Jakie tam duzo? Moze z 8 parkeiw pisze:Jak masz za dużo butów, to masz zgryz
Sikor - komentarze
Moderator: infernal
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Robert - będziesz celował w 03:15?
Pytam serio, bo myślę, że 03:20 zrobisz spokojnie.
Śledzenie zawodnika będzie tu?:
http://live.frankfurt-marathon.com/2017/?pid=tracking
Pytam serio, bo myślę, że 03:20 zrobisz spokojnie.
Śledzenie zawodnika będzie tu?:
http://live.frankfurt-marathon.com/2017/?pid=tracking
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
A ja sie serio bije z myslami od jakiegos czasu.keiw pisze:Robert - będziesz celował w 03:15?
Pytam serio, bo myślę, że 03:20 zrobisz spokojnie.
Generalnie jest tak jak piszesz: wynik gorszy niz 3:20 uznam za porazke.
Jednak prognoza pogody mocno sie zakrecila i aktualnie ma byc 8 w nocy, 12 w dzien i ma padac konkretnie
Dzisiaj biegalem 16km w deszczu przy +11 i kurde, to nie jest cos co mnie motywuje
Nie lubie biegac grubo ubrany, a juz na pewno nie jak biegne po wynik.
Podsumowujac, tak celem bedzie 3:15, ale pogoda bedzie miala duzy wplyw na mnie
O, dzieki za linkaŚledzenie zawodnika będzie tu?:
http://live.frankfurt-marathon.com/2017/?pid=tracking
Wyglada, ze tak. Na dole trzeba podac numer startowy (1162 w moim przypadku).
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
+11 to ubierasz się na krótko. Deszczyk nie jest taki zły, tylko buty nasiąkają :p Powodzenia!
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja wczoraj na City Trail w Szczecinie miałem podobne warunki, tzn. lało i było z 13st. Biegłem na krótko.
Fakt cały maraton w sporym deszczu biegnie się źle.
Życzę aby nie padało i nie wiało za mocno.
Będę ci kibicował.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Fakt cały maraton w sporym deszczu biegnie się źle.
Życzę aby nie padało i nie wiało za mocno.
Będę ci kibicował.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Te +11 to bedzie jak juz sie bieg skonczyrolin' pisze:+11 to ubierasz się na krótko. Deszczyk nie jest taki zły, tylko buty nasiąkają :p Powodzenia!
W nocy ma byc +6, start jest o ~10 rano, wiec wiecej jak +8 nie bedzie.
Ale licze na to, ze sie prognoza jeszcze troche zmieni na lepsza.
Wczoraj bieglem 16km w deszczu i to nie jest to co lubie
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Przy +13 tez bym sie nie zastanawial.keiw pisze:Ja wczoraj na City Trail w Szczecinie miałem podobne warunki, tzn. lało i było z 13st. Biegłem na krótko.
DziekiFakt cały maraton w sporym deszczu biegnie się źle.
Życzę aby nie padało i nie wiało za mocno.
Będę ci kibicował.
Niestety zlozylo sie podobnie jak w zeszlym roku i nie bede mial zadnego wsparcia lokalnego,
ani na trasie ani poza nia, wiec kazda dobra energia nawet z daleka sie przyda
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Powodzenia Sikor. Dobrego warunku i po sznureczku do mety.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
My tu mocno będziemy "pchać" przed monitorami, uwierz że to działa i mentalnie pomagaSikor pisze:Niestety zlozylo sie podobnie jak w zeszlym roku i nie bede mial zadnego wsparcia lokalnego,
ani na trasie ani poza nia, wiec kazda dobra energia nawet z daleka sie przyda
Powodzenia
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dzieki wielkie! Juz czuje przyplyw mocy!
Cos czuje, ze dzisiaj na basenie dam czadu
Cos czuje, ze dzisiaj na basenie dam czadu
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Nie myśl czasem o tym jako o presji myśl o tym, że masz wsparcie
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Spoko, od presji na zawodach to jestem ja sam! Nikt wiekszej ode mnie raczej na mnie nie wywrzekeiw pisze:Nie myśl czasem o tym jako o presji myśl o tym, że masz wsparcie
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Oczywiście - sam siebie znasz najlepiej i sam wiesz jak się motywować
Ja tylko przeanalizowałem twoje wpisy i realnie oceniam szanse na 03:15.
Wiadomo jednak, że wynik jest składową wielu czynników.
Ja tylko przeanalizowałem twoje wpisy i realnie oceniam szanse na 03:15.
Wiadomo jednak, że wynik jest składową wielu czynników.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Ostatni żel na 30 km? Wg mnie to błąd i w końcówce może być problem. Proponuję ostatni żel zjeść na 35 km.
Ja biegam na 4 żele, ale 5 zaplanowałbym tak: 10 - 17,5 - 25 - 30 - 35.
Ja biegam na 4 żele, ale 5 zaplanowałbym tak: 10 - 17,5 - 25 - 30 - 35.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Przyjmowanie żeli w maratonie, to raczej kwestia indywidualna.
Ja też stosuję żele SIS - zasadniczo to tylko ich żele.
Dobę przed maratonem rozpuściłem sobie w 1,5l Kryniczanki napój SIS Go Energy 50g Orange, taki:
http://allegro.pl/napoj-sis-go-energy-5 ... 68046.html
Piłem go w sobotę poprzedzającą maraton.
Przed maratonem, wychodząc z hotelu zjadłem baton SIS Go Energy Bar 40g. Drugi miałem ze sobą i zjadłem go czekając już na bieg - opóźnienie było 45min, więc się bardzo przydał.
Miałem też ze sobą 10 kostek glukozy Dextro - mieli ją też na punktach żywieniowych w Poznaniu.
Jedną kostką zjadłem przed biegiem.
W trakcie biegu co około 8km przyjmowałem żel SIS 60ml Orange:
1. 8km
2. 16km
3. 24km
4. 33km - żel SIS z kofeiną 60ml Cola
Co około 5km zjadałem kostkę Dextro.
Miałem ze sobą jeszcze jeden żel SIS z kofeiną, ale nie czułem już potrzeby, by go brać. Ostatnie km częściej brałem glukozę.
Ze sobą miałem, na pasie biodrowym:
https://www.decathlon.pl/pas-z-2-bidona ... 12244.html
buteleczkę 0,33ml własnej produkcji izotonika: Kryniczanka, miód i sól.
mała butelka, ale i tak mi z tego z 1/3 została.
Z punktów żywieniowych wziąłem dwa razy pomarańcze, z których wyssałem sok i brałem tylko wodę: do picia i polewania się.
Z 10 sztuk kostek glukozy zostały mi 3. Jeśli żadnej nie zgubiłem, to zużyłem 7. Zupełnie tego nie liczyłem - brałem na wyczucie.
Na sobie miałem leginsy 3/4 z dużą ilością kieszeni:
https://www.decathlon.pl/rybaczki-trail-id_8379488.html
plus ww. pas.
Jak masz miejsce, to sobie weź te żele i będziesz sam w trakcie biegu decydował, czy je wszystkie przyjąć.
Jak będą lekko wchodziły, a mi SIS tak właśnie wchodzą, to nie widzę problemu.
Będzie chłodniej, to może będziesz miał większe zapotrzebowanie energetyczne
Sporo masz tych z kofeiną, piszę to tym bardziej w aspekcie artykułu, który ostatnio linkowałeś
Edit:
Też bym, jak napisał wigi, proponował ostatni żel przyjąć na 35km. Ja miałem taki plan, ale zrezygnowałem, bo złapałem pomarańcze i miałem jeszcze glukozę.
Na punktach odżywczych w ogóle się nie zatrzymywałem, wszystko łapałem w biegu.
Starałem się przed punktem odżywczym wypracować sobie pozycję, tak by nikt nie był bezpośrednio przede mną. Nigdy nie wiadomo co taka osoba zrobi.
Ja też stosuję żele SIS - zasadniczo to tylko ich żele.
Dobę przed maratonem rozpuściłem sobie w 1,5l Kryniczanki napój SIS Go Energy 50g Orange, taki:
http://allegro.pl/napoj-sis-go-energy-5 ... 68046.html
Piłem go w sobotę poprzedzającą maraton.
Przed maratonem, wychodząc z hotelu zjadłem baton SIS Go Energy Bar 40g. Drugi miałem ze sobą i zjadłem go czekając już na bieg - opóźnienie było 45min, więc się bardzo przydał.
Miałem też ze sobą 10 kostek glukozy Dextro - mieli ją też na punktach żywieniowych w Poznaniu.
Jedną kostką zjadłem przed biegiem.
W trakcie biegu co około 8km przyjmowałem żel SIS 60ml Orange:
1. 8km
2. 16km
3. 24km
4. 33km - żel SIS z kofeiną 60ml Cola
Co około 5km zjadałem kostkę Dextro.
Miałem ze sobą jeszcze jeden żel SIS z kofeiną, ale nie czułem już potrzeby, by go brać. Ostatnie km częściej brałem glukozę.
Ze sobą miałem, na pasie biodrowym:
https://www.decathlon.pl/pas-z-2-bidona ... 12244.html
buteleczkę 0,33ml własnej produkcji izotonika: Kryniczanka, miód i sól.
mała butelka, ale i tak mi z tego z 1/3 została.
Z punktów żywieniowych wziąłem dwa razy pomarańcze, z których wyssałem sok i brałem tylko wodę: do picia i polewania się.
Z 10 sztuk kostek glukozy zostały mi 3. Jeśli żadnej nie zgubiłem, to zużyłem 7. Zupełnie tego nie liczyłem - brałem na wyczucie.
Na sobie miałem leginsy 3/4 z dużą ilością kieszeni:
https://www.decathlon.pl/rybaczki-trail-id_8379488.html
plus ww. pas.
Jak masz miejsce, to sobie weź te żele i będziesz sam w trakcie biegu decydował, czy je wszystkie przyjąć.
Jak będą lekko wchodziły, a mi SIS tak właśnie wchodzą, to nie widzę problemu.
Będzie chłodniej, to może będziesz miał większe zapotrzebowanie energetyczne
Sporo masz tych z kofeiną, piszę to tym bardziej w aspekcie artykułu, który ostatnio linkowałeś
Edit:
Też bym, jak napisał wigi, proponował ostatni żel przyjąć na 35km. Ja miałem taki plan, ale zrezygnowałem, bo złapałem pomarańcze i miałem jeszcze glukozę.
Na punktach odżywczych w ogóle się nie zatrzymywałem, wszystko łapałem w biegu.
Starałem się przed punktem odżywczym wypracować sobie pozycję, tak by nikt nie był bezpośrednio przede mną. Nigdy nie wiadomo co taka osoba zrobi.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.