Ból tylnej części uda
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1038
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Witam
Jakiś czas temu na jednym z treningów poczułem mocny ból w tylnej części uda (bardziej od wewnętrznej strony), mniej więcej w jego połowie.
Zrobiłem kilka dni przerwy, później biegałem trochę wolniej przez kilka następnych treningów.
Ból niby ustąpił ale nie do końca. Kiedy biegam szybszym tempem często powraca, choć nie jest tak mocny jak za pierwszym razem. Kiedy biegam spokojnie czasami jest w porządku ale często czuję nie tyle ból co bardziej pewien dyskomfort, ograniczenie.
Stąd moje pytanie: ktoś miał coś podobnego, może coś podpowiedzieć (poza wizytą u lekarza)?
Jakaś maść, żel którą mógłbym wypróbować?
Jakiś czas temu na jednym z treningów poczułem mocny ból w tylnej części uda (bardziej od wewnętrznej strony), mniej więcej w jego połowie.
Zrobiłem kilka dni przerwy, później biegałem trochę wolniej przez kilka następnych treningów.
Ból niby ustąpił ale nie do końca. Kiedy biegam szybszym tempem często powraca, choć nie jest tak mocny jak za pierwszym razem. Kiedy biegam spokojnie czasami jest w porządku ale często czuję nie tyle ból co bardziej pewien dyskomfort, ograniczenie.
Stąd moje pytanie: ktoś miał coś podobnego, może coś podpowiedzieć (poza wizytą u lekarza)?
Jakaś maść, żel którą mógłbym wypróbować?
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 16 sie 2015, 22:49
- Życiówka na 10k: 00:43:42
- Życiówka w maratonie: brak
Podobna dolegliwość dopadła mnie w kwietniu tego roku. W moim przypadku przyczyną był nerwoból z kręgosłupa... wizyta u kręgarza wyeliminowała źródło problemu. Niestety szukając samodzielnie przyczyn gdzie indziej, zdążyłem przeciążyć mięsień dwugłowy uda, doszło do przykurczu, następnie z powodu przykurczu kołem zamachowym ucierpiał mięsień czterogłowy uda i przyparcie rzepki... skończyło się na tejpowaniu i masażach
Rollujesz się?
Rollujesz się?
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1038
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Nie.
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Wizyta u fizjo powinna rozwiązać problem. Dużo różnych rzeczy może być, jednak radzenie sobie z tym samemu może zająć dużo czasu.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1038
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Właśnie tego się boję. Kupiłem jakąś maść, robię sobie przerwę od biegania. Zobaczymy czy to coś pomoże.
Wysłane z mojego D5503 .
Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 sty 2016, 22:25
- Życiówka na 10k: 54,03
- Życiówka w maratonie: brak
Wprowadzić rozciąganie bo bieganiu + rollowanie jak ktoś napisał i powinno pomóc, miałem coś podobnego i troszkę się z tym męczyłem dwie wizyty u fizjo zastosowanie się do wskazówek i jak ręką odjął.
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1038
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Dzięki. Spróbuję, zobaczymy czy pomoże.
Wysłane z mojego D5503 .
Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 01 sie 2012, 02:13
- Życiówka na 10k: 0h58m23s
- Życiówka w maratonie: 4h39m51s
- Lokalizacja: Warszawa
Z moich doświadczeń: 1) idź do fizjo. 2) jeśli fizjo nie będzie w stanie stwierdzić, co to jest po 1-2 wizytach, zrób usg (za pieniądze można bez skierowania). Dobry fizjo powinien sam zaproponować badania, jeśli sprawa nie jest oczywista i na jedną wizytę. Jeśli tego nie robi, zmień fizjo.
W moim przypadku podobny ból (ustępujący początkowo, jak robiłam przerwę w bieganiu) wynikał z krwiaka przy nerwie kulszowym, który się zrobił przy okazji rozległej entezopatii. Entezopatię leczę do dziś z średnim skutkiem. Pierwsza pani fizjo coś mi masowała i wysyłała na ,,testowe" bieganie, przez co z entezopatii zrobiła się ,,rozległa" entezopatia. Jak się pytałam o usg, to twierdziła, że jest niepotrzebne.
Aha, i jeszcze usg też najlepiej jest robić u sprawdzonych lekarzy. Różnica w opisie tego samego uda u zwykłego lekarza i poleconego lekarza była ogromna (1/3 strony A4 i 3/4 strony A4, a uraz był ten sam, tyle że w drugim przypadku lekko podgojony)
W moim przypadku podobny ból (ustępujący początkowo, jak robiłam przerwę w bieganiu) wynikał z krwiaka przy nerwie kulszowym, który się zrobił przy okazji rozległej entezopatii. Entezopatię leczę do dziś z średnim skutkiem. Pierwsza pani fizjo coś mi masowała i wysyłała na ,,testowe" bieganie, przez co z entezopatii zrobiła się ,,rozległa" entezopatia. Jak się pytałam o usg, to twierdziła, że jest niepotrzebne.
Aha, i jeszcze usg też najlepiej jest robić u sprawdzonych lekarzy. Różnica w opisie tego samego uda u zwykłego lekarza i poleconego lekarza była ogromna (1/3 strony A4 i 3/4 strony A4, a uraz był ten sam, tyle że w drugim przypadku lekko podgojony)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 paź 2017, 23:25
- Życiówka na 10k: 43:16
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, pojawił się u mnie podobny problem. Biegam od maja 2017 roku równocześnie trenując kolarstwo górskie. Tydzien temu po przebiegnięciu ok 100 m pojawił sie ból z tyłu uda, mniejwiecej po środku, natychmiast przerwałem trening. Dzisiaj po około 1 km problem sie powtorzył. Do tej pory nie miałem tego typu dolegliwości, nie zmieniłem ani sposobu biegania, ani tempa (śr ok 4:20/km).
W niedzielę zawody na 10 km, no i pytanie....czy jest sens startować? i jak pozbyć sie urazu?
W niedzielę zawody na 10 km, no i pytanie....czy jest sens startować? i jak pozbyć sie urazu?
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1038
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Faktycznie domowe sposoby i odpoczynek od biegania nie pomogły więc zmuszony byłem wybrać się do fizjoterapeuty.
Trochę pomasował bolące miejsce, zrobił gorący okład, porozciągał i wygląda na to, że problem chyba znikł bo czuje się już lepiej.
Wysłane z mojego D5503 .
Trochę pomasował bolące miejsce, zrobił gorący okład, porozciągał i wygląda na to, że problem chyba znikł bo czuje się już lepiej.
Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."