanie kilometrów. Co w jego wypadku chyba nie jest dobrym pomysłem i bodźcem. Zważywszy na fakt że zawsze klepał dużo. A trening jakościowy leżał i kwiczał.
Ale każdy orze jak może. Ja stawiam na jakoś. Ktoś stawia na ilość.
Książkiewicz zdrówka!

Ja uważam że Marcin biega jakby kij od miotły połknął tak jest usztywniony. Co do motoryki, to proszę Adam Klein zabrać go niech spróbuje treningu na płotkach. Popatrzymy na motorykę.
I proszę nie zrozumieć mnie źle. Nie piszę tego aby komuś dogryźć.
Druga sprawa już zaczęło się nabijanie kilometrów. Co w jego wypadku chyba nie jest dobrym pomysłem i bodźcem. Zważywszy na fakt że zawsze klepał dużo. A trening jakościowy leżał i kwiczał.
Ale każdy orze jak może. Ja stawiam na jakoś. Ktoś stawia na ilość.

Książkiewicz zdrówka!


- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
No ale w którym momencie Maciej miałby "się wydłużać" skoro zostały mu dwa miesiące do zawodów?
Osoby, które dobrze pobiegną maraton z małego kilometrażu to chyba zdecydowana mniejszość.
Osoby, które dobrze pobiegną maraton z małego kilometrażu to chyba zdecydowana mniejszość.
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Proponuję nie karmić.
Nie rozumiem dlaczego Maciek nie może normalnie stanąć na starcie Biegu Chomiczówki po 10km rozbieganiu. Czy jak 5 minut postoi i się pogimnastykuje to tak daleko będzie się to różniło od biegu przechodzącego ze spokojnego w progowy?
Nie rozumiem dlaczego Maciek nie może normalnie stanąć na starcie Biegu Chomiczówki po 10km rozbieganiu. Czy jak 5 minut postoi i się pogimnastykuje to tak daleko będzie się to różniło od biegu przechodzącego ze spokojnego w progowy?
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)