Biegowy Trening funkcjonalny

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12835
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Bo kobiety (czasem) mają większe wyczucie
Coś w tym jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o czucie estetyki. Która kobieta nagrałaby filmik z jakimś koszem z praniem w tle albo innymi "gaciami na sznurku". Facet ma to gdzieś. Wykonuje zadanie. Ja też niczego bym nie zauważył, gdyby mi ruda nie pokazała, co jest na filmiku. Zamiast patrzeć na ćwiczenie to ta rozgląda się tam po pokoju. No masakra.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ważne, że te gacie były wyprane!

...

Chyba :bum:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
beata pisze:Bo kobiety (czasem) mają większe wyczucie
Coś w tym jest. Zwłaszcza jeżeli chodzi o czucie estetyki.
No przecież nawet Krysia - być może słusznie, nie wiem ;) - zauważyła:
Krysia80 pisze:Ten pan na filmiku trochę nieestetycznie wygląda.
:hej:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mnie ta cała inscenizacja nawet urzekła :bum: a Tomek, jak Tomek, model jak się patrzy :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12835
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nooo, taki model tensegracyjny na eksport.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4962
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: należy zacząć od podstaw. mnie naprawdę dłuższa chwilę zajęło zrozumienie samego faktu, że to nie jest wstawanie z ćwierćprzysiadu siłą koncentrycznego skurczu mieśnia czworogłowego, ale luźny powrót do pionu po skurczu ekscentrycznym, wysteupjącym podczas schodzenia w dół.
Jednym zdaniem opisales sedno cwiczenia w sposob obrazowy i zrozumialy dla wszystkich.
Proponuje, zebys zostal "tlumaczem" yacool-a (serio) :taktak: :hejhej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12835
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak już, to też od razu na prosty angielski. Podeślę Muskowi albo Bezosowi. Może wejdą w projekt i z automatu zostaniesz rzecznikiem.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

KA-CHING!
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Materialista :hejhej:
dzas
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 26 wrz 2008, 14:48
Życiówka na 10k: 33:24
Życiówka w maratonie: 2:37:46
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor, moge spytac jaki byl wplyw tego treningu na Twoja forme?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W zasadzie trudno powiedziec. To byl okres sporego natloku spraw zyciowych i forma zaczela wtedy spadac. Z braku czasu odpuscilem cwiczenia pozostajac tylko przy bieganiu. Natomiast gdy staralem sie przekladac ten ruch na bieg to bylo fajnie. Dobrze jest jednak miec kogos do konsultacji i dobra dusze ktora Cie nagra bo latwo zbladzic w jakas slepa uliczke technicznego potworka jak chocby to:

https://youtu.be/m2gH1vWspX0
dzas
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 26 wrz 2008, 14:48
Życiówka na 10k: 33:24
Życiówka w maratonie: 2:37:46
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzieki. Jeszcze jedno pytanie, byc moze bardziej do Yacoola. Wspominasz o tylopochyleniu miednicy w celu aktywowania posladkow - wydaje mi sie, ze to rzeczywiscie dziala i odciaza czworki, ale czy da sie to zrobic bez napiecia posladkow przez caly czas wykonywania cwiczenia? (Nawet jesli stale ich napiecie moze pomoc w uzyskaniu odpowiedniej pozycji do tego cwiczenia to zapewne w biegu nie jest juz pozadane)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12835
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tyłopochylenie miednicy to taka formułka pomagająca lepiej wyobrazić sobie inną formułkę jaką są wysokie biodra. Można to skorygować pośladkami, ale można też mięśniami brzucha. Generalnie taka pozycja powinna być naturalna, czyli nie wymuszona napięciem mięśniowym. Niestety wielu biegaczy musi włożyć konkretny wysiłek w pozycjonowanie miednicy. Wynika to zwykle ze skróconego mięśnia biodrowo-lędźwiowego. który zwiększa rotację w kierunku przodopochylenia miednicy. Przy przodopochyleniu zachodzi też gorsze podparcie miednicy, która pochyla się przez to w płaszczyźnie czołowej. To pochylenie zbliża przyczepy początkowe pośladka do końcowych, czyli pośladek się nie rozciąga i nie generuje się w nim napięcie. Dlatego właśnie czwórka nadmiernie pracuje, bo pośladkowy nie pracuje. Tak to mniej więcej działa.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tyłopochylenie miednicy to taka formułka pomagająca lepiej wyobrazić sobie inną formułkę jaką są wysokie biodra. Można to skorygować pośladkami, ale można też mięśniami brzucha. Generalnie taka pozycja powinna być naturalna, czyli nie wymuszona napięciem mięśniowym. Niestety wielu biegaczy musi włożyć konkretny wysiłek w pozycjonowanie miednicy. Wynika to zwykle ze skróconego mięśnia biodrowo-lędźwiowego. który zwiększa rotację w kierunku przodopochylenia miednicy. Przy przodopochyleniu zachodzi też gorsze podparcie miednicy, która pochyla się przez to w płaszczyźnie czołowej.
yacool,
Niezwykle szanuje Cię za jakość Twoich tekstów i za pisanie o bieganiu jako o czynności, która angażuje całego człowieka. Zgadzam się z Tobą w tych sprawach zupełnie. Nie mogę tym bardziej zrozumieć dlaczego w kwestii tak ważnej jak miednica wpadasz w pułapkę izolowania jej od reszty ciała i powielasz wątpliwe informację, które można było znaleźć na popularnych serwisach fitness już 10 lat temu. Dla mnie to tak jakbyś nagle napisał, że buty minimalistyczne są kluczowe dla uzyskania poprawnej biomechaniki, albo, że core stability to podstawa każdego biegacza. C'mon! Czy miednica jest ważna? Tak. Czy napięcie mięśni wokół miednicy ma wpływ na jej pozycję? Tak, ale żeby to przenalizować musielibyśmy wziąć pod uwagę wszystkie mięśnie. Jaki wpływ na przodopochylenie będą mieć dwójki albo mięśnie dna miednicy? Czy pośladki i mięśnie brzucha będą mieć taki sam wpływ? Nie. Oba kierują miednicę ku tyłopochyleniu, ale izolowana akcja jedną i drugą grupą mięśniową będzie skutkowała innym efektem w przestrzeni trójwymiarowej. A mięśnie pleców vs mięsień lędźwiowy? Czy naprawdę jest sens to wszystko analizować? Nie. Czy jest sens korygować pozycję miednicy, bo przeczytaliśmy, że jest zła, albo ktoś nam to powiedział? To jest wspaniały pomysł, jeżeli chcemy mieć przesrane życie. Jeżeli pozycja miednicy jest "zła", to nigdy tego nie naprawimy dodając do tego kolejny nadmiarowy wysiłek, tzn. "korygując" ją. Co to znaczy, że jest "zła"? Kiedy kolce biodrowe z przodu i z tyłu nie są na idealnie jednym poziomie? Nigdy nie są idealnie. Sam pisałeś wiele razy, że przyrównywanie się do z góry ustalonych wzorców geometrycznych i wyliczanie kątów jest pomyłką. Przodopochylenie miednicy ma 80% populacji. Nie tylko w krajach cywilizowanych, wszędzie takich osób jest więcej (choć może niekoniecznie 80%). To wynika po prostu z anatomii. Haile z filmiku jest pięknym przykładem. Jego miednica w fazie podporu jest bardzo wyraźnie pochylona do przodu. Ale nie widzę w tym nic złego. Czy Twoje wskazówki jak poprawić wartość edukacyjną ćwiczenia prezentowanego w filmie były dobre? Moim zdaniem absolutnie. Ale piszę jedynie o sposobie myślenia, który prowadzi na manowce.
Przy przodopochyleniu zachodzi też gorsze podparcie miednicy, która pochyla się przez to w płaszczyźnie czołowej. To pochylenie zbliża przyczepy początkowe pośladka do końcowych, czyli pośladek się nie rozciąga i nie generuje się w nim napięcie.
To myśląc w ten sposób przodopochylenie powinno być lepsze niż tyłopochylenie, bo przodopochylenie powoduje rozciąganie pośladka. Poza tym, w jaki dokładnie sposób pochylenie w płaszczyźnie czołowej zbliża przyczepy początkowe pośladka do końcowych? Dajmy na to, że lądujemy na prawej nodze. W momencie przyjmowania przeciążenia prawe biodro jeszcze przez chwile wędruję w górę (czyli prawy bok skraca się), żeby zacząć się wydłużać kiedy noga wędruje do tyłu. W jaki sposób powoduje to skrócenie pośladka? Spróbuj stanąć na dwóch nogach i unieść prawe biodro. Zobaczysz, że mięsień pośladkowy może pozostać miękki jak masło. Leżąc na plecach przyciągnij kolana do klatki piersiowej. Czy miednica przechyla się do przodu czy do tyłu? Pośladki są wydłużone czy skrócone? Pomyśl o tym przez chwilę i zrozumiesz do jakich paradoksalnych wniosków prowadzi ten sposób myślenia.
Tak to mniej więcej działa.
Moim zdaniem raczej mniej niż więcej. Przepraszam za wtrącanie się i za ewentualne nieporozumienia lub nadinterpretacje. Jesteś naprawdę wyjątkowo inteligentnym człowiekiem i uważam, że nie musisz się dokładać do tego miednicowego-biznesu, który mąci ludziom w głowach niepotrzebnie. Rozważanie pozycji miednicy w izolacji od reszty człowieka i korygowanie jej na siłę jest stratą czasu.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

tkobos pisze:Przodopochylenie miednicy ma 80% populacji. Nie tylko w krajach cywilizowanych, wszędzie takich osób jest więcej (choć może niekoniecznie 80%). To wynika po prostu z anatomii. Haile z filmiku jest pięknym przykładem. Jego miednica w fazie podporu jest bardzo wyraźnie pochylona do przodu. Ale nie widzę w tym nic złego.
Wydaje mi się, że większość kobiet ma przodopochylenie miednicy, w tym także tych z Kenii i okolic. Tak mamy, i u tych trenujących wynika to przecież z anatomii, a nie trybu życia i zaniedbań.
Gdy zaczynałam trenować, mając lat 14-15 około, też mówiono, że "biegam nisko", a przecież nie wynikało to z trybu życia, bo tryb życia miałam mało stacjonarny, czas wolny młodzież spędzała wówczas na podwórku i trzepaku.
ODPOWIEDZ