rolin' - breaking 3 - komentarze
Moderator: infernal
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nie raz się przekonałem, że polemika na tym forum może przynieść wiele korzyści. Także, wszelkie komentarze mile widziane :D
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Będę śledził, poziom mniej więcej mój z zeszłej wiosny -> no dobra, nieco wyższy bo ja HM i M nie miałem takiego Zresztą M do teraz nie mam, bo biegam tylko Wrocław a tu ostatnio co maraton to patelnia.
Nie myślałeś o jakimś solidnym starcie przed nocnym? Tak, żeby wiedzieć na czym stoisz - jakaś dyszka czy 15km 2 tygodnie przed na przykład?
Nie myślałeś o jakimś solidnym starcie przed nocnym? Tak, żeby wiedzieć na czym stoisz - jakaś dyszka czy 15km 2 tygodnie przed na przykład?
biegam ultra i w górach
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Nie myślałem o tym. Nie wiem czy jakoś znacznie się poprawię na dychę przez ten miesiąc. Treningi raczej będą głównie w tempach progowych typowo pod połówkę.marek84 pisze:Nie myślałeś o jakimś solidnym starcie przed nocnym? Tak, żeby wiedzieć na czym stoisz - jakaś dyszka czy 15km 2 tygodnie przed na przykład?
Muszę też w końcu przestać się bać ryzykować na dystansach HM i M. Dopiero zaczynam startować i biegam nie wychodząc ze strefy komfortu, bo i tak każdy start kończę zgodnie z jak się okazuje niezbyt ambitnym jak na aktualną formę planem.
Dlatego już teraz wiem, że jak nie będzie sachary we Wrocławiu to polecę na okolice 1:27 chyba, że ten miesiąc treningu pokaże inaczej
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Heh podobne cele, podobne kontuzje.
Ta książka co wrzucałeś fotę - wartościowa?
Ta książka co wrzucałeś fotę - wartościowa?
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
No, wychodzi na to, że u mnie to achilles. Dziś po tym truchcie znów go czuję bardziej. Chyba po prostu muszę przeczekać :/
Co do książki to nie wiem jeszcze, dopiero 2 rozdziały przeczytałem, bo jak mam drugie zmiany to ciężko z czasem :P Póki co nic szczególnego, ale za wcześnie na opinię
Co do książki to nie wiem jeszcze, dopiero 2 rozdziały przeczytałem, bo jak mam drugie zmiany to ciężko z czasem :P Póki co nic szczególnego, ale za wcześnie na opinię
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Odpuść na kilka dni, roluj 2x dziennie. Jak się zimą pośliznąłem, to też w mniej-więcej tym samym miejscu bolało. Pamiętam, że wtedy przerwałem trening i zrobiłem 2 dni wolnego, po czym 2 dni i tak biegałem tylko BC1. Oczywiście przez cały czas smarowałem voltarenem, rolowałem (ale lekko, spokojnie) i delikatnie rozciągałem. Przeszło i (mam nadzieję) nigdy nie wróci.
biegam ultra i w górach
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Że przejdzie to wiem, bo to już drugi raz naciągnąłem tylko czas leci... :D Czas wrócić do rozciągania po bieganiu, bo odkąd mam wałek to głównie się roluje, a rozciągam tylko biodra... Jutro pójdę na saunę na zmianę z zimnym prysznicem kilka razy i dalej lód...
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ciężki trening, też widziałem to u Bartka, ale nigdy nie zdecydowałem się robić. No ale to raczej typowo maratoński, a przynajmniej najwięcej dający dla dystansów od 21,1 km.
Co do przekłamania - mam takie miejsce - blisko przepompowni gazu, gdzie idzie napowietrzna linia elektroenergetyczna 110 kV. Całkiem często zauważam tam (ale nie wszędzie, tylko w określonych miejscach), że GPS potrafi nagle zacząć świrować i po minięciu danego punktu, odcinka wrócić do normalności. Jak robiłem minutówki to mam jedną niby po 4:10 zrobioną, a wiem że było przez cały odcinek około 3:45-3:50 a na chwilę wskoczyło jakieś szalone 4:50 i średnia się zmieniła. A że to była akurat końcówka odcinka, to nie zdążyło się unormować.
Co do przekłamania - mam takie miejsce - blisko przepompowni gazu, gdzie idzie napowietrzna linia elektroenergetyczna 110 kV. Całkiem często zauważam tam (ale nie wszędzie, tylko w określonych miejscach), że GPS potrafi nagle zacząć świrować i po minięciu danego punktu, odcinka wrócić do normalności. Jak robiłem minutówki to mam jedną niby po 4:10 zrobioną, a wiem że było przez cały odcinek około 3:45-3:50 a na chwilę wskoczyło jakieś szalone 4:50 i średnia się zmieniła. A że to była akurat końcówka odcinka, to nie zdążyło się unormować.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Z tymi liniami energetycznymi miało by to sens, bo to nie pierwsze miejsce, gdzie GPS nagle 'staje' i odblokowuje się po dłuższej chwili. Trochę kłopotliwe, no ale nic na to poradzić się widocznie nie da... :s
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
3 x 3 km P już samo w sobie jest raczej trudnym treningiem. Czy połączenie tego z biegiem długim nie jest za ciężkim akcentem w przygotowaniu do półmaratonu?
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Można to chyba trochę porównać do takiego jebitnego biegu z narastającym tempem - podobne obciążenie. Jak nie przegiął z tempem (i to było rzeczywiście progowe albo nawet udałoby się, żeby to było ciut niedoszacowane) to po odpowiedniej regeneracji będzie ok. Tak mi się przynajmniej wydaje. 3 dni regeneracji to wg mnie minimum po takiej jednostce.
Coś jeszcze - nie wiem w jakiej fazie jest rolin', tzn. ile czasu ma do startu docelowego. Jeśli to początek przygotowań np. do startu w Orlenie (końcówka kwietnia), to rzeczywiście może być trochę za wcześnie na takie jednostki.
Coś jeszcze - nie wiem w jakiej fazie jest rolin', tzn. ile czasu ma do startu docelowego. Jeśli to początek przygotowań np. do startu w Orlenie (końcówka kwietnia), to rzeczywiście może być trochę za wcześnie na takie jednostki.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Marzanna 18 marca i Dębno 8 kwietnia. Warto spojrzeć też na taki trening w szerszej perspektywie czasu. Tydzień temu był w niedzielę BS, a w tym tygodniu jedyny akcent tempowy to 12 km BC2 w środę. Teraz ten tydzień też będzie tylko z interwałami tempowymi w środę, bo w niedzielę Bieg Utopca, który mam zamiar pobiec mocno jak warunki terenowe pozwolą. I też nie ukrywam, że chcę wykorzystać brak śniegu, bo jak spadnie to szybsze bieganie szlag trafi.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Zerknij na dzisiejsze podsumowanie tygodnia u Bartka, jak go LTL poskładał.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ten dzikus nawet po takiej jednostce nie odpuszcza drugiego treningu w ciągu dnia A ja dziś 3x sauna na zmianę ze studnią lodową i bicze wodne na nogi Taki secik to jest kwinesencja regeneracji
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)