Buty zimą ??
- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy macie jakieś specjalne buty na zimę ??
a może jakieś nakładki antypoślizgowe ??
dzisiaj biegałem po tej pierwszej warstwie świeżyzny no i przyczepności brak ;/
a może jakieś nakładki antypoślizgowe ??
dzisiaj biegałem po tej pierwszej warstwie świeżyzny no i przyczepności brak ;/
Biegasz czy trenujesz ????
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na chodniku lub asfalcie pokrytym śniegiem lub błotem pośniegowym raczej nic nie trzyma. Ja wybieram wtedy ulice o małym natężeniu ruchu, ale odśnieżone albo rozjeżdżone, najlepiej np. wieczorem i walę środkiem
Na leśnych ścieżkach w kopnym śniegu dobrze sprawdzają się buty trailowe z głębokim bieżnikiem. Ja używam Merrell All Out Crush Llight albo adidas Kanadia. Ewentualnie dobre mogą być kolce przełajowe jeśli nie ma długiego dobiegu po chodniku, używam adidas Neptune XC. W zeszłym roku porównywałem przy szybkich treningach i w kopnym śniegu ciut lepsze wydawały się trailówki, ale na wyślizganym, zmrożonym śniegu lepsze były kolce.

- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ok dzięki za wypowiedz ;]PawelS pisze:Na chodniku lub asfalcie pokrytym śniegiem lub błotem pośniegowym raczej nic nie trzyma. Ja wybieram wtedy ulice o małym natężeniu ruchu, ale odśnieżone albo rozjeżdżone, najlepiej np. wieczorem i walę środkiemNa leśnych ścieżkach w kopnym śniegu dobrze sprawdzają się buty trailowe z głębokim bieżnikiem. Ja używam Merrell All Out Crush Llight albo adidas Kanadia. Ewentualnie dobre mogą być kolce przełajowe jeśli nie ma długiego dobiegu po chodniku, używam adidas Neptune XC. W zeszłym roku porównywałem przy szybkich treningach i w kopnym śniegu ciut lepsze wydawały się trailówki, ale na wyślizganym, zmrożonym śniegu lepsze były kolce.
Biegasz czy trenujesz ????
- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
Ja zeszłą zimę przebiegłem w czymś takim. Przez całą zimę zgubiłem 1 kolec.Pyth0n pisze: a może jakieś nakładki antypoślizgowe ??/
pzdr

- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Na błoto pośniegowe - jakie teraz jest np. u mnie to takie kolce na pewno nie pomogą. Na ubity śnieg - jak najbardziej. Glide Boost dzisiaj jeździły jak łyżwy i cały trening na dużym napięciu, żeby się nie wypierdzielić. Gdzie mogłem to uciekałem na asfalt. Jutro zobaczę jak trailówki sobie poradzą z tym błotem, może ciut lepiej będą się wgryzać i trzymać chodnika.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 gru 2017, 11:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ja używałam już chyba 3 rodzajów obuwia, które wydawało mi się dobre na zimę ale zgadzam się z tym, że jak jest ubity śnieg a pod nim lód to nic nie pomaga:(
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Na ubity śnieg i lód kolce pomagają - 100% skuteczności. Ja w tym roku w trailówki powkręcam kolce do kolcowania opon.


- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, dają świetną przyczepność.
Dla mnie problemem z nich był ucisk opaski mocującej na podbicie. 10-12 km było granicą do jakiej mogłem w nich biegać, potem ból nie dawał spokoju - to u mnie, u Ciebie może zupełnie nie wystąpić taki problem. Co ciekawe, przestawało boleć dopiero jak całkiem zdejmowałem opaskę (nie pomagało poluźnianie), ale zaraz się przesuwały same kolce.
Dla mnie problemem z nich był ucisk opaski mocującej na podbicie. 10-12 km było granicą do jakiej mogłem w nich biegać, potem ból nie dawał spokoju - to u mnie, u Ciebie może zupełnie nie wystąpić taki problem. Co ciekawe, przestawało boleć dopiero jak całkiem zdejmowałem opaskę (nie pomagało poluźnianie), ale zaraz się przesuwały same kolce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Ja kiedyś na ubitym śniegu i pod nim lodzie robiłem podbiegi w butach w których biegam na co dzień ;pAniaPaben pisze:Ja używałam już chyba 3 rodzajów obuwia, które wydawało mi się dobre na zimę ale zgadzam się z tym, że jak jest ubity śnieg a pod nim lód to nic nie pomaga:(
Nie jestem wybredny, jak mama trening zaplanowany tam czy tam, i mam do zrobienia to i to, to robię, bez gadania.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
świeży śnieg to spoko, ale najgorsze jest to błoto a pod nim warstewka wyślizgana ;/
najlepiej jednak uderzać wtedy w teren i kolce i jest git ;]
najlepiej jednak uderzać wtedy w teren i kolce i jest git ;]
Biegasz czy trenujesz ????
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj miałem Bieg Mikołajkowy w lesie. Prawdziwy przełaj, błoto i śnieg po kostki. Wystartowałem w trailówkach Merrell i doskonale dały radę. Dobre trzymanie, czas bardzo przyzwoity i pierwsze miejsce w kategorii
Trudno powiedzieć czy w kolcach byłoby lepiej, bo na tej samej trasie zwykle miewałem w nich gorsze czasy, ale i warunki mogły być jeszcze gorsze. Może zresztą nie umiem biegać w kolcach, bo rzadko ich używam na zawodach 


- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po lesie to myślę że trailówki są spoko, ale mi bardziej chodziło o miasto jednak ;/PawelS pisze:Wczoraj miałem Bieg Mikołajkowy w lesie. Prawdziwy przełaj, błoto i śnieg po kostki. Wystartowałem w trailówkach Merrell i doskonale dały radę. Dobre trzymanie, czas bardzo przyzwoity i pierwsze miejsce w kategoriiTrudno powiedzieć czy w kolcach byłoby lepiej, bo na tej samej trasie zwykle miewałem w nich gorsze czasy, ale i warunki mogły być jeszcze gorsze. Może zresztą nie umiem biegać w kolcach, bo rzadko ich używam na zawodach
u mnie dzisiaj znowu nie było jak przyspieszyć bo nogi zostawały za mną :P
Biegasz czy trenujesz ????
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 09:02
- Życiówka na 10k: 39:07
- Życiówka w maratonie: 3:07:48
Co do butów w zimie zawsze jest problem. U mnie rzadko jest tak by był tylko śnieg, tylko lód, lub tylko asfalt. Zazwyczaj jest to kombinacja różnego rodzaju podłoża. Ubiegłej zimy próbowałem Adidas Kanadia GTX, na śniegu dobrze się sprawdzały, na lodzie się oczywiście ślizgały, a na asfalcie po każdym treningu widziałem coraz większe ubytki (STARCIA) bieżnika podeszwy. W tym roku zakupiłem Nike Zoom Winflo 3 (z membraną Shield). Co do tego czy się sprawdzą będę się mógł wypowiedzieć po sezonie zimowym.