Komentarz do artykułu Rzucił wyzwanie polskim 400metrowcom. Postanowił wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokyo

[Rolli]

Kolejny rozdział?

– Cóż, mogę tylko ściskać kciuki, ale jako doświadczony szkoleniowiec [trener kadry 400-metrowców Józef Lisowski - dopisek mój] muszę jasno powiedzieć, że szanse powodzenia tego przedsięwzięcia są niewielkie. Jeśli ten zawodnik pobiegnie w najbliższym sezonie w granicach 50 sekund, to już będzie bardzo dobrze. To trochę tak, jak ja bym powiedział, że w ciągu 4 lat zdobędę majątek porównywalny z tym, co posiada rodzina Kulczyków. Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce, raczej nie.

http://www.przegladsportowy.pl/magazyn- ... 13283.html

A reklamowe kolo sie dalej kreci.

[Adam Klein]

Jakie reklamowe koło? Chyba antyreklamowe.

[Rolli]

Jakie reklamowe koło? Chyba antyreklamowe.

Naprawdę muszę Tobie tłumaczyć jak wygląda samoreklama?

"lepiej negatywne wiadomości, jak żadne wiadomości"

[Keri]

Sugeruje stworzenie "Pudelka biegowego" - to byłby jeden ze sztandarowych wątków tamże.

[blas]

Jakie reklamowe koło? Chyba antyreklamowe.

Jak ktoś ma braki tu i ówdzie, to nadrabia szumem wokół siebie. A kto wie może znowu reebok wyskoczy jak z kapelusza, jak będzie więcej szumu.
Wiesz Adam jaka jest reakcja kompletnego laika na takie informacje o Tokyo?
"I bardzo dobrze, trzeba mieć marzenia!"
"Niech próbuje, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa"
"Trzeba mierzyć wysoko" itd itd.

Tylko osoba siedząca mocno w temacie biegania i sprintu jest w stanie ocenić co to znaczy sekunda tu czy tam.
Ja trochę biegam, ale nie mam pojęcia co to jest za skala 1-2sek na 400m. Dowiedziałem się dopiero w tym wątku, a co dopiero kompletny laik/kibic, który potrzebuje bohatera narodowego i każdą krytykę tego "przedsięwzięcia" określi mianem hejtu.

[Tark]

W sumie to na dobre wyszło to straszenie 400metrowców.Przestraszyli się i widać na serio , .......bo pobili rekord świata.Teraz trzeba kogoś kto rzuci wyzwanie naszym maratończykom.

[Adam Klein]

Dobry pomysł. Może MEZO ?

[Krysia80]

Dobry pomysł. Może MEZO ?

Ale że co Mezo?

[Rolli]

W sumie to na dobre wyszło to straszenie 400metrowców.Przestraszyli się i widać na serio , .......bo pobili rekord świata.Teraz trzeba kogoś kto rzuci wyzwanie naszym maratończykom.

Strasznie sie wystraszyli...
A tak, biega ten kolega juz poniżej 55s/400, czy przerzucił sie na szachy podwodne.

[yacool]

Scenariusz raczej wątpliwy, ale nie niemożliwy. Jeżeli straszenie w ten sposób wyczynowców miałoby poprawić ich wyniki, to może warto poszczuć takim Mezo albo jeszcze lepiej Stelmach, żeby od nich się zdystansowali. Literalnie.

[Robert]

Jeżeli straszenie w ten sposób wyczynowców miałoby poprawić ich wyniki, to może warto poszczuć takim Mezo albo jeszcze lepiej Stelmach, żeby od nich się zdystansowali.

"Straszenie" może miałoby sens, gdyby od tego zależały ich dochody - ale polskim wyczynowcom to rybka, bo okazjonalnie przebierają się w mundury i udają żołnierzy.
Czyli: czy sie stoi czy sie leży, żołd z MON się należy.

Kiedyś przez chwilę zastanawiało mnie, dlaczego Rafal Majka badz Kamil Stoch nie chcą udawać wojska. Ale to chyba dlatego, że są wystarczająco dobrzy, aby samodzielnie na siebie zarobić, bez konieczności przebieranek?

[yacool]

rzygać się chce od tej fiksacji
Może zamiast przez chwilę, to pozastanawiaj się dłużej. Może wstąp do woja i przebierz się w fatałaszki. W każdym razie zrób coś koniecznie, zamiast pieprzyć ciągle o tym samym.

[Adam Klein]

Tak, popieram yacoola, słyszeliśmy już to od Ciebie 1000 razy i więcej nam się nie chce.

[Kurilp]

A tak, biega ten kolega juz poniżej 55s/400, czy przerzucił sie na szachy podwodne.

Właśnie, czy Redakcyja ma jakieś wieści z frontu? Miło by było dostac jakiś follow-up o takich "osobliwych ciekawostkach"

[Adam Klein]

Nie ma.