mihumor .com
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
O uzależnieniu wiem co nieco, temat rzeka. Bieganie to zapewne też forma uzależnienia. Nie lubię tego robić ale na dziś nie mogę bez tego żyć. Jak wcześniej z piciem, nie lubiłem a piłem. Wypełnianie pustki. Ale to inny temat. Przeczytaj sobie "Wagę startową", to fajna pozycja, jest trochę jak książki do podstaw ekonomi czy zarządzania, niby wszystko z tego się wie, wszystko jest proste i logiczne niemniej trochę układa pewne sprawy. Książka napisana spokojnie, bez dziwów i cudów i pokazuje pewną drogę środka, autor przy okazji wskazuje co jest potwierdzone badaniami a co nie i gdzie są mity w tym zakresie. To pozwala stworzyć sobie własny model i kalkulacje pomiędzy tym co mogę i dam radę a tym w co celuję. Sporo tkwi w drobiazgach, nawykach, słabościach. Niełatwo to zmienić niemniej to chyba łatwiejsze niż totalne katowanie się gdyż w dłuższym terminie mało kto to pociągnie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- nestork
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 705
- Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26
BMI - cytując klasyka - to nic nie świadczy, to o niczym nie znaczy.
https://www.youtube.com/watch?v=_6HCOgTc5r4
Odkąd trenuję, zawsze miałem BMI 19,5-20,5 (nawet poza sezonem), a wyniki zawsze mam gorsze od Sosika Zanim zacząłem biegać, miałem nawet 18,5, ale to po wakacjach, gdy więcej się piło, niż jadło czy spało.
I teraz, ważąc 61,5 kg (BMI 20,5, czyli jak na mnie sporo), osiągnąłem wczoraj mój najbardziej wartościowy wynik na 5k i tylko idzie ku lepszemu.
W każdym bądź radzie, taką mam nadzieję bynajmniej.
https://www.youtube.com/watch?v=_6HCOgTc5r4
Odkąd trenuję, zawsze miałem BMI 19,5-20,5 (nawet poza sezonem), a wyniki zawsze mam gorsze od Sosika Zanim zacząłem biegać, miałem nawet 18,5, ale to po wakacjach, gdy więcej się piło, niż jadło czy spało.
I teraz, ważąc 61,5 kg (BMI 20,5, czyli jak na mnie sporo), osiągnąłem wczoraj mój najbardziej wartościowy wynik na 5k i tylko idzie ku lepszemu.
W każdym bądź radzie, taką mam nadzieję bynajmniej.
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
BMI to szacunkowa dana, mało precyzyjna i nie unifikuje niczego niemniej coś tam sobie oznacza i coś pokazuje. Optymalna waga startowa jak pisałem to nie jest waga jak najniższa i fajnie to opisuje Wojciech Kurtyka (wybitny polski himalaista) w książce "Chiński maharadża"; rzecz się tam tyczy akurat wspinania niemniej analogia jest ścisła (kiedyś parałem się wspinaniem). Kurtyka pisze, ze podstawą jest optymalny stosunek korby do torby, im lżejsza torba tym niby lepiej ale spadek wagi torby wiąże się z utratą korby i do pewnego momentu tracimy siłę w niewielkim zakresie co rekompensuje się samo spadkiem obsługi torby. Jednak od pewnego momentu spadek korby zaczyna być tak duży, że bonus przestaje wystarczać. Trzeba wiec szukać tego złotego punktu równowagi. To jest właśnie ta optymalna waga startowa i za nią też idzie optymalne dla danego osobnika BMI. Może dla mnie jest to 21, dla mojej żony 19 bo takie ma. Różnice też robi wzrost bo ludzie niscy mają niższe BMI. Chyba powinien byc na to bardziej skomplikowany wzór.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W sumie u mnie optymalnie jest w okolicy 73kg. Przy takiej wadze kręciłem najlepsze życiówki w tamtym roku, a i bmi wtedy jest o ten 1 pk niższe niż teraz. No nic zobaczymy. O swoją korbę raczej się nie martwię bo ona teraz jest rozregulowana i niezależna od wagi
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No właśnie wcale nie, wszytko jednak zależy od kompozycji ciała. Jestem niska (159), tkanki tłuszczowej mam coraz bardziej śladowe ilości, a BMI 20-21. Bliżej 20 to jest co najwyżej po ostrej wyrypie typu 2 tygodnie wspinania w Alpach. Ale, tym się nie przejmuję zupełnie, wolę mieć siłę.mihumor pisze:Różnice też robi wzrost bo ludzie niscy mają niższe BMI. Chyba powinien byc na to bardziej skomplikowany wzór.
A wzór to tylko wzór, nie wszyscy we wzorach - na szczęście - muszą się mieścić .
"Chiński Maharadża" to świetna książka, jakoś szczególnie wydała mi się bliska - i nie tylko dlatego, że się wspinam: odnalazłam w niej swoje sportowe obsesje ...
A Kurtyka to fajny gość. Lubię go poczytać/posłuchać. Ale on BMI to ma jednak raczej niskie ,
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Książka świetna, dla mnie podwójnie bo w piękny sposób opisuje krakowski światek wspinaczkowy końca lat 80tych, który mi dane jeszcze było liznąć. Dużo smaczków i piękna, tak rzadko spotykana w polskim pisaniu ciepła autoironia. Szacun dla Kurtyki, który od zawsze był moim wspinaczkowym idolem. No i to jest książka zupełnie nie hermetyczna, godna polecenia, dla każdego. Co ciekawe, jak się wspinałem nie znana mi była formuła BMI, wtedy raczej funkcjonowała tzw przekątna określana na oko, kolo chudy i wysoki miał dobrą przekątną, inny miał gorszą itd
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Powodzenia na połówce. Trzymam kciuki za życiówkę
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki Paweł. W tym biegu interesuje mnie tylko życiówka wiec łatwo nie będzie, dwie dyszki poniżej 38 minut trzeba pobiec, jedna po drugiej... no i delikatnie później przyspieszyć Jak to napisałem to ogarnęło mnie lekkie przerażenie. Dobrze, trzeba produkować adrenalinę bo zapowiada się przeczołganie organizmu przez strefę długiego i nieprzyjemnego dyskomfortu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Powodzonka!!!
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Noo ciśniesz, będę śledził!
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dnia konia zycze!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Powidzenia
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Obyś rozegrał ten bieg, jak zwykle, po profesorsku i z zimną krwią. Powodzenia!
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Powodzenia!
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690