Regeneracja - o co w tym chodzi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Szukam przyczyn słabszej formy. Myślałem, że to poziom tkanki tłuszczowej, ale lekarz wykluczył tę przyczynę.
Do maratonu w Poznaniu biegałem po cztery razy w tygodniu (sporadycznie pięć). I wszystko się kręciło coraz lepiej. Na początku przygotowań do Dębna z początkiem listopada postanowiłem zwiększyć liczbę treningów do pięciu. Początkowo organizm zareagował mega szybkim powrotem do formy z przed maratonu (po blisko dwóch tygodniach odpoczynku) a nawet poziom został przeskoczony. Na jednym treningu pobiegłem nawet poniżej 5minut/km w tętnie z pogranicza 75% Hr max. Ale potem treningi były tylko coraz trudniejsze. Dziś z trudem potrafię pobiec 5:15/km. A biegałem tylko pierwszy zakres i kilka razy 2.. Krótkie przeziębienie (dwa dni) nie mogło tak spustoszyć organizmu. Więc jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to zwiększenie ilości treningów. Postanowiłem się wycofać z pięciu treningów i wrócić do czterech. Może co drugi lub trzeci tydzień robić pięć. Ale nie rozumiem, dlaczego mój organizm tak reaguje. Od czego zależy to, że nie daje rady z odpoczywaniem? Śpię po siedem,siedem i pół godziny dziennie w tygodniu i ponad osiem w weekend. Odżywiam się zdrowo. Nie pracuję jakoś bardzo ciężko fizycznie, choć w listopadzie było ciężko. Nie umiem sobie tego w głowie poukładać i proszę o pomoc w zrozumieniu tej kwestii. Jak to jest, że jedni potrafią tyrać na budowie i biegać siedem razy w tygodniu a ja wykonując lżejszą pracę nie mogę się zregenerować po pięciu treningach?
Do maratonu w Poznaniu biegałem po cztery razy w tygodniu (sporadycznie pięć). I wszystko się kręciło coraz lepiej. Na początku przygotowań do Dębna z początkiem listopada postanowiłem zwiększyć liczbę treningów do pięciu. Początkowo organizm zareagował mega szybkim powrotem do formy z przed maratonu (po blisko dwóch tygodniach odpoczynku) a nawet poziom został przeskoczony. Na jednym treningu pobiegłem nawet poniżej 5minut/km w tętnie z pogranicza 75% Hr max. Ale potem treningi były tylko coraz trudniejsze. Dziś z trudem potrafię pobiec 5:15/km. A biegałem tylko pierwszy zakres i kilka razy 2.. Krótkie przeziębienie (dwa dni) nie mogło tak spustoszyć organizmu. Więc jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to zwiększenie ilości treningów. Postanowiłem się wycofać z pięciu treningów i wrócić do czterech. Może co drugi lub trzeci tydzień robić pięć. Ale nie rozumiem, dlaczego mój organizm tak reaguje. Od czego zależy to, że nie daje rady z odpoczywaniem? Śpię po siedem,siedem i pół godziny dziennie w tygodniu i ponad osiem w weekend. Odżywiam się zdrowo. Nie pracuję jakoś bardzo ciężko fizycznie, choć w listopadzie było ciężko. Nie umiem sobie tego w głowie poukładać i proszę o pomoc w zrozumieniu tej kwestii. Jak to jest, że jedni potrafią tyrać na budowie i biegać siedem razy w tygodniu a ja wykonując lżejszą pracę nie mogę się zregenerować po pięciu treningach?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
A po maratonie odpocząłeś z 2-3 tygodnie ?
Bądź za mocno biegasz na treningach, i dlaczego chcesz biegać z 5x w tygodniu ?
MOże zwiększ maksymalnie dystans do jakiego możesz biegając jedynie 4x w tygodniu. I trzymaj się tego, a następnie dodasz jeden trening + ew. zmniejszysz objętość treningową z tych 4 które już biegałeś.
Bądź za mocno biegasz na treningach, i dlaczego chcesz biegać z 5x w tygodniu ?
MOże zwiększ maksymalnie dystans do jakiego możesz biegając jedynie 4x w tygodniu. I trzymaj się tego, a następnie dodasz jeden trening + ew. zmniejszysz objętość treningową z tych 4 które już biegałeś.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Odpocząłem dokładnie 12 dni. W tym czasie tylko test Coopera. Biegam na tętno, tak jak mówi stara szkoła polskich długich biegów. 139 to moje 75% i jeśli przekraczam to na podbiegu. Średnio maks 140. Dlaczego chcę pięć razy w tygodniu? Większy kilometraż i większe możliwości rozwojowe treningu - lepsze rezultaty.Yahoo pisze:A po maratonie odpocząłeś z 2-3 tygodnie ?
Bądź za mocno biegasz na treningach, i dlaczego chcesz biegać z 5x w tygodniu ?
MOże zwiększ maksymalnie dystans do jakiego możesz biegając jedynie 4x w tygodniu. I trzymaj się tego, a następnie dodasz jeden trening + ew. zmniejszysz objętość treningową z tych 4 które już biegałeś.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Nie zawsze 5x w tyg znaczy lepiej dla każdego.marco1980 pisze:Odpocząłem dokładnie 12 dni. W tym czasie tylko test Coopera. Biegam na tętno, tak jak mówi stara szkoła polskich długich biegów. 139 to moje 75% i jeśli przekraczam to na podbiegu. Średnio maks 140. Dlaczego chcę pięć razy w tygodniu? Większy kilometraż i większe możliwości rozwojowe treningu - lepsze rezultaty.Yahoo pisze:A po maratonie odpocząłeś z 2-3 tygodnie ?
Bądź za mocno biegasz na treningach, i dlaczego chcesz biegać z 5x w tygodniu ?
MOże zwiększ maksymalnie dystans do jakiego możesz biegając jedynie 4x w tygodniu. I trzymaj się tego, a następnie dodasz jeden trening + ew. zmniejszysz objętość treningową z tych 4 które już biegałeś.
Po co robiłeś test coopera w trakcie regeneracji i to po maratonie?
I skąd wiesz, ze poprawnie wyznaczyłes sobie hrmax? Bieganie na tętno jest obarczane sporym błędem
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Yahoo, to co piszesz to wiem. Pytałem dlaczego tak jest? Bo tego nie ogarniam. Dlaczego jeden człowiek tyra na budowie i potrafi biegać siedem razy w tygodniu a drugi nie? Czy na regenerację i jej szybkość mam jakiś wpływ (poza snem i odżywianiem)? Jeśli tak to jaki?
A co Hrmax to wiem i tyle. 185 to moje Hrmax i koniec. Może jest więcej ale nigdy tego nie zaobserwowałem. A jeśli jest wyższe to znaczy, że biegam za wolno. A wyniki biegu w tętnie 139 pokrywają się z testem Coopera (+ / - 5 sekund).
A co Hrmax to wiem i tyle. 185 to moje Hrmax i koniec. Może jest więcej ale nigdy tego nie zaobserwowałem. A jeśli jest wyższe to znaczy, że biegam za wolno. A wyniki biegu w tętnie 139 pokrywają się z testem Coopera (+ / - 5 sekund).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
A nie biegasz przypadkiem za szybko, bądź za bardzo intensywnie ? Jak zapewne wiesz, nasze HRmax się zmienia z roku na rok. Ale to już wiesz, więcej nie będę powtarzał, skoro wiesz, że nasze hrmax się zmienia.marco1980 pisze:Yahoo, to co piszesz to wiem. Pytałem dlaczego tak jest? Bo tego nie ogarniam. Dlaczego jeden człowiek tyra na budowie i potrafi biegać siedem razy w tygodniu a drugi nie? Czy na regenerację i jej szybkość mam jakiś wpływ (poza snem i odżywianiem)? Jeśli tak to jaki?
A co Hrmax to wiem i tyle. 185 to moje Hrmax i koniec. Może jest więcej ale nigdy tego nie zaobserwowałem. A jeśli jest wyższe to znaczy, że biegam za wolno. A wyniki biegu w tętnie 139 pokrywają się z testem Coopera (+ / - 5 sekund).
Może masz problem z hormonami? Złe odżywianie się, trudno mówić o zdrowym odżywianiu, skoro nie wiemy co oznacza właściwie.
Badania krwi robisz regularnie?
np witamina D3 i retinol masz na równym i wysokim poziomie? [jak masz D3 86 to retinol tez powinien być w granicach 86, jak jednej masz mniej to osłabiasz działanie tej drugiej witaminy] - tylko przykład podałem, bo czynników może być wiele.
A skąd wiesz, czy na tej budowie on się nie opierdala ? To nie jest tak, że w ciągu 3 lat będziesz pracował fizycznie bardzo mocno i od razu biegał dużo i mocno. Do tego dochodzi się stopniowo, i dobrze być już od dzieciństwa aktywnym fizycznie, to dzięki uprawianiu sportu w bardzo młodym wieku, można w przyszłości osiągać dobre wyniki, oraz umieć radzić sobie z dużym obciążeniem organizmu i regeneracja jest bardzo dobra w późniejszych latach.
Ale o tym było już myśleć mając 5 lat, ale przeszłości nie cofniesz.
A do tego nie tylko bieganie się liczy jeśli chcesz mieć dobre wyniki w bieganiu, to jeszcze siłownia, tabata, crossfit, basen, rower, stabilizacja, priopriocepcja, równowaga, sylwetki gimnastyczne etc...
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Ja biegam już prawie trzy lata. Wcześniej, choć miałem nadwagę wynikającą ze złego żywienia byłem aktywny. Do 25 roku życia były: siatkówka, piłka nożna, lekkaatletyka (sprinty i skok w dal), siłownia i rower górski. Po ślubie sporadycznie rower.Yahoo pisze:A nie biegasz przypadkiem za szybko, bądź za bardzo intensywnie ? Jak zapewne wiesz, nasze HRmax się zmienia z roku na rok. Ale to już wiesz, więcej nie będę powtarzał, skoro wiesz, że nasze hrmax się zmienia.marco1980 pisze:Yahoo, to co piszesz to wiem. Pytałem dlaczego tak jest? Bo tego nie ogarniam. Dlaczego jeden człowiek tyra na budowie i potrafi biegać siedem razy w tygodniu a drugi nie? Czy na regenerację i jej szybkość mam jakiś wpływ (poza snem i odżywianiem)? Jeśli tak to jaki?
A co Hrmax to wiem i tyle. 185 to moje Hrmax i koniec. Może jest więcej ale nigdy tego nie zaobserwowałem. A jeśli jest wyższe to znaczy, że biegam za wolno. A wyniki biegu w tętnie 139 pokrywają się z testem Coopera (+ / - 5 sekund).
Może masz problem z hormonami? Złe odżywianie się, trudno mówić o zdrowym odżywianiu, skoro nie wiemy co oznacza właściwie.
Badania krwi robisz regularnie?
np witamina D3 i retinol masz na równym i wysokim poziomie? [jak masz D3 86 to retinol tez powinien być w granicach 86, jak jednej masz mniej to osłabiasz działanie tej drugiej witaminy] - tylko przykład podałem, bo czynników może być wiele.
A skąd wiesz, czy na tej budowie on się nie opierdala ? To nie jest tak, że w ciągu 3 lat będziesz pracował fizycznie bardzo mocno i od razu biegał dużo i mocno. Do tego dochodzi się stopniowo, i dobrze być już od dzieciństwa aktywnym fizycznie, to dzięki uprawianiu sportu w bardzo młodym wieku, można w przyszłości osiągać dobre wyniki, oraz umieć radzić sobie z dużym obciążeniem organizmu i regeneracja jest bardzo dobra w późniejszych latach.
Ale o tym było już myśleć mając 5 lat, ale przeszłości nie cofniesz.
A do tego nie tylko bieganie się liczy jeśli chcesz mieć dobre wyniki w bieganiu, to jeszcze siłownia, tabata, crossfit, basen, rower, stabilizacja, priopriocepcja, równowaga, sylwetki gimnastyczne etc...
Dzisiaj nie chodzę na siłownię, bo uważam, że to co z gimnastyki siłowej robię w domu mi wystarczy. Zresztą Skarżyński mówi, że jest to zbędne. Basenu nie mam w najbliższej okolicy. Nie mam też czasu na dojazdy. Pozostałe pojęcia są mi obce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13790
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Człowiek nie maszyna. Każdym treningiem przesuwasz pewne parametry w organizmie w jedna lub druga stronę.
Przez ekstremalne wyczerpanie organizmu, jakie powstaje na wskutek 3 godzinnego maratonu i treningu wokoło maratońskiego, uszkadza wiele systemów fizjologicznych. Nie tylko system immunologiczny, ale także aerobowy i strukturę mięśniową.
Jako ze faza wysokiego poziomu wytrenowania przy treningu periodycznym moze trwać 6-8 tygodni. Dobra idea jest, po tym sezonie, troche zwolnic i odbudować bazę aerobowa (czas trwania rozbudowy takiej bazy trwa najdłużej). Sam nie jestem zwolennikiem truptania przez 6 tygodni po polach, i uwazam ze wystarcza zmniejszyć intensywność biegania, zeby bardzo dobrze (i szybko) rozbudować ta baze. Tak w tym okresie biega sie interwały i biegi ciągłe o 20s/km wolniej ale za to troche wiecej. Po tym okresie wystarczy przyśpieszyć i dozucic bardzo szybkie jednostki typu 10x400 i juz jestesmy na starym lub nawet wyższym poziomie.
Przez ekstremalne wyczerpanie organizmu, jakie powstaje na wskutek 3 godzinnego maratonu i treningu wokoło maratońskiego, uszkadza wiele systemów fizjologicznych. Nie tylko system immunologiczny, ale także aerobowy i strukturę mięśniową.
Jako ze faza wysokiego poziomu wytrenowania przy treningu periodycznym moze trwać 6-8 tygodni. Dobra idea jest, po tym sezonie, troche zwolnic i odbudować bazę aerobowa (czas trwania rozbudowy takiej bazy trwa najdłużej). Sam nie jestem zwolennikiem truptania przez 6 tygodni po polach, i uwazam ze wystarcza zmniejszyć intensywność biegania, zeby bardzo dobrze (i szybko) rozbudować ta baze. Tak w tym okresie biega sie interwały i biegi ciągłe o 20s/km wolniej ale za to troche wiecej. Po tym okresie wystarczy przyśpieszyć i dozucic bardzo szybkie jednostki typu 10x400 i juz jestesmy na starym lub nawet wyższym poziomie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13790
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Yahoo pisze:Jak zapewne wiesz, nasze HRmax się zmienia z roku na rok. Ale to już wiesz, więcej nie będę powtarzał, skoro wiesz, że nasze hrmax się zmienia.

Ale jak wiem, ze wiesz, to znam, ze co to ma wspólnego z za szybkim bieganiem, ze wiesz, ze tak wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
https://www.youtube.com/watch?v=p9NuD-HC3eomarco1980 pisze:Ja biegam już prawie trzy lata. Wcześniej, choć miałem nadwagę wynikającą ze złego żywienia byłem aktywny. Do 25 roku życia były: siatkówka, piłka nożna, lekkaatletyka (sprinty i skok w dal), siłownia i rower górski. Po ślubie sporadycznie rower.Yahoo pisze:A nie biegasz przypadkiem za szybko, bądź za bardzo intensywnie ? Jak zapewne wiesz, nasze HRmax się zmienia z roku na rok. Ale to już wiesz, więcej nie będę powtarzał, skoro wiesz, że nasze hrmax się zmienia.marco1980 pisze:Yahoo, to co piszesz to wiem. Pytałem dlaczego tak jest? Bo tego nie ogarniam. Dlaczego jeden człowiek tyra na budowie i potrafi biegać siedem razy w tygodniu a drugi nie? Czy na regenerację i jej szybkość mam jakiś wpływ (poza snem i odżywianiem)? Jeśli tak to jaki?
A co Hrmax to wiem i tyle. 185 to moje Hrmax i koniec. Może jest więcej ale nigdy tego nie zaobserwowałem. A jeśli jest wyższe to znaczy, że biegam za wolno. A wyniki biegu w tętnie 139 pokrywają się z testem Coopera (+ / - 5 sekund).
Może masz problem z hormonami? Złe odżywianie się, trudno mówić o zdrowym odżywianiu, skoro nie wiemy co oznacza właściwie.
Badania krwi robisz regularnie?
np witamina D3 i retinol masz na równym i wysokim poziomie? [jak masz D3 86 to retinol tez powinien być w granicach 86, jak jednej masz mniej to osłabiasz działanie tej drugiej witaminy] - tylko przykład podałem, bo czynników może być wiele.
A skąd wiesz, czy na tej budowie on się nie opierdala ? To nie jest tak, że w ciągu 3 lat będziesz pracował fizycznie bardzo mocno i od razu biegał dużo i mocno. Do tego dochodzi się stopniowo, i dobrze być już od dzieciństwa aktywnym fizycznie, to dzięki uprawianiu sportu w bardzo młodym wieku, można w przyszłości osiągać dobre wyniki, oraz umieć radzić sobie z dużym obciążeniem organizmu i regeneracja jest bardzo dobra w późniejszych latach.
Ale o tym było już myśleć mając 5 lat, ale przeszłości nie cofniesz.
A do tego nie tylko bieganie się liczy jeśli chcesz mieć dobre wyniki w bieganiu, to jeszcze siłownia, tabata, crossfit, basen, rower, stabilizacja, priopriocepcja, równowaga, sylwetki gimnastyczne etc...
Dzisiaj nie chodzę na siłownię, bo uważam, że to co z gimnastyki siłowej robię w domu mi wystarczy. Zresztą Skarżyński mówi, że jest to zbędne. Basenu nie mam w najbliższej okolicy. Nie mam też czasu na dojazdy. Pozostałe pojęcia są mi obce.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Ciekawy filmik, tylko nie wiem na których fragmentach Twoim zdaniem ja powinienem się skupić. Podpowiesz?Yahoo pisze:
https://www.youtube.com/watch?v=p9NuD-HC3eo