sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pech. Zdrowia. Zreszta kilka dni odpoczynku Ci nie zaszkodzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
PRZERWA W TRENINGU !!!!sosik pisze:Ech.
Wczoraj wracając z pracy podkręciłem sobie lekko to moje operowane, prawe kolano. Dzisiaj trochę opuchnięte. Pewnie kilka dni przerwy mnie czeka
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Ale lipa :/ Miałbyś możliwość w tym Biegu Mikołajów o pudło powalczyć. Ale trasa to była tragedia.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Sosik... co sie dzieje?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Nic szczególnego, chłodze to kolano i smaruje maścią. Opuchlizna powoli schodzi i już praktycznie mam pełny zakres zgięcia.
Zastanawiam się czy jutro rano nie machnąć bardzo spokojnej dyszki?
Zastanawiam się czy jutro rano nie machnąć bardzo spokojnej dyszki?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zrob, ale tylko 6km. Forma nie ucieknie.sosik pisze:Nic szczególnego, chłodze to kolano i smaruje maścią. Opuchlizna powoli schodzi i już praktycznie mam pełny zakres zgięcia.
Zastanawiam się czy jutro rano nie machnąć bardzo spokojnej dyszki?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
W Krakowie pada śnieg, a w nocy ma być mróz. Chyba jednak odpuszczę, bo będzie ślisko na chodnikach. We wtorek zrobię. Tak jak piszesz. Forma nie ucieknie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O, Paweł, znowu coś uważaj bardziej na siebie.
Rolli ci teraz kontroluje treningi? To chyba dobrze, bo może Cię lekko przytemperuje na tych combo-treningach. Zdróweczka i powodzenia.
Rolli ci teraz kontroluje treningi? To chyba dobrze, bo może Cię lekko przytemperuje na tych combo-treningach. Zdróweczka i powodzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Poczekaj teraz jeszcze jeden dzień (zrób wolne) i zaczniemy od czwartku jak bedzie dobrze.
Uważaj na wage!!!! 86kg!!!! Tosz to juz beczułka!!!
Uważaj na wage!!!! 86kg!!!! Tosz to juz beczułka!!!
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Wiem, że ta waga to sporo za dużo. Postaram się to ogarnąć.
Ok, to jutro wolne.
Ok, to jutro wolne.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Jeśli mogę spytać, to co Ty tak w ogóle z tym kolanem miałeś? (tzn co było powodem, że trafiłeś na stół operacyjny?)
Wysłane z Tapatalka
Wysłane z Tapatalka
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Zerwanie wiązadła krzyżowego przedniego (ACL) w czasie gry w piłkę nożną.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Ja boczne (na nartach), na szczęście acl tylko naciagnięłam...
To jeśli mogę jeszcze coś zasugerować, bo po każdym treningu dorzucasz rozciąganie i pompki, to dorzuć kilka minut ćwiczeń stricte na kolana, stabilizacja itd - to tak z autopsji u mnie po 10 latach od operacji, choć byłam pewna, że "przecież jest ok", okazało się, że jednak trochę inaczej operowaną nogę obciążam, przez co odzywało się co innego, ale jak zaczęłam ćwiczyć kolano, to szybko było widać dużą poprawę
Może to kolano ma jakiś związek z kontuzjami, które Cię męczą na ostatnich maratonach?
Wysłane z Tapatalka
To jeśli mogę jeszcze coś zasugerować, bo po każdym treningu dorzucasz rozciąganie i pompki, to dorzuć kilka minut ćwiczeń stricte na kolana, stabilizacja itd - to tak z autopsji u mnie po 10 latach od operacji, choć byłam pewna, że "przecież jest ok", okazało się, że jednak trochę inaczej operowaną nogę obciążam, przez co odzywało się co innego, ale jak zaczęłam ćwiczyć kolano, to szybko było widać dużą poprawę
Może to kolano ma jakiś związek z kontuzjami, które Cię męczą na ostatnich maratonach?
Wysłane z Tapatalka
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 09:02
- Życiówka na 10k: 39:07
- Życiówka w maratonie: 3:07:48
Sugeruję z tym kolanem kontrolnie udać się do ortopedy ewentualnie fizjoterapeuty, mając na uwadze, że było ono już wcześniej operowane. Im bliżej sezonu startowego, tym obciążenia będą rosły. Odpukać, żeby nie rozsypało się przed ważnym startem. Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Czyli dalej? Jakie uczucia?