Objaway serca sportowca-zbyt rozrośnięta lewa komora-realne?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
Jeśli ktoś miał patologie miał 43 lata, wysoka temperatura, stres i pewnie jakiś pobudzacz i gówno... wiek zwiększa ryzyko. No tak ale każdy powinien badać się samodzielnie jeśli bierze udział w zawodach. Tym bardziej takich wymagających jak thriathlon ... Powinno się co roku nawet.
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
szkoda chłopa jak każdego sportowca. Bo jakiś grubas z colą w ręku i w pizzą w mordzie może to nagłośnić że sport zabija. I straszyć ludzi ... A jednak co ma być to będzie a sranie w stołek jest najgorsze 

1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Wiesz co, nie mam zielonego pojęcia.bosak pisze:A wiesz już na co zmarł?
"i ubolewam nad tym, że badania lekarskie są nie obowiązkowe dla amatorów"
Nikt nie broni nikomu badać się i tak powinno pozostać.
Śmierć to śmierć, i nic tego nie cofnie.
Być dobrze przygotowanym i np nie wykonać porządnie rozgrzewki przed wejściem do wody i tak też może być, wy tu żartu żartu, a ten wypadek nie jest do śmiechu.
W wieku 19 lat można mieć zgon kończąc zawody i być w pełni zdrowym.
Uprawiając sport jest mniej wypadków śmiertelnych niż paląc papierosy, może 1 do 100.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 16 cze 2015, 15:59
- Życiówka na 10k: 34'08
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
- Kontakt:
Można nawet być dzieckiem i zdechnąć takie życie ... trzeba mieć wyje*** wiadomo szkoda faceta...
1000 2;42'83
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
1500 m 4;17'59
3000 m 9'44
5000 m 16;49
10000 34'08
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Taka ciekawostka.
http://www.tvn24.pl/zmarl-uczestnik-poz ... 221,s.html
http://www.tvn24.pl/zmarl-uczestnik-poz ... 221,s.html
Przepraszam ale czy pan to jakaś święta matka Teresa, że ubolewa nad zdrowiem innych ludzi? Są dorośli - podpisują oświadczenie, że startują na własną odpowiedzialność i na tym temat się kończy. Umierający na trasie to pojedyncze przypadki, badania i tak ich nie uratują bo wtedy pobiegną tam gdzie nie będą one wymagane.Yahoo pisze:współczuje dla rodziny i ubolewam nad tym, że badania lekarskie są nie obowiązkowe dla amatorów
-
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 20:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
obowiązkowe badania skończyłyby się tym , że maratony , półmaratony przestałyby się odbywać. Mało komu by się chciało biegać od lekarza do lekarza , żeby dostać podpis (zdrowy-zdolny do maratonu).