Komentarz do artykułu Altra wbiega do Polski
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wystarczy skrócić dystans.
- Lisciasty
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Pamiętam że to Ty wprowadziłeś Kukuzelę na forum, przy okazji chyba badania tematu elastycznego rekojla.yacool pisze:No dobra, bo się zrobiło tajemniczo jak na pedalskiej schadzce.
Cucuabdrenov to akronim od Cucuzeli, Abszajera, Drejera i Romanova. Same tuzy od naturala i ikony pierdoły.
To on już podupadł moralnie i nie należy go analizować?
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Chyba nie ja, ale podchwyciłem temat, bo był rozwojowy. Tyle, że skończył się u niego na sprężynujących hamstringach i lądowaniu pod środkiem masy. Nie łączyłbym tego z jakąś moralnością. Bardziej z lenistwem poznawczym.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nawiążę jeszcze do ceny butów. Na filmiku widać trzy pary do testów. W rzeczywistości są cztery. Wykładając kasę za te buty człowiek kupuje sobie swobodę nie tylko w palcach, ale przede wszystkim kupuje sobie swobodę wypowiedzi. Niestety na taką ekstrawagancję mnie nie stać, bo musiałbym zrezygnować z Kenii, a mniej więcej jest to koszt biletu. Dzięki dobrej woli Eddiego mogę te buty przetestować.
Zastanawiam się, czy istnieje w ogóle coś takiego jak obiektywny test w momencie, gdy te buty do testów się dostaje. Pamiętacie moją forumową zbiórkę na adasie dla Haile Gebrselassie, testowanie przerobionej startówki adiosa przez Kipsanga i lęk w oczach menedżera, bo tego nie ma w kontrakcie, wreszcie testy butów sprężynujących, których kilka potem rozdałem w Iten. Przerobionych oczywiście, bo w oryginalnych badziewiach nie da się wygodnie i szybko biegać. Można co najwyżej szybko biegać. Tych darowanych boostów i ignitów było jeszcze więcej, a ich cena katalogowa nawet wyższa niż cena katalogowa Altry.
Wszystko to jednak były nieformalne akcje leśnego dziada, który ma jakąś tam wizję, ale nikomu z nią nie po drodze.
Z jeszcze bardziej zamierzchłych czasów miał miejsce incydent z przerobionymi asicsami, które dostali trenerzy bbl, za co, po uprzejmym donosie do Warszawy, chciano mnie wywalić z akcji i tylko dzięki wstawieniu się naczelnego portalu pozostałem trenerem w Poznaniu, aż do tego roku.
Zebrało mi się na wspominki, żeby pokazać jak bardzo każdy każdego trzyma za jaja i jak trudno jest przeforsować jakiś jakościowy projekt, który nie będzie sprawiał personalnych kłopotów i wikłał w merkantylne zależności.
Teraz mam w łapkach wreszcie jakieś buty, z którymi nic nie muszę robić. Żadnych wycinanek i tłumaczeń z tego. Dla mnie to niezwykle wygodna sytuacja. Pozostaje mi tylko mierzyć się z zafałszowaną ideologią naturalsów, ale to też już było i wraca jak bumerang. Pamiętacie zapewne ecco biomy i ich kilkutygodniowy program adaptacyjny do biegania naturalnego w ich butach z tzw. systemem leverarm. Dostałem do testów te buty i byłem załamany, bo gość z marketingu oczekiwał dobrych recenzji. Podobnie było z recenzją książki o bieganiu naturalnym Abszajera, którą miałem napisać do publikacji na portalu, bo naczelny sam tego odmówił, gdyż nie byłaby to pochlebna recenzja.
Dzisiaj potruchtałem w Escalante. Jak było? Tak jak w moich najbardziej udanych przeróbkach. Znam to uczucie i wiem czego chcę od buta. Uważam jednak, że takie testy powinny być robione przez najsprawniejszych biegaczy na świecie. Dlatego Kenia i dlatego pomysły na stworzenie grupy biegowej na najwyższym możliwym poziomie. Jeżeli Altry aspirują w kierunku poprawy techniki biegania, no to ja traktuję to konkretnie i rzucam Eddiemu takie same hasła jak rok temu Josowi Hermensowi. Tylko, że nie da się zrealizować projektu sub coś tam w pojedynkę. Nie dlatego, że brakuje nam jaj, jak to obrazowo stwierdził członek ekipy najka chwalący się, na filmie propagandowym o sub 2, swoim przyrodzeniem. Potrzebne są fundusze, a one pochodzą ze sprzedaży. Co w zamian? Z mojej strony informacje z pierwszej ręki o technice biegu i przy okazji o butach.
Zastanawiam się, czy istnieje w ogóle coś takiego jak obiektywny test w momencie, gdy te buty do testów się dostaje. Pamiętacie moją forumową zbiórkę na adasie dla Haile Gebrselassie, testowanie przerobionej startówki adiosa przez Kipsanga i lęk w oczach menedżera, bo tego nie ma w kontrakcie, wreszcie testy butów sprężynujących, których kilka potem rozdałem w Iten. Przerobionych oczywiście, bo w oryginalnych badziewiach nie da się wygodnie i szybko biegać. Można co najwyżej szybko biegać. Tych darowanych boostów i ignitów było jeszcze więcej, a ich cena katalogowa nawet wyższa niż cena katalogowa Altry.
Wszystko to jednak były nieformalne akcje leśnego dziada, który ma jakąś tam wizję, ale nikomu z nią nie po drodze.
Z jeszcze bardziej zamierzchłych czasów miał miejsce incydent z przerobionymi asicsami, które dostali trenerzy bbl, za co, po uprzejmym donosie do Warszawy, chciano mnie wywalić z akcji i tylko dzięki wstawieniu się naczelnego portalu pozostałem trenerem w Poznaniu, aż do tego roku.
Zebrało mi się na wspominki, żeby pokazać jak bardzo każdy każdego trzyma za jaja i jak trudno jest przeforsować jakiś jakościowy projekt, który nie będzie sprawiał personalnych kłopotów i wikłał w merkantylne zależności.
Teraz mam w łapkach wreszcie jakieś buty, z którymi nic nie muszę robić. Żadnych wycinanek i tłumaczeń z tego. Dla mnie to niezwykle wygodna sytuacja. Pozostaje mi tylko mierzyć się z zafałszowaną ideologią naturalsów, ale to też już było i wraca jak bumerang. Pamiętacie zapewne ecco biomy i ich kilkutygodniowy program adaptacyjny do biegania naturalnego w ich butach z tzw. systemem leverarm. Dostałem do testów te buty i byłem załamany, bo gość z marketingu oczekiwał dobrych recenzji. Podobnie było z recenzją książki o bieganiu naturalnym Abszajera, którą miałem napisać do publikacji na portalu, bo naczelny sam tego odmówił, gdyż nie byłaby to pochlebna recenzja.
Dzisiaj potruchtałem w Escalante. Jak było? Tak jak w moich najbardziej udanych przeróbkach. Znam to uczucie i wiem czego chcę od buta. Uważam jednak, że takie testy powinny być robione przez najsprawniejszych biegaczy na świecie. Dlatego Kenia i dlatego pomysły na stworzenie grupy biegowej na najwyższym możliwym poziomie. Jeżeli Altry aspirują w kierunku poprawy techniki biegania, no to ja traktuję to konkretnie i rzucam Eddiemu takie same hasła jak rok temu Josowi Hermensowi. Tylko, że nie da się zrealizować projektu sub coś tam w pojedynkę. Nie dlatego, że brakuje nam jaj, jak to obrazowo stwierdził członek ekipy najka chwalący się, na filmie propagandowym o sub 2, swoim przyrodzeniem. Potrzebne są fundusze, a one pochodzą ze sprzedaży. Co w zamian? Z mojej strony informacje z pierwszej ręki o technice biegu i przy okazji o butach.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Yacool, wierze ze uda Ci sie utrzymac obiektywnosc.
Miales moze w rekach altrowe startowki? One3?
Miales moze w rekach altrowe startowki? One3?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak, ale wydały mi się nieco sztywne w zestawieniu z Escalante. No to jest wszystko do sprawdzenia. Sam tego nie obrobię w krótkim czasie. Bardziej na ten moment i z praktycznych powodów zainteresowały mnie terenówki.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Trochę uwag ode mnie.
Pobiegałem dziś w Altrach po mieście: asfalt, kostka, płytki, itp. Było trochę zbiegów i podbiegów.
Buty leżą świetnie na nodze. Bardzo dobre czucie podłoża - czuć "miękkość" podeszwy - nie wiem jak dokładnie to opisać. Palce super, pełen luz.
Na razie rewelacja.
Wspominałem ostatnio, że sznurówki są krótkie, ale że powinny trzymać.
Dziś niestety jeden but mi się w trakcie biegu rozwiązał - muszę zacząć wiązać tym sposobem:
https://www.fieggen.com/shoelace/ianknot.htm
Co do przewiewności, to też mam wrażenie, że NB Zante są trochę bardziej przewiewne.
Może tu różnic zbyt dużych nie ma, ale będę na to zwracał uwagę.
Yacool w Kenii lepiej to sprawdzi
Wg opisu rozmiar 44.5 waży 232g.
Zważyłem dziś ponownie oba buty - rozmiar 45.
Nieznacznie się wagowo różnią
Lewy:
Prawy:
Tak wygląda wkładka Escalante w porównaniu do wkładki Adidas EB3:
Tył:
Jak widać wkładki Altra mają otworki dla lepszej wentylacji.
Przód:
Adidas na Altra:
Wnętrze Escalante bez wkładki:
Wkładki Altra są dość cienkie, miękkie (ale nie wyginają się jak je trzymamy pionowo) i przewiewne. Zobaczymy jak będzie z ich wytrzymałością.
Pobiegałem dziś w Altrach po mieście: asfalt, kostka, płytki, itp. Było trochę zbiegów i podbiegów.
Buty leżą świetnie na nodze. Bardzo dobre czucie podłoża - czuć "miękkość" podeszwy - nie wiem jak dokładnie to opisać. Palce super, pełen luz.
Na razie rewelacja.
Wspominałem ostatnio, że sznurówki są krótkie, ale że powinny trzymać.
Dziś niestety jeden but mi się w trakcie biegu rozwiązał - muszę zacząć wiązać tym sposobem:
https://www.fieggen.com/shoelace/ianknot.htm
Co do przewiewności, to też mam wrażenie, że NB Zante są trochę bardziej przewiewne.
Może tu różnic zbyt dużych nie ma, ale będę na to zwracał uwagę.
Yacool w Kenii lepiej to sprawdzi
Wg opisu rozmiar 44.5 waży 232g.
Zważyłem dziś ponownie oba buty - rozmiar 45.
Nieznacznie się wagowo różnią
Lewy:
Prawy:
Tak wygląda wkładka Escalante w porównaniu do wkładki Adidas EB3:
Tył:
Jak widać wkładki Altra mają otworki dla lepszej wentylacji.
Przód:
Adidas na Altra:
Wnętrze Escalante bez wkładki:
Wkładki Altra są dość cienkie, miękkie (ale nie wyginają się jak je trzymamy pionowo) i przewiewne. Zobaczymy jak będzie z ich wytrzymałością.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jasna sprawa. Mnie bardziej interesuja buty na asfalt, ale nie mam gdzie ich obmacac, a kupic cos musze bo doszlo do tego ze wyciagnalem z szafy hoka zen zen. Mimo calej pracy jaka w nie wlozyles... coz pod pewnymi wzgledami nie moge sie do nich przekonac. Chociaz maja zdecydowanie jedna powazna zalete - szutrowe drogi z ostrymi kamieniami nie wzruszaja mnie specjalnie na takiej sloninieyacool pisze:Tak, ale wydały mi się nieco sztywne w zestawieniu z Escalante. No to jest wszystko do sprawdzenia. Sam tego nie obrobię w krótkim czasie. Bardziej na ten moment i z praktycznych powodów zainteresowały mnie terenówki.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No i powoli można zebrać jakieś info o tych butach.
Jeśli chodzi o czucie podłoża, to nie nazwałbym tego w ten sposób. To jest fetysz minimalistów, co mają listek pod stopą i jara ich jak trafią na szyszkę. Poza tymi ekscytacjami niewiele z tego wynika. W Escalante masz 2,5 cm pianki. Tu raczej zachodzi coś co można by określić jako płynne dopasowywanie się podeszwy do nierówności, a to z kolei może przekładać się na stabilność podparcia. Taka gruba podeszwa wybiera nierówności. Przyrównałbym to do zamiany przedniego koła w rowerze z 26 na 29 cali. Jest stabilniej, można załadować nogę i zmiażdżyć płynnie przednią część podeszwy, co daje pewną zwłokę w tym procesie ładowania. Jak człowiek stara się włączyć do pracy bardziej mięsień pośladkowy, to taka zwłoka sprzyja w pracy nad tym ruchem. I wtedy właśnie rodzi się takie poczucie "głębokiego", niespiesznego sprężynowania. Coś jakby puszczenie w zwolnionym tempie pracy kolumny macpersona. To często właśnie jest mylone ze sprężynowaniem buta. W rzeczywistości uruchamia się sprężystość w nodze. But tylko temu sprzyja.
-------------------
edit:
Escalante jest na asfalt. Problem jest taki, że trzeba przymierzyć, bo ze względu na elastyczność i kształt przodu pasowały mi rozmiary od 42 do 43,5. Ostatecznie wybrałem 43, ale po wielu przymiarkach.
Jeśli chodzi o czucie podłoża, to nie nazwałbym tego w ten sposób. To jest fetysz minimalistów, co mają listek pod stopą i jara ich jak trafią na szyszkę. Poza tymi ekscytacjami niewiele z tego wynika. W Escalante masz 2,5 cm pianki. Tu raczej zachodzi coś co można by określić jako płynne dopasowywanie się podeszwy do nierówności, a to z kolei może przekładać się na stabilność podparcia. Taka gruba podeszwa wybiera nierówności. Przyrównałbym to do zamiany przedniego koła w rowerze z 26 na 29 cali. Jest stabilniej, można załadować nogę i zmiażdżyć płynnie przednią część podeszwy, co daje pewną zwłokę w tym procesie ładowania. Jak człowiek stara się włączyć do pracy bardziej mięsień pośladkowy, to taka zwłoka sprzyja w pracy nad tym ruchem. I wtedy właśnie rodzi się takie poczucie "głębokiego", niespiesznego sprężynowania. Coś jakby puszczenie w zwolnionym tempie pracy kolumny macpersona. To często właśnie jest mylone ze sprężynowaniem buta. W rzeczywistości uruchamia się sprężystość w nodze. But tylko temu sprzyja.
-------------------
edit:
Escalante jest na asfalt. Problem jest taki, że trzeba przymierzyć, bo ze względu na elastyczność i kształt przodu pasowały mi rozmiary od 42 do 43,5. Ostatecznie wybrałem 43, ale po wielu przymiarkach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
co do testów - dzisiaj każdy mówi, że mu nie zależy na przychylnej recenzji, sugerować czegokolwiek zwyczajnie nie wypada.
ja w ogóle nie przejmuję się słowami "obiektywny", "subiektywny" - test ma być uczciwy i rzetelny. a o taki test bardzo łatwo, bo decyduje o tym osobowość testera, najzwyczajniej w świecie.
co do Altra - szerokie buty na słoninie. w tych kilku słowach zawiera się ich istota, mnie bełkot marketingowy Altra trochę żenuje.
antycypuję jeden problem, który pojawia się przy dużej ilości pianki, ale nie będę sugerował. sam się też raczej nie przekonam, bo mi Eddie butów nie da :P
ja w ogóle nie przejmuję się słowami "obiektywny", "subiektywny" - test ma być uczciwy i rzetelny. a o taki test bardzo łatwo, bo decyduje o tym osobowość testera, najzwyczajniej w świecie.
co do Altra - szerokie buty na słoninie. w tych kilku słowach zawiera się ich istota, mnie bełkot marketingowy Altra trochę żenuje.
antycypuję jeden problem, który pojawia się przy dużej ilości pianki, ale nie będę sugerował. sam się też raczej nie przekonam, bo mi Eddie butów nie da :P
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Hmmm, a jak jest się kobietą, która ma więcej butów do biegania niż pozostałych?yacool pisze:Jak masz w szafie więcej butów od swojej małżonki, to znaczy, że jesteś prawdziwym biegaczem.
W ogóle kobiece podejście do obuwia bardzo mi się podoba. Nie pierdolą się. Bucik może być nawet na raz. Byle na imprezie żadna nie miała takiego samego.
Wysłane z mojego LG-M200 .
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12926
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Qba,
a rozmawiałeś z nim, czy antycypujesz?
Co do żenujących tekstów marketingowych, to nie po to rzesze młodych ludzi ukończyło stosowne studia o wszystkim i o niczym, żeby teraz pisać poematy.
charm,
ja tam nie wiem, co Tobą kieruje przy zakupie, ale pisząc o imprezach nie ograniczyłem się do potańcówek. Imprezy mogą być również biegowe i wtedy masz pole do popisu z nowym pantoflem.
a rozmawiałeś z nim, czy antycypujesz?
Co do żenujących tekstów marketingowych, to nie po to rzesze młodych ludzi ukończyło stosowne studia o wszystkim i o niczym, żeby teraz pisać poematy.
charm,
ja tam nie wiem, co Tobą kieruje przy zakupie, ale pisząc o imprezach nie ograniczyłem się do potańcówek. Imprezy mogą być również biegowe i wtedy masz pole do popisu z nowym pantoflem.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciekawy jestem jaki. Mnie przy takich butach najbardziej martwila stabilnosc. Jak sie okazalo niepotrzebnie, przynajmniej na wzglednie rownym podlozu.Qba Krause pisze:antycypuję jeden problem, który pojawia się przy dużej ilości pianki, ale nie będę sugerował. sam się też raczej nie przekonam, bo mi Eddie butów nie da :P
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Edit:
Tu można trochę posłuchać o tych butach - EN:
https://www.youtube.com/watch?v=fIGuOwpPZ30
Poniżej są komentarze.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.