Wczoraj na kanale Planet ogladalem film o indianach tarachumara z meksyku dla ktorych dlugi dystans oznacza jakies 350km. Zeby bylo smiesznie to oni wcale nie trenuja nawet przed zawodami. Ich tryb zycia to porostu zabawa i picie piwa
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Biegaja w sandalch z podeszwa zrobiana z opony samochodowej. Ich ulubione tempo to 8-10 km/h a w czasie biegu popijaja pinoli czyli wysoko proteinowy napoj z kukurydzy i wody. Biegnac kopia pilke przed soba i robia w tym zawody obstawiajac w zakladach nawet cale swoje majatki
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ale jalepsze jest to ze taki bieg trwa kilkadziesiat godzin i jest obserwowany przez kibicow ktorzy biegna za nimi i piluja aby nikt nie oszukiwal.
Jak zobaczycie kiedys na maratonie grupke smiesznie ubranych indian w sandalach to bedziecie patrzec na zwyciescow :D
A najciekawsze jest to ze w czasie biegu spada im tetno i cisnienie.
Na planet ten film bedzie jeszcze kilka razy powtarzany wiec moze ktos z Was bedzie ciekawy i obejrzy.