Mateusz - sezon 2018 - komentarz

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Witam

Tutaj możesz skomentować moje wypociny :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1024
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Witam i życzę powodzenia w realizowaniu swoich biegowych planów... :taktak:
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

O dziękuje bardzo. :hej:

Postaram się dać z siebie wszystko i podzielić się cyferkami, statystykami itd. Z racji, że z wykształcenia jestem matematykiem to lubie cyferki. Staram się brać ze sobą pas mierzący tętno i badać co tam się dzieje.

Już pierwszy bieg za mną i było wolno, bardzo wolno... tak jak nakazał Daniels. Boje się, że przez te 4 tygodnie biegania tylko wolnych biegów i raptem 8 sesji przebieszek będe strasznie zamulony.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na pewno troszkę będziesz, ale nie będzie to jakieś nadzwyczajne zamulenie. Przebieżki też dadzą pozytywny efekt. Nie martw się - nie ma czym.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na przełomie czerwca i lipca też zaczynałem plan Danielsa i też miałem obawy, że będę zamulony. Pod koniec faktycznie trochę tak się czułem, pod nogą była moc i zdarzyło mi się po prostu zrobić mocny kilometr w końcówce zamiast przebieżek i to pomogło. Jednak wydaje mi się, że przebieżki są bezpieczniejszą opcją i jak zrobisz 6-10 powtórzeń 2 razy w tygodniu, to aż tak zamulony nie będziesz. Pierwsza faza ma Cię przyzwyczaić do tygodniowej objętości treningów, nad szybkością i wytrzymałością tempową popracujesz w kolejnych tygodniach. Masz na to czas.
Awatar użytkownika
Chatson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 550
Rejestracja: 03 wrz 2012, 00:07
Życiówka na 10k: 31:09
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na wstępie chciałbym Cię serdecznie powitać w gronie ambitnych biegaczy! Wytaczasz sobie cele, chcesz coś osiągnąć! To się ceni. Jeśli jednak chciałbyś pomocy i opieki trenerskiej, to polecam się. Jestem w stanie ułożyć konkretny, dopasowany do Twoich potrzeb plan. A jak wiadomo planowanie treningu to kluczowa droga do sukcesu. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
PS. Jeśli zdecydujesz się na współpracę, to zapraszam do kontaktu PW.
"Nic nie jest szczególnie trudne do zrobienia, jeśli tylko rozłożyć to na etapy"
"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało"
MÓJ BLOG
KOMENTARZE BLOGA
https://www.facebook.com/przemyslawchatys
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Nowy wpis, nowe treningi.

Co do opieki trenerskiej... fajna sprawa, ale na ta chwilę mnie nie stać ;)

Dlatego mam nadzieje na delikatne sugestie społeczności forumowej :)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3265
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Szkoda trochę tej ostatniej niedzieli. Mimo to bardzo ładnie i rozsądnie to wygląda. Oby tak dalej.
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Niestety poległem.

Ale po moich przygotowaniach do Maratonu wiem, że czasem warto odpuścić. Byleby nie za bardzo ;)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Trening wygląda na bardzo regularny i poukładany, tak trzymać! :)
Jeśli chodzi o postępy, może warto podnieść poprzeczkę co do punktów VDOT? Wygląda na to, że od kilku tygodni założenia tempa na rytmach i progowych łamiesz bez problemu o ładnych kilka sekund.
Daniels poleca raz na miesiąc biegać zawody testowe, żeby aktualizować VDOT. Może jakaś mocna dycha przed półmaratonem? To może dać Ci też pewną podpowiedź co do planowanego tempa na półmaratonie.
No i pewnie zrzucenie masy, praca nad "michą" może dużo pomóc. :)

Powodzenia!
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

To nie jest tak, że utrzymanie tego tempa przychodzi z łatwością. Jest dosyć trudno, a to przecież krótkie odcinki.

Ale staram się dopasowywać długość i ilość tych odcinków do zaleceń Danielsa.

Zobaczę jak to wyjdzie z tempem Interwałowym. Bodajże 4:54... myślę, że to będzie wyzwanie. Postaram się pod koniec III fazy wystartować chociaż w Parkrun, żeby ocenić czy coś się poprawiłem.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:Zostały jeszcze 2 tygodnie fazy III a ja czuję, że jednak progres jest chyba niewystarczający, żeby chociażby pobić mój rekord z półmaratonu, czyli 1:55:52... a co dopiero zbliżyć się do 1:50:00.
Moim zdaniem 1:50 za kilka tygodni to chyba faktycznie zbyt ambitny cel, ale czas poniżej 1:55 jest spokojnie w zasięgu.
Regularny trening jest, długie wybiegania po 20 km z mocniejszą końcówką są, a tempa twoich treningów progowych, patrząc na tabele Danielsa, też wróżą wynik raczej poniżej 1:55.
Myślę, że o ile warunki i zdrowie dopiszą, będzie duża szansa na nową życiówkę. :oczko:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
ODPOWIEDZ