sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki Wszystkim za życzenia i dobre słowa.
Kalgir - tak to ta sama noga - dlatego teraz chcę to porządnie wyleczyć, skoro już wybrałem się do lekarza.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to zdrowia i powodzenia w leczeniu
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Usg za mną. Co do wiązdła bocznego, to lekkie naciągnięcie, ale niestety wyszło: "radialne pęknięcie w łękotce przyśrodkowej". Za tydzień wizyta u ortopedy więc będę mądrzejszy. Na razie rowerek stacjonarny mi pozostaje.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Uuuu... :(

Trzymaj sie. Uwazaj z jedzeniem. Moze warto zaczac liczyc ile sie je?
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4208
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

trzymaj sie i pisz co u Ciebie.
jedzenie można liczyć, to ważna rzecz, ale piwo to nie jedzenie, więc tu już nie musisz.
:-)
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1032
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Również szybkiego powrotu do zdrowia życzę...
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4208
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

to trzymam kciuki :-)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Fajnie że wracasz, a jak waga bo zawsze podawałeś ten parametr :oczko:
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1541
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny powrót do formy. :)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki, co do wagi, to na razie szkoda gadać. Liczę, że jak zacznę więcej biegać, to sama spadnie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Że nie biegasz to wiem, że żyjesz też wiem, ale jak tam zdrowie? Jakie perspektywy? Co tam u Ciebie Pawle?
airbus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 28 paź 2014, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

co w ogóle dzieje się z sosikiem??
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę na GC, że delikatnie zaczął pobiegiwać, pewnie niedługo się odezwie. :)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Nie wiem jaki dokładnie był uraz kolana, ale mogę podzielić się swoją historią.
Zerwane więzadła krzyżowe w obu kolanach podczas gry w koszykówkę (rok 2007 i 2015) - jestem jak Arkadiusz Milik.
W obu przypadkach diagnoza lekarska nie wykazywała aż tak poważnego urazu. Za pierwszym razem (wtedy nie miałemw ogóle wiedzy o urazach kolan) wsadzili mi nogę w gips od kostki po biodro na 3 tygodnie. Paranoja.
Za drugim razem - niestety byłem wciąż głupi i mająć sporo więcej wiedzy - również nie zrobiłem rezonansu po urazie kolana. Diagnoza była taka - naciągnięcie więzadła pobocznego piszczelowego (która regeneruje się samo), możliwy mały uraz łąkotki przyśrodkowej.
2 miesiące dochodzenia do siebie, potem powrót do sportu, do biegania , małe urazy wtórne, które ignorowałem - bo może tak musi być.
Biegałem nawet półmaratony i 30tki. W końcu podczas treningu w parku wpadłem w dołek i trzasnęło do końca. Dopiero wtedy rezonans i diagnoza: "krytyczne zastarzałe naderwanie ACL, uszkodzenie III stopnia łąkotki przyśrodkowej, chondromalacja chrząstki stawowej". I z tym wszystkim sobie śmigałem.
Dopiero parę miesięcy później kolejna operacja, porządna rehabilitacja, od marca 2017 powrót - no i na razie jest ok. Poprawiłem życiówki na wszystkich dystansach i zrobiłem z 1400km w rok. I cieszę się bieganiem.
Przestrzegam wszystkich - uraz kolana - od razu na rezonans. Nie badanie szufladą u lekarza ortopedy bo 90% z nich się gówno zna, nie USG na którym widać tkanki położone na samym wierzchu tylko na rezonans. Nie żalować na to kilku stów.
37:52 1:25:24 3:12:11
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki za troskę.
Krótki update. Na razie nie jest idealnie. 22 marca mam kontrolę u ortopedy i poproszę o skierowanie na rezonas. Po bieganiu czuję to kolano przez 1-2 dni, no i dalej punktowy ból przy naciskaniu w bocznej części kolana. Co do wagi, to udało się zatrzymać na 90 kg. Nie jest idealnie, ale już 93 pokazywała :bum: .
Stay tuned!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ