Witam,
szukam osoby z podobnym problemem, która mogła by mi coś doradzić.
Mianowicie chodzi o prawe kolano, a raczej kłykieć kości udowej zaraz nad rzepka po zewnętrznej stronie. Coś (prawdopodobnie pasmo biodrowo-piszczelowe, ale specjalistą nie jestem) uporczywie, dynamicznie, przeskakuje lub też ześlizguje się z kłykcia kości udowej w momencie zgięcia kolana, zwykle w okolicach 20-30 stopni. Gdy zginam nogę w powietrzu,delikatny ruch tkanki na kości jest odczuwalny pod ręką , problem zaczyna się pod obciążeniem, przy przysiadach czy schodzeniu ze schodów. Pojawia się wtedy głośne i odczuwalne zsunięcie się tkanki z kłykcia. Przeszkadza mi to w zachowaniu odpowiedniej techniki w ćwiczeniach ale również uprzykrza jazdę na rowerze oraz bieganie. Dodam że samo przeskakiwanie nie jest bolesne, do puki nie wykonam serii powtórzeń np przysiadów.
Jeśli macie, mieliście podobny problem proszę o jakieś wskazówki.
Mechaniczny problem z kolanem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 312
- Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
- Życiówka na 10k: 38:!2
- Życiówka w maratonie: 3:10:31
Też coś podobnego mam, powiedz czy objawia się to bardzo mocno przy ćwiczeniu nr 6) z tego linka: http://warszawskibiegacz.pl/itbs-najlep ... acniajace/
Najlepiej to czuć jak zachowuje się kąt prosty pomiędzy łydką a udem. Ja przy tym ćwiczeniu czuję jakby ktoś mi tam ścięgno szarpał jak strunę. Na razie nie znalazłem żadnego rozwiązania na to, z USG wyszlo, że mam pogrubione pasmo biodrowo-piszczelowe (od jakiegoś czasu męczę się z ITBS).
Najlepiej to czuć jak zachowuje się kąt prosty pomiędzy łydką a udem. Ja przy tym ćwiczeniu czuję jakby ktoś mi tam ścięgno szarpał jak strunę. Na razie nie znalazłem żadnego rozwiązania na to, z USG wyszlo, że mam pogrubione pasmo biodrowo-piszczelowe (od jakiegoś czasu męczę się z ITBS).
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 gru 2017, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W ćwiczeniu nr 6 nie odczuwam tego prawie w ogóle. Jak już pisałem wcześniej u mnie takie "szarpanie struną" występuje bardziej pod kątem 20-30 stopni więc wystarczy zejść ze schodów lub zrobić niepełny przysiad i już. Poczytałem ITBS i może mam to samo bo miewam bóle po zewnętrznej stronie kolana, czasami tak ostre że ciężko wejść po schodach. Wspomniałeś o USG pasma biodrowo-piszczelowego, może też powinienem takie wykonać. Podobno pasmo B-P nie może ślizgać czy zjeżdżać z kłykcia kości udowej ponieważ są połączone jakimiś włóknami, nie mniej jednak mi coś tam jeździ. Spróbuje przez jakiś czas wykonywać podesłane ćwiczenia, jednocześnie rozciągając zewnętrzna część uda może chociaż pozbędę się bólu na jakiś czas
Dzięki za info ;]

Dzięki za info ;]